Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

-Styczeń-

02.01 Slythia - synek
10.01 Kiki - synek
13.01 Imatra - córka
13.01 dagi87 - córka
15-22.01 Małgosia - córka
16.01 Do_rota - synek
17.01 Emka - córka
18.01 lisiczka_ - synek
19.01 kastinka - synek
20.01 debra.m - córka
24.01 Dorota - synek
27.01 Nika531 - synek
27.01 kamcia01 - córka
27.01 Kamakam - synek
25/29.01 Lilith. - synek

-Luty-

03.02 Velcia
07.02 goya181 - synek
10.02 Malinka321 - synek
13.02 monika:-)
15.02 deklinacja - synek
16.02 olala82 - córka
16.02 ja_sama - córka
18.02 Karo_lajna - córka
20.02 kasha
21.02 luelle - synek
21.02 MamaDawidka - synek

-Marzec-

05.03 Vika - córka

Poprzednie wątki:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-styczniowo-lutowe-2015-cz-2-t564969,1,131.html

http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-styczniowo-lutowe-2015-t545263,1,131.html

Zaczynam nowy wątek, bo poprzedni zrobił się przydługi i ciężko się przewija tyle postów w telefonie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Karo_lajna jakbym czytala siebie :)
tez tak zapinam pasy od dluzszego czasu bo mnie gniotly na brzuchu.
na ostatniej wizycie lekarz pow. ze w 35 tyg dziecko powinno wazyc 2500 kg.
ja smaruje sie Palmersem ale przyznam ze nieregularnie :)poki co nie mam rozstepow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Jak ja Wam zazdroszcze! Ja po pierwszej ciazy mam pelno rozstepow nqa brzuchu mimo tego ze od poczatku uzywalam roznych specyfikow :( . Teraz uzywalam palmersa ale i tak jeszcze kilka nowych sie pojawilo ale to pewnie ze wzgledu na to ze mam duzo wiekszy brzuch niz w pierwszej ciazy. Genetyka wziela gore...

U mnie 3 dzien lezenia...mam dosc i na dodatek mam wrazenie ze jest gorzej. Bardziej czuje te wszystkie bole, zaczelam brac nospe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Ja w obu ciążach używałam/używam oliwkę w żelu i nie mam żadnego póki co.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Jeśli miałaś test glukozy i nie wyszło ci ponad normę, to na pewno nie masz cukrzycy. Ja się z nią zmagam a mój dzidziuś jest trochę większy, ale równie dobrze mogłabym być zdrowa i mieć większą dzidzię. Od momentu wykrycia cały czas jestem na diecie, a maluch przybiera proporcjonalnie.
Ja (odpukać) na razie też nie mam rozstępów. Różne specyfiki używalłam a ostatnio z Dzidziusia bo trafiłam po promocyjnej cenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Na mnie działa Pharmaceris M, choć przez całą poprzednią ciąże nie miałam ani jednego, to po porodzie zrobiły mi się po dwa na udach,ale brzuch ocalał :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Nie można się denerwować! Jak coś niepokoi to skonsultować z innym lekarzem. Już ostatnia prosta przed nami, musimy się pomęczyć i już niedługo będziemy miały same zdrowe dzieciaczki z nami. :)

13 dni do terminu, do dzisiaj nie miałam ani jednego rozstępa a dzisiaj się z jednym obudziłam :( Mam nadzieje, że mnie nie "potnie" na sam koniec...
Macie jakieś specyfiki, które zniwelują trochę rozstępy? Oprócz tego nowego mam kilka starszych na udzie, jeszcze różowe, może się coś z nimi też da zrobić..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Najczęściej cukrzyca ciążowa to niższa waga dziecka. Ale poniżej normy przy normalnym przyroście wagi mamy. I jedno badanie to nie diagnoza. Usg ma zawsze margines błędu, poza tym człowiek też trochę każdy inaczej ocenia. Warto więc porównać żeby się nie martwić. Albo przy takich niewielkich wahaniach nie martwić się wcale. Na pewno będzie dobrze, trzymajcie się dziewczyny :-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Cukrzyca nie zawsze oznacza dużą wagę ,czasami zdarza się tez tak ze dziecko mniej przybiera niż powinno i jest mniejsze .

Tak jak wyżej ktoś napisał , powiedz na IP aby zrobili USG , każdy sprzęt oraz lekarz inaczej zmierzy .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Moj dla porównania w 35 tygodniu i 4 dniu waży 2790. Ponoć to norma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Podbiłam wątek z siatką centylową dla ciąży.

Keszczuk zawsze można podjechać na izbę i coś pokombinować, żeby zrobili USG dla porównania ;)
Według USG z Redlowa moja córka miała ważyć 2700 w 41 tc. A urodziła się w 42 z wagą 3400. Brzuszek miała tak duży, że do roczku jeździliśmy ją badać, robiliśmy USG i nic się nie znalazło.
Bądź dobrej myśli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

moja mala w srodku 36 tygodnia wazyla 2500 i lekarz mnie pytal czy nie mam cukrzycy - wiec wydaje mi sie ze raczej uznal ja za duza.. wiec sie ta waga nie stresuj za bardzo - co sprzet to inny wynik..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

a ja właśnie po wizycie i niestety mała niunia za mała :( Koniec 37 tygodnia waga 2400 i brzusio za mały. Główka bardzo nisko, szyjka krótka, ale przynajmniej zamknięta. Zalecenia:leżeć i dużo jeść. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze ze 2 tygodnie ją potrzymać w brzuszku choć za tydzień kontrola czy coś przytyła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Karo_lajna to ja tez skorzystam z takiego zapinania pasow, zawsze to cos. Normalnie to sobie nie wyobrazam jezdzic bez pasow ale od jakiegis bardzo mialam wyjscie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

hej dziewczyny :)
ja tez caly czas zapinam pasy obojetnie czy jade jako pasazer czy jako kierowca :) od samego poczatku stwierdzilismy z mezem ze tak bezpieczniej.

a ogolnie to dzisiaj taki szary i ponury dzien ze sie nic nie chce, moja Mala chyba tez reaguje na ta pogode bo jez cos baaardzo leniwie sie rusza, a ja za jo z kolei panikuje... a wizyta dopiero w poniedzialek... za to zrobilam dzisiaj morfologie i zelazo pewnie dalej bede musiala brac. na szczescie moje plytki krwi sie wmiare unormowaly tzn juz nie spadaja bo od polowy ciazy mialam z nimi problem.

zycze milego wieczorku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Dziewczyny co do pasów też zawsze uważałam, że lepiej zapiąć i uratować chociaż siebie. W tej chwili mam tak duży brzuch, że pasy wywołują ogromny dyskomfort (po mnie też z tyłu ciąży nie widać) więc moja koleżanka sprzedała mi taki patent: zapinasz pasy zanim wsiądziesz i jak usiądziesz to przekładasz przez siebie tylko górny pas. Brzuch nie uciśnięty, a mama jest przypięta do fotela.

Moja mała wierci się cięgle, chyba nie sypia. Ma dni wypychania tyłka i przesuwania kończyn, ale ma takie kiedy tylko kopie. Miewam takie delikatne skurcze, czasem w brzuchu, czasem w szyjce. Nie leżę zbyt wiele, ale lekarz nie kazał. Miewam tylko takie "słabe chwile" po śniadaniu, jak się najem i wstanę to jest mi duszno, gorąco i słabo, mija na powietrzu. Poza tym wpadłam w te dni kiedy jestem już zmęczona dżwiganiem, niemocą, ograniczeniami, wszystkie gnaty mnie bolą, a jeszcze tyle czasu przede mną...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Hej:) Ja czuje sie dobrze tylko tydzien temu bylam u swojego lekarza, ale to juz pisalam Wam i mnie nastraszyl, ze mam malo wod plodowych poszlam do innego lekarza powiedzial, ze sa w granicy normy i ze jest ok jedynie wiecej pije teraz. Zostaje pierwszy raz na Swieta w Gdansku z tesciami spedzimy moi rodzice niestety za daleko mieszkaja w lubelskim:) takze za blisko porodu, zebysmy tam jechali:( i jestesmy w trakcie przeprowadzki po Swietach sie juz calkiem przeprowadzimy. Wczoraj lepilam piergi, a dzis uszka:)
3majcie sie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

Imatra Tobie to juz niewiele brakuje bo tak naprawde pare dni zeby nie byl wczesniak, ale nam jeszcze troche :-). Moja kolezana tez miala termin na 4 stycznia a urodzila teraz 7 grudnia ogolnie tez jest ok, maly zalapal tylko jakies bakterie i dostaje antybiotyk jeszcze. No i wczesniak bo zabraklo tych paru dni wiec troche po lekarzach bedzie musiala potem sprawdzic co i jak. Ale im dluzej dzidzia bedzie w brzuchu tym lepiej, chociaz nie zamierzam lezec do 40 tyg ale przynajmniej do skonczenia 37,potem juz bede normalnie funkcjonowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

hej! ja 8 grudnia bylam na wizycie i mialam rozwarcie na 2 palce (4cm) i czop sluzowy juz wtedy sie uwalnial, nie biore juz zadnych tabletek od tamtego czasu i teraz czekam na poniedzialkowa wizyte. Mozna powiedziec ze w ciagu dnia nic nie leze - drobiazgi ale zawsze jest cos do zrobienia. We wtorek zaczal mi sie 37 tydzien ciazy a do tego mialam juz podane sterydy na rozwoj pluc - wiec nie obawiam sie wczesniejszego porodu. Jedyne co, to bym chciala zeby dziecko bylo juz z nowego roku ale nie zmusze sie z tego powodu do lezenia. Moja szwagierka miala termin na 8 stycznia i urodzila 17 grudnia na Zaspie :) wszystko jest z dzieckiem ok wiec nie martwcie sie dziewczyny!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

To w sumie duzo mi kazala tego magnezu brac, no nic jak tak kazala to bede brac, dzieki :-)

Ja wiem ze lepiej w pasach, ale u mnie nie da sie luzniej bo zaraz i tak sie sciagaja i uciskaja mi brzuch i zdaza sie ze pobolewa a wtedy to juz w ogole nie moge wysiedziec nawet tu po miescie i wtedy odpinam. Moze dlatego tez ze mam baaardzo duzy brzuch, od tylu nikt by nie pomyslal ze w ciazy jestem wszystko mam tylko w brzuchu, w pierwszej ciazy takiego nie mialam i tez w pasach jezdzilam bo nie byl to taki dyskomfort jak teraz :\. W trasie przytrzymuje troche zeby sie nie sciagal ale w koncu i tak odpuszczam.

Lilith to bardzo daleko masz, ja bym sie nie odwazyla. I tak mam stracha te 50km jechac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz. 3

A ja dzisiaj nawet na normalnym spacerze czułam kopy takie wycelowane w szyjkę jakby specjalnie do wyjścia.i pcha się to dziecię niemiłosiernie. Zatem leżę. Do kitu z takimi świętami. Czuję się pokonana a co gorsza zaczynam mieć wyrzuty sumienia, jakbym wykorzystywała sytuację. Hormony? Toż to absurdalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (121 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

Mamusie-wanna czy prysznic? (35 odpowiedzi)

Chciałabym wiedzieć jak to wygląda w praktyce gdy są małe dzieci. Bardzo chciałabym mieć prysznic...

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...