Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

wrzesień

16.09 - Niulka Zaspa
22.09 - sabinaub Redłowo płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa płeć nieznana
25.09 - ewela Kliniczna prawdopodobnie dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka

październik

emi - Wejherowo płeć nieznana
Dziobus - Zaspa płeć nieznana

Dziewczyny dopisujcie się ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

A słyszałyście o tym, że ponoć czasami jest tak, że jeżeli pierwsze dziecko urodzi się danej płci to później, w przypadku kolejnych ciąż, organizm odrzuca inne połączenie chromosomów i można mieć tylko same dziewczynki, albo samych chłopaków?

Ciekawe, czy to się u mnie spr. czy będzie też dziewczynka, czy może chłopak :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Są rzeczy, których nie chcę kupować nowych, bo to prawda, że szkoda kasy. Np taki sterylizator, albo podgrzewacz do butelek, jak jest gdzieś w bliskiej rodzinie to fajnie :)
Co do ciuszków to widziałam, że ludzie sprzedają zestawy, np. dla dziewczynki 0-6 m-cy, robisz fotki, wrzucasz mix różnych rzeczy i wystawiasz na olx czy allegro. Zawsze to łatwiej sprzedać niż pojedyncze, a też chyba wygodniej dla kupującego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

no i jeszcze się zastanawiam:) gdyby był chłopiec to co można zrobić z ciuszkami używanymi? Mam baaardzo dużo dla dziewczynki. Oddać trochę szkoda, sprzedawać na sztuki to masakra ile zabawy a może można za jakieś nieduże pieniądze gdzie oddać większą ilość, mam na myśli jakiś komis np. wiecie jak to wygląda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

no właśnie z tymi rzeczami dla dzieci to zawsze jest różnie. Ja dla córki, było to pierwsze dziecko praktycznie wszystko kupiłam nowe ewentualnie ciuszki kupowałam w lumpkach ale też praktycznie nowe. Trochę pożyczyła mi bratowa ale ubierałam tylko kilka bo wiadomo nie zawsze ten sam gust. Do tej pory się ze mnie śmieją, że uwielbiam stroić małą i bratowa uwielbia jak jej pożyczam ciuszki po niej. Jestem wariatka na tym punkcie i wydaję krocie na jej ubranka. Jeśli będzie dziewczynka to mam baaaardzo dużo jeśli chłopiec to nie mam nic bo u nas w rodzinie same dziewczynki:-) ostatnio kuzynka męża powiedziała, że nam odda to czy tamto ale ona ma mega inny gust niż ja i znam siebie na tyle, że nie ubiorę dziecka w coś co mi się nie podoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

A i warto moim zdaniem pożyczyć fotelik samochodowy dla maluszków 0-8 mc. Myśmy co prawda kupili nowy maxi- cosi z bazą do samochodu, co nas kosztowało 1300 zł, ale pożyczaliśmy znajomym, którzy byli mega zadowoleni :) jak się pożycza znajomym, warto mieć dodatkowy pokrowiec, łatwo się pierze, albo poprosić znajomych, żeby dokupili.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Ja jak byłam w pierwszych tygodniach ciąży jechaliśmy w góry co prawda w Pieniny to było na święta BN 9 godzin jazdy autem wtedy jeszcze nie wiedziałam że w ciąży jestem bo jakbym wiedziała to bym się nie zdecydowała bo jednak ciężko tyle godzin jechać.

U nas jeśli będzie dziewczynka mam duuużo ciuszków po Agatce jeśli chłopak to wszystko będę musiała kompletować ja co prawda nie mam tak dużo chętnych do dawania;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Butelki, smoczki, szczotki... to faktycznie trochę nietakt ze strony kuzynek, cioć itd. Wanienkę sama pożyczałam, bo mi dali i się cieszę, bo wanienki się nie zużywają i potem się je oddaje, bo gdzie to coś trzymać, a na śmietnik szkoda...

Moim zdaniem, jak tak miałam z pierwszym dzieckiem, warto trochę ciuszków pożyczyć 1-5 mc. Bo dzieci mega szybko rosną, wiadomo, że samemu też się trochę kupi, bo to mega przyjemne i trochę się dostanie.
Pamiętam, że niektóre ciuszki założyłam tylko raz! Maluszki co 2 tygodnie zmieniają rozmiar :)

Moim zdaniem, warto razem przejrzeć ciuszki i pożyczyć te które się podobają, bo reszty i tak nie założysz ;) myślę, że trzeba być szczerym i powiedzieć grzecznie, że dziękuję i kilka rzeczy wybiorę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Oh widze, że jak sie sypie to nie jednej z nas. Ale spokojnie, głowa do góry i będzie dobrze! Wczoraj chyba ze 100 razy powiedziałam, że to najgorszy dzień mojego życia... Noc masakryczna-koszmary jeden po drugim ale czas się wziąć w garść, ogarnąć i przestać mieć złe myśli, bo jak nam smutno to nasze dzidziusie też są smutne, więc koniec czarnych myśli!
Dziewczyny będzie dobrze, nie ma innej opcji!

Dlatego też zmieniamy temat- pytanie mam :)

Jak reagujecie jak starsze kuzynki, ciocie, sąsiadki chcą Wam zbierać i oddawać rzeczy po swoich dzieciach? Z jednej strony to miłe, ale z drugiej strony... Mam kuzynkę, która proponuje mi wszystko, łącznie z butelkami i wanienką... To już chyba lekkie przegięcie, zwłaszcza że to nasze 1 dziecko i wiadomo, wszystko nowe byłoby super, ale ta wanienka,butelki? Macie takie sytuacje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Zrobiłam ten chiński kalendarz przepowiadający płeć :) chłopak wyszedł ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

To i mnie dopiszcie, miałam małą przerwę, bo byłam na tym urlopie nartowym w Austrii, ale oczywiście nie jeździłam na nartach. Pobyt cudny, słoneczko, góry... Ale w drodze powrotnej się działo, dlatego bardzo Cię rozumiem senderka.

Termin mam na 18.10, rodzić zamierzam w Wejherowie, a jestem z Gdyni.
To moja 5 ciąża, jedną dziewczynkę mam - prawie 3 latka.

Lenka - mam tak samo. Wymiotuje po 5 razy na dobę, mam mdłości non stop, żołądek wywrócony do góry nogami, schudłam 1,5 kg.

Senderka - nie martw się, musi być dobrze. Moja bratowa też miała krwiaka, ale się wchłonął :) często tak właśnie jest!

Dziewczyny, powrót mieliśmy autem a Austrii, zatrzymaliśmy się na południu polski i pradziadka, żeby prawnuczkę zobaczył, weszłam do łazienki i katastrofa, brunatna plama 5x5 cm. Myślałam, że to już po wszystkim. Pojechaliśmy tam do szpitala, na szczęście usg pokazało, że bije serduszko i kosmówka się nie oddziela, ale zagrożenie ciąży jest i mam leżeć. Wypisałam się tam ze szpitala na własne ryzyko, bo przecież dziecko i rodzice u pradziadka czekają, a do Gdyni jeszcze całą Polskę trzeba przejechać. Rodzice z małą pojechali do Wejherowa, a my z mężem zakupiliśmy miejsca sypialniane w pociągu i dojechaliśmy. Masakra. Mówię Wam. Teraz od 3 dni leżę. d*phaston 2x na dobę i luteinę 3x na dobę biorę. Byłam u mojego gin. Wczoraj potwierdił, że wszystko ok.

Wydaje mi się, że to wszystko od jazdy długiej autem, trzęsło, cały czas w zgięciu i siedziałam z siatką między nogami, bo wymiotowałam bon stop. Podróż jeden koszmar.

Dziewczyny, trzeba myśleć pozytywnie, bo co nam pozostaje. Nadzieja zawsze umiera ostatnia! Także nigdzie się już nie wybieram...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

sabinaub pięknie powiedziane:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

ewela będzie wszystko dobrze, trzeba być dobrej myśli my tu wszystkie trzymamy kciuki jak coś się dzieje.Ja wiem że to się łatwo mówi a i tak człowiek się stresuje i denerwuje;(

Tak jak przeczytałam w brzuszku nosimy 9 miesięcy, potem 3 lata na rękach a w sercu całe życie;))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

współczuje wam dziewczyny ale myślcie pozytywnie nie jest to łatwe ale nerwy tylko szkodzą u mnie ponoć najgorsze ryzyko mineło mogę już nawet na spacery chodzić i nie ma już potrzeby cotygodniowych wizyt u lekarza ale nadal mam uważać i się nie forsować .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

ewela co się dzieje? :-( nie denerwuj się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

U mnie niestety dziś na USG też nie za dobrze :( Nawet nie chce mi się tego opisywać, doła już złapałam... Muszę ochłonąć :/ W przyszłym tygodniu szpital mnie czeka. Nie wiem jak dzisiaj usnę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Trzymaj się dla Maleństwa! Wszystko będzie dobrze! Musi przecież :). Pozytywne myślenie to podstawa.

I mam pytanie do przyszłych mam jakie jest Wasze nastawienie do ćwiczeń w ciąży? Przed ciążą trenowalam regularnie, teraz bardzo się oszczędzam dla Maleństwa, ale nie umiem żyć siedząc w miejscu :(. Myślicie, że trening w granicach rozsądku i bez urazogennych sytuacji jest w porządku? Mam tu na myśli głównie bieganie (ale raczej dla relaksu a nie,aby się wykończyć)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

NAPEWNO BĘDZIE WSZYSTKO DOBRZE :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Sanderka, trzymam mocno kciuki i ślę moc pozytywnych myśli! trzymaj się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Sanderka, odpoczywaj koniecznie, wstawaj tylko ma siku. Będzie dobrze, tylko dbaj o Was.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2

Sanderka będzie dobrze na bank:-) Moja bliska koleżanka też ma krwiaki i musiała mocno uważać i praktycznie leżeć kilka tygodni ale już jest ok chodzi na spacerki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0