Inciaa, bardzo mi przykro, ściskam mocno kochana. Mam wielką nadzieję, że niedługo z Darnelką, będziecie się cieszyć, swoimi małymi szczęściami , tego Wam życzę. Trzymajcie się cieplutko.
Witaj Kasiulaaa ;-) co racja to racja, z drugie strony jeszcze taki się nie urodził, co by wszystkim dogodził. Z tym zwolnieniem to strzeliłaś, w samo sedno, dzisiaj moja Pani Doktor chciała mi je dać, i to bez żadnego ale. No właśnie, ale ale czasem się pojawia, w piątek była u ginekologa ponieważ, zaczęłam plamić . Do mojej nie mogłam się dostać, więc wybrałam opcję który najszybszy termin. Przyjął mnie Pan, straszy wiekowo , zbadał stwierdził brak ciąży i dał skierowanie na badania menopauza, receptę na leki wywołujące miesiączkę , wykład że stężenie htcg może też zwiastować choroby nowotworowe i tyle. Na moje argumenty , że test jest pozytywny odpowiedzi, początek menopauzy, lub coś innego! Dostałam oczy jak dolarówki, bo nawet nie zapytał się o datę ostatniej miesiączki. No nic cała w nerwach jechałam do domu, po drodze kupiłam test ciążowy , wynik wyszedł pozytywny. Jakimś cudem udało mi się wbić na dzisiaj, i może tu dziewczyny poorzecie :
W jamie macicy uwidoczniono pojedynczy pęcherzyk ciążowy z echem zarodka . Akcji serca nie uwidoczniono . CRL 1,7 mm co odpowiada 5 tyg ciąży.
W trakcie badania doktor stwierdziła, że pęcherzyk jest bardzo malutki, i albo to jest bardzo wczesna ciążą albo wszystko się zatrzymało. Dostałam skierowanie na bete, dzisiaj już zrobiłam, następna mam w czwartek, a wizyta 18. Wszędzie gdzie czytałam, to w 5 tygodniu powinno być 3,4 mm. Sama nie wiem co mam myśleć :/
0
0