Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

ROZPAKOWANE

CZERWIEC:

07.06 (09.07) - Awanturka - Wituś 2530 - CC - Kliniczna
15.06 (02.07) - Diablica 48 - Ania 2700, Ola 2650, Oliwka 2450 - CC - Sztokholm

LIPIEC:

03.07 (19.07) Chaton - Mateusz - 3400g - 54cm - SN -Zaspa
04.07 (11.07) Rozyczynka - Oskar - 3530g - 55cm - SN - Wejherowo
04.07 (11.07) Martika - Laura - 3060g - 52cm - Kliniczna
05.07 (10.07) Ciezarowka - Zosia - 3200g - 52cm - Wojewódzki
06.07 (21.07) Rikaa - Liliana - 2880g - CC - Zaspa
07.07 (08.07) Agata905 - Synek - 3650g - 51cm -Zaspa
08.07 (05.07) Afro666 - Maksio - 3755g - 56cm - SN
08.07 (15.07) Kaasik11 - córeczka - 3750g - 57cm - Wojewódzki
09.07 (11.07) Alana - Nadia - 4200g - 51cm - CC - Redłowo
10.07 (14.07) Blatella - Ola - 3400g - 54cm - Kliniczna
12.07 (14.07) Olcik87 - Malwinka - 3250g - 56cm - SN - Kliniczna
13.07 (10.07) Karol...- Łucja - 3560 g - 56 cm - Wojewódzki
13.07 (10.07) Polika86 - Kornelia - 4420 - 59 cm - SN - Wejherowo
16.07 (30.07) Jolcia - Zuzia - 2930g - 57cm - SN -Wejherowo
17.07 (03.08) Ola86 - Laura - 3180g - 54cm - CC - Zaspa
20.07 (22.07) Meg85 - Julia - 3200g - 53 cm - CC - Wojewódzki
25.07 (04.08) Sabbi - Eryk - 3720g -54 cm - SN -
28.07 (04.08 ) Ofelia Tymoteusz - 3450g - 54 cm - Kliniczna
29.07 (15.08) Lisia32 - Córeczka - 2850g - 52 cm - SN - Kliniczna
30.07 (12.08) Kia - Synek - 3800g - 56 cm - CC - Zaspa

SIERPIEŃ:

01.08 (24.07) Agamak13 - Amelka -3890g - 56 cm - CC - Kliniczna
01.08 (17.08) Mamita - córeczka - 2690g - 51 cm - SN - Zaspa
03.08 (23.08) aleksandry - Liwia - 3160g - 53 cm - SN - Kliniczna
04.08 (07.08) Koralik - Kubuś - 3840g - 57cm - CC - Redłowo
05.08 (04.08) Inspired - Amelka - 3720g - 54 cm - CC - Swissmed
07.08 (29.07) kklaudiaa - Filip - 3350 g - 52 cm - CC - Zaspa
08.08 (06.08) Sierpniowa - córeczka - 3450g - 56 cm - SN - Kliniczna
11.08 (04.08) Bauaganiarka - córeczka - 3700g - Kliniczna
11.08 (29.07) Muminka - Franek - 3000g - 56 cm - CC - Redłowo
11.08 (05.08) BeataI-J - Tymek - 3770g - 53 cm - CC - Swissmed
10.08.2014, Zerka - Tymoteusz - 3120g - 52 cm - CC - Wejherowo

WCIĄŻ CZEKAJĄCE

Sierpień :

kasia28 - 8.08
Do - 11.08 - synek
Asia - 16.08 - kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
mala84 - 20.08. - córeczka
jUstme. - 21.08
oliwia1126 - 21.08 - synek/ Wejherowo
roksana.s - 23.08 - córeczka - Oleńka
Jagunia - 23.08 - córeczka
emilanaw - 28.08 - córeczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik, ja też miałam stan przedzawałowy, bo Mała na nic nie reagowała. Całą drogę do szpitala przepłakałam. Jak zrobili mi ktg to wszystko wyszło ok, ale postanowili, że zrobią mi próbę oksytocynową, żeby sprawdzić jak dziecko reaguje na skurczach. Poleżałam, więc kilka dni zanim zrobili tą próbę i wyszło ok. W międzyczasie zrobili mi jeszcze usg i stwierdzili, że wszystko ok, chociaż łożysko i przepływy w tętnicach mózgowych są jak w ciąży donoszonej mimo, że było 2 tyg. przed terminem. No i postanowili, że do domu mnie nie puszczą tylko wywołają poród. Bali się, że jak mnie puszczą i coś się stanie to będę ich po sądach ciągała. A że ciąża donoszona to po co dłużej czekać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Beata a to krwawienie po badaniu sie pojawilo?
U mnie dzisiaj zostal tylko slad,ze cos sie dzialo wiec jestem spokojniejsza bo jeszcze w nocy nie wygladalo to ciekawie.
Mam wrazenie,ze tez mini fragment czopa sie przewinal ale zupelnie inny od tego,ktorego pamietam sprzed 6 lat :p
Super,ze juz wychodzicie :) Teraz zacznie sie normalne zycie :)

Martika w takim przypadku to zupelnie inaczej. Musieli zareagowac. Ja mysle,ze Oni potrafia odroznic sciemniajaca od faktycznie zaniepokojonej. Codziennie maja pewnie kilkanascie pacjentek,ktore slabiej czuja Maluszka. Ja na pewno mialabym stan przedzawalowy gdybym nagle stracila kontakt z Synem..
A u Ciebie , co sie wtedy okazalo? Wszystko bylo w porzadku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Rozyczynka heh z porodem,jak z wojna...
Tak tez nie dziala bo gdyby tak bylo to w ogole bym nie urodzila bo na porodowce juz mocno mi sie odechcialo :p :p

Sabbi nie odliczalam bo mnie skurczysony wymeczyly do 4ej.. Regularne co 10min i z takimi pojechalam 6 lat temu,teraz wiem juz,ze to tylko przedsmak :p Ale czulam je juz inaczej,jeszcze mniej przyjemnie ;)
Moze tak juz mam,ze u mnie sie rozkreca tak bardzo powoli..
Cala ta noc dala mi nadzieje,ze jednak urodze szybciej niz sie wczoraj zapowiadalo i moze Junior nie zdazy przekroczyc 4kg.

Wczoraj przeplakalam wlasciwie caly dzien,nadal nie czuje sie dobrze z mysla o porodzie ale i tak mam niewielki wplyw na cokolwiek.
Najlepszy byl M,wraca z pracy a ja wyje zamknieta w lazience.-spanikowany bo ani slowa nie moglam wydusic a On nie mial pojecia co sie dzieje.
W koncu wydukalam,ze Junior wazy juz 3900g na co On "o to musimy cos zrobic,zebys szybko urodzila" ..Bardzo mi pomogly te slowa bo przeciez od 4tyg nie robimy nic w tym kierunku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik, faktycznie czułam słabiej ruchy, a praktycznie w ogóle ich nie czułam. Wystraszyłam się i dlatego pojechałam.

Rożyczynka- pokroplach może trochę lepiej, ale nadal muszę wziąć ją odbicia z 2-3 razy podczas karmienia. Chyba ona za łapczywie je i łyka za dużo powietrza. Sama już nie wiem co z nią robić. Może jej przejdzie kiedyś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik ja krwawilam w poniedziałek od 17 i lekarz ustalił że to krwawienie z szyjki macicy. Ale za to o 20 zaczęły się skurcze i we wtorek Tymoteusz juz był z nami. Może jednak warto pojechać na IP?

My dziś wychodzimy do domu :))) bilirubina w normie, Junior wyłącznie na piersi i Mały nawet ładnie przybrał dzisiaj.
Ale czuje się jak wrak człowieka przez te szwy które ciągną okrutnie, szwy na szczęście rozpuszczalne wiec żadne ściąganie mnie nie czeka. Plecy bolą, noc zerwana bo tylko pierwszego dnia oddawalam Malego do pokoju noworodków bo nie moglam sie ruszać po cc ale juz następne noce był ze mną a to wstawanie w nocy i ten ból wszystkiego masakra.. dzis spalam z 2 godziny ale jak na niego patrze to wszystkie te bóle znikają :)

W ogole w Swissmedzie jest przepełnienie od wczoraj jest 3 laski ponad stan a dziś rano były jeszcze 2 porody. Dzis 3 dziewczyny idą do domu ale i tak zostaje im nadkomplet.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ja mam klin...czy się sprawdza?Maks ulewa,Ale on jest oporny na odbijanie,też zjeżdża Ale jest to efekt tego że się wierci,dlatego przykrywam go tylko po pas,sabi możesz kupić i spróbować,te poduszki majątku nie kosztują
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewa to bylo odnosnie braku porodu a nie krwawienia :P

Sabbi szwagierka miala I jej maly z niego zjezdzal pod koldre. A nie dasz rady go ukladac na boczku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik nie bylo nocnego odliczania na fb... Cos sie ruszylo z tej krwii?
Uzywa ktoras z Was poduszki klina. Eryk strasznie ulewa pomimo bekania itd az boje sie go odlozyc w nocy do lozeczka i spi ze mna. Lozka nie postawie pod katem 30stopni wiec jestem ciekawa czy ta poduszka sie sprawdza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Sabbi współczuję ! Ale pocieszę Cię - mi wyciągał Gin szew po 4 miesiącach ! Przeoczony przez kilkanaście wizyt u mojej ginki .. Przyjemne to nie było wcale ale tez nie jakies super bardziej tragiczne od ściągania szwów o czasie ;)

Różyczynka i myślisz ,że stąd krwawię? Gdyby tak działał Nasz umysł to już byłabym po porodzie ;)

No właśnie krwawię, jak krwawiłam więc jeśli do jutra nic się nie zmieni to podjade na IP. Niby jeśli krwawienie nie jest obfite to nie trzeba panikować ale jakoś mnie nie przekonuje widok żywej krwi na wkładce ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik glowa do gory!!! Dasz rade! Wypchnelas jednego pisiora dasz rade i drugiego:-)
Bylam dzis w przychodni wazyc mlodego 4650zl co daje 1100g przez 3 tygodnie:-) w zwiazku z ulewaniem i strzelajacymi kupami wisiakajacymi w pieluche przepisal mi jakies czarcie rosoly... Narazie nie zamierzam nic dawac bo ani nie placze przy kupie ani nic sie nie dzieje. Podnosi nozki z pupa do gory i dlatego tak strzela kupami... No i starszy brat mial identycznie.
Teraz mam hit! jakis czas temu bolalo mnie miejsce zszycia po nacieciu. Bolalo i przestalo! Dzis zaczelo znowu jeszcze bardziej. Cos jakby mi haczylo:-) no i mam nie zdjetego na pewno jednego szwa tylko tyle wymacalam narazie. Dlugi weekend przed nami to bede sie z tym bujac do poniedzialku! Ciekawe czy mocno wrosniety? Jakie wyciaganie bedzie przyjemne:-) ale sadze ze jakis stan zapalny albo cos mi sie.juz.zrobilo:-( psikne octaniseptem i zobaczymy co dalej! Zawsze cos!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Martika jak kropelki?.

Ja po wizycie u gin. Mam nadżerkę ze stanem zapalnym. Do tego przy cytologii zaczeła strasznie krwawić i gin pow, że pierwszy raz mu sie to zdarzyło i nie za bardzo wie co to znaczy. Leczyć zaczniemy za 3 tyg jak beda wyniki cytologii. ;|

No i byliśmy na koncercie Enej. Ludzi masa. Oski oczywiście spał. No a teraz prowadzi nocne życie ;p

Muminka a mały dobrze ;) Jak mam zrealizowany plan dnia jest całkiem dobrze. Gorzej łaśnie dzisiaj. No i wczoraj go ważyłam na wadze dla dzieci i waży równe 5kg

Ewa może Ty po prostu za bardzo chcesz urodzić. Odpuść ;p To tak jak z robieniem dzieci ;p

Monika gratulacje bo nie wiem czy juz pisałam ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Martika ale faktycznie slabiej czulas ruchy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik, jak ja pojechałam na Kliniczną i powiedziałam, że słabiej czuję ruchy to położyli mnie na kilka dni na patologii i do domu wróciłam już z Laurą. Także widzisz-zależy na kogo trafisz.;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Roksana ja u siebie w przychodni :)
Ale w zeszłą sobotę byłam na IP w Wojewódzkim i ez problemu przebadali mnie na wszystkie strony.
Jak coś Cię niepokoi to jedź i powiedz,że słabiej czujesz ruchy.
Tylko nie na Kliniczną bo tam trąbkę do brzucha przyłożą i tyle ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

A gdzie chodzisz na ktg i gdzie masz to zlecenie lekarza??

Luna, na zaspie Ci zrobili bo ty od Szulca a on tam pracuje..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Roksana jeśli lekarz nie zlecił KTG to takie "bez powodu" będzie płatne.
Ja od 36tc chodzę na zapis (najpierw raz teraz 2 razy w tygodniu) a od poniedziałku co drugi dzień ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Meg u Ciebie też ta krew była taka "żywa" ?
Ile czekałaś na rozwój akcji ?

Nic więcej się nie dzieje więc nigdzie się nie wybieram.
U mnie porodu już chyba nic nie oznacza, podejrzewam,że nawet gdyby mi się rozwarcie zrobiło to chodziłabym z kilkoma centymetrami jeszcze miesiąc.

Polika nie da się odstresować, bez dzisiejszych wiadomości miałam ogromnego stracha na samą myśl o porodzie a teraz mnie po prostu paraliżuje samo słowo "poród" :/

Dlaczego u mnie nic nie może dziać się normalnie tylko wiecznie z jakimiś przebojami :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

roksana, ja robiłam ktg na zaspie bez skierowania, przyjechalam, powiedzialam, ze moj lekarz kazal mi sie stawic by skontrolowac i bez problemu zrobili
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Ewik u mnie krew oznaczała poród także trzymam kciuki :)
Ja również polecam porodówkę w Wojewódzkim bardzo sympatyczne położne, ze mną był i mąż i na przemian dwie położne, bardzo podtrzymywały na duchu :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 28

Nareszcie koniec dnia. Dzisiejszy dzień był póki co najgorszym dniem z ostatniego miesiąca. Przez cały dzień młoda nie miała drzemki dłuższej niż 15-20 minut. Cały dzień marudzenia i płaczu i mleka zjada na potęgę.
Myślę, że to będzie ten pierwszy skok rozwojowy bo naczytałam się o tym dzisiaj i symptomy wszystkie pasują. Jak jutro będzie podobnie to się przekręcę :/

Ewik może coś tam się rusza u Ciebie w końcu? Nie przejmuj się tymi wymiarami z usg. U mnie akurat z młodym zaniżyło wagę a z młodą w zależności od lekarza i aparatu raz zaniżało ok 300g a raz zawyżało ok 150g także skup no się na odstresowaniu teraz a nie na marudzeniu ;)

Dobrej nocy dziewczęta, długiej, spokojnej i przespanej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

lek med Joanna Linde ABC Family Med Sopot (7 odpowiedzi)

Witam, może któraś z was ma jakieś opinie na temat pani doktor. Dzisiaj idę do niej z synem 4...

poszukiwany dobry ortopeda (23 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...