Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*
wiesz, czasem myślę że to ja jestem dziwadłem, które do wszystkiego podchodzi ze spokojem, z dystansem
jakąś mam taką filozofię życiową widać, że nie ulegam takim "panikom"
chociaż może do czasu;P
no a nie powiem, to, że my z końca kwietnia i w wątku z dziewczynami o 1,5 miesiąca bardziej zaawansowanymi, to też troszkę czasem zdołować może, że coś nie tak...
a ten kalendarz fajny - do tej pory miałam taki tylko na miesiące, a to jednak zbyt ogólne było
mój mąż polubił tę stronkę - zagląda sobie, co "tam" nowego się dzieje;)
0
0