Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

Zapraszam wszystkie te, które się dowiedziały- niepewne, zszokowane, szczęśliwe.
Dużo zdrowia, laski :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

a tu co tak cicho?
my skorzystamy z nowego ubezpieczenia med. i jeszcze przed urlopem mamy wizytę w invicie - już jestem podniecona ponownym oglądaniem malucha na ekranie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

szczerze mówiąc, ostatnio tak się czułam po operacji usunięcia płata tarczycy - jak jeszcze hormonów nie dostałam
cały dzień i noc spałam - funkcjonować mogłam w takich dwu-godzinnych przerwach w spaniu...
też mi było ciągle zimno i duszno, byłam rozbita, nie kojarzyłam co się dzieje, prostych łamigłówek nie umiałam rozwiązać

liczę, ze jak maluch samodzielnie zacznie produkować hormony, to wrócę "do siebie"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

z tym spaniem to też mam tak że jeszcze dobrze nie przyjdzie wieczor a ja już marze o łóżku,zawsze siedziałam do nocy a teraz 20-21 przyłożę tylko głowę do poduszki i oko sie zamyka ,a juz od popołudnia chodze i ziewam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

świetnie :) pozytywne myslenie to podstawa

Ja teraz jestem na wychowawczym ,bez żadnych profitów z Mopsu i zastanawiam sie co zrobić dalej ,wyczytałam że dziewczyny w takiej sytuacji przerywają wychowawczy i idą na l4 tylko jak to w praktyce wyglada ?czy lekarz ot tak da zwolnienie ?co powie na to pracodawca? moi są raczej ugodowi to może uprzedzić ich najpierw o takim zamiarze ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

Super:):):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

hej:)

Ja też dużo bym spała ale popołudniu :P Wieczorem mi dziwnie przechodzi i mogę siedzieć do nocy ;)

Heh wczoraj już nie wytrzymałam tego wszystkiego, plamienia, mdłości i niewiedza co dalej.. Pojechaliśmy na kliniczną (ja z myślą że i tak nic z tej ciąży nie będzie więc niech dadzą cytotec) ale... zrobili mi usg na jakimś starym gracie i serduszko pięknie biło!! Poczułam się tak jakbym się znowu dowiedziała o ciąży :) Szok:)
Dostałam 2 razy dziennie po 5 tabl luteiny na te plamienia i nakaz odpoczywania... Mam nadzieję że skoro już po takich przejsciach serduszko zaczęło bić to się już ciąża utrzyma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

mnie szef pewnie sam będzie wysyłał, jak się dowie (i podzwoni po prawnikach, co można ze mną zrobić w tej sytuacji)
normalnie, od października, powinnam przejść na 3/5 etatu - ale oczywiście sama się na to nie zgodzę, bo to będzie znaczyło mniej kasy na macierzyńskim...
zawsze zakładałam, że będę pracować do końca - w tej chwili mam wyrzuty sumienia, że nie pracuję tak jak powinnam, a co więcej, nie mam na nic siły w domu - wracam i odpływam... mąż, kochany, w zasadzie całe sprzątanie wziął na siebie, ale obiad, prasowanie, to coś co zupełnie mu nie wychodzi...
a ja wczoraj nie doczekałam aż ziemniaki się ugotują - masakra jakaś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

lekarz mówił , że te wszystkie dolegliwości powinny minać po 12 tyg. ale wiadomo , kazda jest inna i inaczej to wszystko przechodzi.Ja zapomniałam sie zapytać swojego lekarza , ale przy najbliższej okazji to zrobie.Ja mam słaby kręgosłup boli jak dłużej stoje itd. a jak brzuchol urośnie to będzie nie za wesoło.Musze jakieś ćwiczenia zacząć robić wzmacniające kręgosłup/mięśnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

ja na zwolnienie raczej nie pójde , najwyżej jak brzuch urośnie to wtedy na kilka dni by odpocząć a tak to starać się będe normalnie przychodzić do robotki.Tylko dziś ledwo zipie,jak nikt nie widzi to zamykam sobie łłoczy i ...taka ale drzemka ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

wiesz, ja przez to, całkiem serio zaczynam myśleć o zwolnieniu lekarskim... bo tak z ręką na sercu to ja pracuję na góra pół-gwizdka
jeszcze czwartek i piątek... i będzie można przespać weekend - mąż zapisał się do jakiejś szkoły pomaturalnej i polezie se z domu, więc nie będzie łaził i hałasował...
tylko ta kupa prania do prasowania dołuje czekając na mnie... ale po pracy nie jestem w stanie jej ruszyć

Spaaaaać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

AgaB

Poduszka->łóżko->ciepełko-> DooooOoooomek

Jeszcze 6 G O D Z I N :(:(:(:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

ok, dzięki, będę musiała spróbować...
zawsze miałam wrażliwe dziąsła, ale miękka szczoteczka rozwiązywała problem...

czy wy też marzycie o poduszce i łóżku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

albo paste albo plukanke co wolisz mozesz to i to:)
ja ciagle mam z tym problemy i naprawde te rzeczy pomagaja bo sama sprawdziłam nawet po usuwaniu kamienia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

mam ten sam problem z dziąsłami...czytałam że to normalne:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

szczotkę to ja mam od kilkunastu miesięcy wyłącznie miękką - średnia już wcześniej mi dziąsła podrażniała... ;/

meridol - to pasta czy płukanka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

zmien szczotke na miekka i kup sobie meridol i szoruj:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

Hej dziewczyny - wiem, że to "normalne" - ostatnio przy myciu zębów zaczęły mi krwawić dziąsła - rozmawiałam dziś przez telefon z moją ciocią - dentystką - mówiła, żebym w ciągu dnia płukała usta - oczywiście nie zapytałam się czym, a dopiero wieczorem będę z nią rozmawiać (i już za późno będzie na sklep czy aptekę)
Znacie coś na tę "dolegliwość"?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

acha, ja plamilam na poczatku troszke potem spokoj..no i dzien przed strata.
ja bym poszla na usg szybciej.
ja zaluje ze nie zeszlam ze sluzby i nie pojechłam na izbe przyjec sprawdzic czy jest oki ale teraz moge sobie pluc ile wlezie, nie cofne czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

gabolek, nie przejmuj sie i nie stresuj za duzo podroza, ja lecialam 13h do bangkoku a 3h wczesniej test wyszedl mi pozytywnie, 2 tyg w Tajlandii uwazalam, jeszcze po 3 dniach o przylocie robilam test itp...pamietaj uwazaj na wode, pij tylko butelkowa i pilnuj sie z owocami, plucz je ta woda z butelek...ja bylm na wyspie , gdzie nawet szpitala nie bylo, drog itp, fakt nie musialam brac lekow na malarie itp...ale w czasie plywania ugodzil mnie jezowiec, sis w necie mi spr co i jak, a tybulcy bardzo pomogli, gorsza mialam powrot spowrotem, bo mdlilo mnie strasznie, ale duzo spalam...ps.my z wiadomoscia czekalismy do powrotu itp...
final jest taki, ze Mloda spi u siebie teraz, a teraz ja na kocowie z Nell , a jak dowiedziallam sie, to za kilka dni lecialam do Islandii, wiec u mnie podroze dobrze dzialaja, choc ta ciaza jest z komplikacjami...
3mam kciuki za kazda z was, bo u was fakt pechowo jest strasznie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy marcowo-kwietniowe 2012*2*

Bisia ja od początku ciąży plamie tak na brązowo właśnie :? Dziś jakby ciemniejsze te plamienia po prostu są :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0