Mapa - rowerowy Harpagan

Z niecierpliwością odliczam dni do rozpoczęcia Harpagana. Domyślam się, że otrzymane na starcie mapy bedą jak dotychczas, tj czarno-białe, nieczytelne i niewygodne w użyciu odbitki ksero. I to mnie przeraża. Stąd pytanie; czy organizatorzy nie mogliby rowerzystom wręczać map turystycznych, np PPWK, skala 1:100 000. Przecież przy takiej ilości startujących jednostkowy koszt zakupu nie przekroczyłby 5 zł. My, uczestnicy nie musielibyśmy kombinować, wszyscy mieliby równe szanse, bo każdy miałby taka samą mapę. Nie wierzę, że ktokolwiek jest wstanie pokonać trase z otrzymaną od organizatora mapą.
Aby nie uszczuplać budżetu zawodów zwracam sie z propozycją do organizatorów aby podwyższyli wpisowe o 10 zł i przgotowali dla rowerzystów kolorowe mapy. Co Wy na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

jestem za
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

niektorzy wlasnie tylko na takich mapach jada, a moze niech zrobia tak jak na mamucie, chcesz mape to kup u organizatora (8zeta) nie to nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

co do pomyslu z wyborem mapy to sie zgadzam, jednak uczestnik sam powinien przeniesc sobie PK z ksera na mape
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Mimo, że niestety nie moge wystartować w tej edycji rajdu pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie. Wydrukowanie nowej kolorowej mapy z naniesionymi PK jednym kolorem dla trasy pieszej innym kolorem dla trasy rowerowej to koszt 2 500 zł. Biorąc pod uwagę ilość osób startujących w Harpie to daje sumę 5 zł na głowę. Cena do przyjęcia przez wszystkich. Myslę, że organizatorzy powinni w kolejnym rajdzie tą sprawę załatwić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Wigor napisał(a):

> co do pomyslu z wyborem mapy to sie zgadzam, jednak uczestnik
> sam powinien przeniesc sobie PK z ksera na mape
Hmm ciekawe.. cos taiego widzialem w pucku..
mokro, woda sie leje, wszystko nasiaka wilgocia a kilkunastu desperatow dla ktorych zabraklo map przenosi punkty z ksera..

kilkunastu ...
a nie kilkudziesieciu (-set ?) ile osob bylo na rowerach w elblagu ?

jak sobie wyobrazasz przerysowywanie ? - to ma byc rajd na orientacjie czy zajecia z kartografii ?

z powazaniem
zostawmy tak jak jest.. jest dobrze..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Nie jest dobrze jet fatalnie jeżeli chodzi o mapy. Nic nie pisałem o wyborze map. Jestem zdecydowanym zwolennikiem aby organizatorzy przygotowali mapy kolorow dla wszystkich uczestników specjalnie wydrukowanej dla tej jednej imprezy. Koszt 1 000 sztuk takich map z naniesionymi PK, opisem PK, limitami czasowymi, wszelkimi innymi tekstami czy np. herbami miast, znakami firmowymi sponsorów itp. to wydatek 2 500 zł. W Elblągu startowało nas ponad 600 osób na obu trasach. Policz sam ile to wynosi na jedną osobę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Ja również zdecydowanie mówię kolorowym mapom 3 razy TAK!! Myslę, że im więcej takich wpisów to może coś kogoś ruszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Nie liczyłbym na to. Wydaje sie, iż organizatorzy, lub osoby blisko z nimi związane liczą, że dzięki czarno-białym kserokopią na byle jakim papierze impreza nabiera swoistego klimatu. A szkoda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Czacha napisał(a):

> Nie liczyłbym na to. Wydaje sie, iż organizatorzy, lub osoby
> blisko z nimi związane liczą, że dzięki czarno-białym
> kserokopią na byle jakim papierze impreza nabiera swoistego
> klimatu. A szkoda.

Hmmm... fajnie, że impreza kultowa i z tradycjami, ale nie można popadać w samozadowolenie tylko z tego powodu. Niestety, konstruktywne i rzeczowe uwagi nieraz są traktowane na tym forum jak powód do obrazy.
Aha - zaznaczę, że naprawdę mam duży sentyment do Harpagana i lubiłem tłuc sie na niego przez całą Polską. I dlatego nie chciałbym, żeby impreza została w tyle za innymi. A tak niestety chyba zaczyna sie robić. Klimat klimatem, ale z postępem trza iść. Bo kiedyś nie było prawie wcale takich imprez, teraz co roku jest ich coraz więcej i zaczyna działać prawo wolnego rynku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

No właśnie, jak chociażby wczoraj zakończona Jurajska Odyseja. Piękne, kolorowe mapy z trasą i logo imprezy. Przed startem można było zabrać folie na mapę- widać,że dbają o uczestników. Aż się chciało nawigować.To były po prostu zawody sportowe- wszyscy mieli jednakowe warunki rywalizacji. A przecież Harpagan to nie rekreacja, to ekstremalnie trudne pod wzgledem sportowym zawody.
Wydanie specjalnej mapy to już nie jest realne, ale wkreślenie 20 okręgów na 200 zakupionych mapach to robota na dwa dni, czyli koszt 200 zł ( czyli 1 zł na uczestnika). Naprawdę to można zrobić. Pamiętam jak na zawody w bno kreśliliśmy po 800 map, a na każdej średnio 15 pk.
Klimatv zawodów nie ucierpi, a zadowolenie uczestników i wdzięczność dla organizatorów zapewnione.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

woj napisał(a):

> No właśnie, jak chociażby wczoraj zakończona Jurajska Odyseja.
> Piękne, kolorowe mapy z trasą i logo imprezy. Przed startem
> można było zabrać folie na mapę- widać,że dbają o uczestników.
> Aż się chciało nawigować.To były po prostu zawody sportowe-
> wszyscy mieli jednakowe warunki rywalizacji. A przecież
> Harpagan to nie rekreacja, to ekstremalnie trudne pod wzgledem
> sportowym zawody.
> Wydanie specjalnej mapy to już nie jest realne, ale wkreślenie
> 20 okręgów na 200 zakupionych mapach to robota na dwa dni,
> czyli koszt 200 zł ( czyli 1 zł na uczestnika). Naprawdę to
> można zrobić. Pamiętam jak na zawody w bno kreśliliśmy po 800
> map, a na każdej średnio 15 pk.
> Klimatv zawodów nie ucierpi, a zadowolenie uczestników i
> wdzięczność dla organizatorów zapewnione.

witam
widac ze cie dawno nie byla na zadnych biegach na orientacje teraz na wiekszosci imprez pk sa drukowane na mapach przed dzien imprezy
a co do tego czy harpagan jest rekraacja to przeczytaj sobie dokladnie cele imprezy (PK1 regulaminu jak bys nie wiedział:) )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

ano właśnie na Internautę czekałem :))
tu nikt nie ma zarzutów do strony sportowej, jeno organizacyjnej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

No małolaty, za dużo filozofujecie. Drogi internauto,nie wiem, czy tyle map do biegu na orientację używałeś w swoim życiu, ile ja wydałem - również w tym roku. O sposobach wkręślania tras na mapie mam duże rozeznanie. Przytoczyłem przykład imprezy "nie - bno".
A o charakterze Harpgana nie można wypowiadać sie na podstawie zapisów w regulaminie ale na podstawie oceny rzeczywistości. A załozenie ,że należy przejechać jak w najkrótszym czasie 200 km świadczy o tym, iż jet to impreza sportowa. I każdy osobnik , który chce uchodzić za mężczyznę , pojawiając się na starcie , powinien chcieć ten rajd ukończyć ( czyli zaliczyć wszystkie pk) .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

woj napisał(a):

> No małolaty, za dużo filozofujecie. Drogi internauto,nie wiem,
> czy tyle map do biegu na orientację używałeś w swoim życiu, ile
> ja wydałem - również w tym roku. O sposobach wkręślania tras na
> mapie mam duże rozeznanie. Przytoczyłem przykład imprezy "nie -
> bno".
> A o charakterze Harpgana nie można wypowiadać sie na podstawie
> zapisów w regulaminie ale na podstawie oceny rzeczywistości. A
> załozenie ,że należy przejechać jak w najkrótszym czasie 200 km
> świadczy o tym, iż jet to impreza sportowa. I każdy osobnik ,
> który chce uchodzić za mężczyznę , pojawiając się na starcie ,
> powinien chcieć ten rajd ukończyć ( czyli zaliczyć wszystkie
> pk) .

woj tylko ze tak czy siak mapy 1:100 000 kazdej edycji mozesz dostac w najblizszej ksiegarni a juz mape okolic zblewa-bytoni to wogule jest jedna mapa 1:100 000 wiec jaki jest problem by ja kupic i naniesc sobie pk ?? a co do map biegowych to wiem jak sie je robi i w tym roku juz nie jedna impreze biegowa organizowalem wiec wiem o co chodzi w tym temacie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

internauta napisał(a):

> woj tylko ze tak czy siak mapy 1:100 000 kazdej edycji mozesz
> dostac w najblizszej ksiegarni a juz mape okolic zblewa-bytoni
> to wogule jest jedna mapa 1:100 000 wiec jaki jest problem by
> ja kupic i naniesc sobie pk ??

NO rzeczywiście. Dostajesz mapę 2 czy 3 minuty przed startem i kreśl sobie PK na własnej mapce. Do tego napisz jeszcze gdzieś z boku opisy punktów i już conajmniej 15 minut opóźnienia. Ponadto przyjeżdża się jeździć a nie rysować. No chyba, że podejmiesz się uzyskania mapy z PK we wcześniejszym terminie i naniesiesz je na moją kolorową:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

crow napisał(a):


> NO rzeczywiście. Dostajesz mapę 2 czy 3 minuty przed startem i
> kreśl sobie PK na własnej mapce. Do tego napisz jeszcze gdzieś
> z boku opisy punktów i już conajmniej 15 minut opóźnienia.
> Ponadto przyjeżdża się jeździć a nie rysować. No chyba, że
> podejmiesz się uzyskania mapy z PK we wcześniejszym terminie i
> naniesiesz je na moją kolorową:)

crow i tak dobrze wiesz ze wiekszosc startujacych na rowerach tak czy siak siedzi 5-10 minut na starcie i typuje sobie trase na "spokojnie" i rzadko kto jedzie odrazu w zywiol
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Dajmy juz spokój tym mapą. Skoro organizatorzy nie mają najmniejszej ochoty by zrobić kolorowe mapy to ich wybór. Niech śmiało podcinają gałęz na której od lat wielu siedzi Harpagan. Przecież to są podobno specjalisci od biegów na orientację, wiec doskonale zdaja sobie sprawe z tego, że nawet na bylejakich zawodach na orientacje mapa to podstawa.
Jak powiedział złośliwy,tego typu
zawodów coraz wiecej.
Więc poczekajmy co czas pokaze. I wolny rynek. Tylko Panowie Organizatorzy czy zdajecie sobie sprawe, że kto stoi w miejscu, ten sie cofa? Wszyscy wydają kolorowe mapy na jednym arkuszu z opisem, wszystko pod uczestnika, a opłaty startowe podobne. Szkoda byłoby zmarnowac taki kapitał, i co wtedy powiecie tym wszystkim wolontariuszą, którzy tyle lat pracuja za darmo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Co Wy się tych map czepiacie? Czarno-białe są wystarczająco dobre i spokojnie można z nimi iść. Przeszedłem na nich 3 Harpagany i było dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Czacha te Twoje komentarze w których zawsze docinasz i to bezwzględu na to czy masz rację czy (zazwyczaj) jej nie masz racji to z zazdrości czy poprostu propagujesz nie zdrową konkurencję!?

Spójrz na swóje imprezy i lepiej zacznij od ulepszania siebie a nie publicznie i na siłę doszukujesz się i wyolbrzymiasz problemy które dla innych nie istnieją!?

Mnie się CIEBIE czytać NIECHCE!
BLEeeeeeeeeeeeeeee.............
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Cóż, ja tylko mogę powiedzieć, że startowałem w Czachowej imprezie. Miło byłoby, gdyby zjawił się na niej ktoś z organizatorów Harpagana, bo sporo mogliby podejrzeć i skorzystać. To tak a propos ulepszania, bo tu niestety Harpagan jest w tyle, impreza (pisze to mimo naprawdę dużego sentymentu, jaki do niej żywię, wszak to od niej zaczynałem całą swoją przygode z tym sportem) organizacyjnie kilka lat temu stanęła w miejscu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mapa - rowerowy Harpagan

Tak czytam sobie wasza wypowiedzi i musze przyznac ze mam podobme zdanie. Miałem przyjemnośc startowac w trzech edycja Harpagana (rowerkiem) i za tydzien przyjade po raz kolejny (mam nadzieje ze nie osostani), ale z uwagi ze mieszkam na poludniu Polski to start dla mnie wiarze sie z masa problemow i kosztow. Dlatego uwazam ze nie wazne jest czy kolorowa mapa bedzie kosztowac 2zł czy 10 zł, ani czy koszulka bedzie taka czy owaka (bo i tak na sam dojazd wydaje ze 100zł). Wazne zeby bylo to zrobione z glowa. W koncu Harpagan jest dla nas - ludzi, a nasze "potrzeby" jak mozna wyzej przeczytac zmieniaja sie. Moze organizatorzy powoli przetrawia sobie wszystkie sugestie, moze zrobia jakaś ankiete wsrod uczestnikow i na przyszłe edycje doczekamy sie zmian.

Pozdrawiam wszystkich startujacych - powodzenia na H26 :)

P.S. Pozdrawiam też organizatorow, dosc dobrze zdaje sobie sprawe ile sie musicie narobic zeby przygotowac impreze dla kilkuset osob, a na koniec wysluchac roznych glupich tekstow pod swoim adresem od osob ktore chyba nie dokonca zrozumialy idee Harpagana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0