Pizza przypalona z jednej strony aż czarne ciasto. Na drugiej pizzy sera jak na lekarstwo i to tylko na niespełna połowie pizzy, druga połowa praktycznie jakby ktoś o niej zapomniał. Kelner miły i uprzejmy ale kelnerka która obsługiwała dramat. Najważniejsze jej zajęcie to żucie gumy i balony z gumy do żucia oraz rozrywka w postaci komentowania wszystkiego co jej do głowy przyjdzie oraz romansowanie z drugim kelnerem który jest tak znudzony pracą że tylko ziewanie i telefon go interesuje.