rozwazania nad whisky
~pijana lilu^
(22 lata temu)
Upojenie magiczne, w odróżnieniu od innych, bardzo pospolitych i szarych w swojej istocie upojeń, budzi się razem z rozkwitającym kwiatem paproci, kiedy saper szarpie zielony przewód, karciarz stawia swoją córeczkę na trójkę dziewiątek a żona Lota zamienia się w słup soli. Zamiast oglądać się za siebie, żona koncentruje swój wzrok na blacie , chwyta półpełny, półpusty, kieliszek i go przykładnie wypija, objawia jej się upojenie magiczne. Zostaje przedstawiona ulicom bez tabliczek z nazwą i numerami domów, oraz bohaterom bez imion i zawołań rodowych, ratujących dziewice po przejściach. Każdy magiczny zakątek pryska orgazmicznie miejskim wachlarzem przystępnych mitologii, pomiędzy którymi przemykają fantazyjnie zamroczeni nektarem stróże prawa. W magicznej chwili odciskają się magiczne słowa.
0
0