Potwierdzam obserwację. Również uwielbiałem to miejsce i przestałem chodzić. Przede wszystkim zrezygnowali z ich najlepszej pozycji w menu, czyli z Bolognese. Nie chcę nikogo urazić, ale mam też wrażenie, że Partnerka Amadeusza - który jest super gościem oraz wkłada w tą knajpę serce / talent - mogłaby być trochę milsza - także dla niego.
1
1