Projekt z udziałem królowej polskiej sceny rozrywkowej jakiego jeszcze nie było. Mamy zaszczyt zaprosić na wyjątkowe spotkanie z ikoną muzyki Marylą Rodowicz.To nie tylko koncert, ale także niepowtarzalna okazja do poznania Maryli Rodowicz z zupełnie nowej muzycznej strony. To kameralne rendez vous, podczas którego artystka przypomni największe hity, zaśpiewa utwory odrobinę mniej znane, a ...
więcej

Niektórzy porównują z Breżniewem, a nawet Ramzesem!

Niech juz w koncu bedzie po tym koncercie i skoncza sie te szumne zapowiedzi

Pana Kurskiego !

Następny koncert filharmonia w Piławie city.

Moja także.
Uwielbiam Panią Marylę.

byla za pisem,a teraz jaka partia ja przytulila ?

Odczep się od Pani Maryli.
Spójrz na siebie lepiej.
Pani Maryla ma dorobek artystyczny, swoją legendę wokół roztacza przyjemną aurę na każdym koncercie. Ma ogromną charyzmę i kunszt. Jej piosenki znają zarówno ci starzy jak również i młodzi.
Po za tym spójrz jak ona bajecznie wygląda, jak nimfa w której można się zakochać. Pomimo upływającego czasu, wydaję się być wiecznie młoda. Jest prawdziwą gwiazdą. Moim największym marzeniem jest spotkać ją na żywo - osobiście - by móc jej podziękować za wkład artystyczny jaki wywarła na polskiej scenie muzycznej. Dla wielu współczesnych artystów, jej poziom jest nieosiągalny. Przyznam, że choć Pani Maryla (nie wypominając jej) jest ode mnie starsza o niemal 40 lat, to mimo wszystko mogę powiedzieć o niej, że jest pięknie wystylizowana, elegancka i atrakcyjna dla mężczyzn. Z niebywałym szczęściem poszedłbym z Panią Marylą na randkę do kawiarni, kina, bądź na koncert byle by móc spędzić z nią kilka chwil, delektować się barwą jej głosu.

Ale wiesz, że na tym zdjęciu jest mocny photoshop?

jak Lenin '' wiecznie żywa ''

Też jestem młody lecz mimo tego nie uważam by takie zwroty były na miejscu.

Mimo różnicy wieku z chęcią zabrał bym ją na wspólną kolację, koncert, teatr albo kino, spędzić z nią romantyczny wieczór na plaży w księżyca blasku.
Po wszystkim odprowadziłbym ją do domu, dał całuska na pożegnanie i papa.
Lubię takie panie, zwłaszcza jeśli są aż o tyle starsze ode mnie.
Super by było gdyby zostawiła mi na pamiątkę ot choćby podwiązkę. Piękna dama o wyjątkowym głosie.

... niestety nie wszyscy o tym wiedzą

Te odgrzewane przez tyle lat kotlety (też dzięki byłemu mężowi) już dawno się spaliły. A kysz! Pani Marylo.

Jednak nie skoro nadal są chętni na te kotlety. A co lepiej jak młodzi piosenkarze remiksują stare przeboje i jakieś stacje radiowe w koło to zapodają

Ona już dawno powinna wyglądać w muzeum figur woskowych