Masakra!
Ta stajnia to jakaś pomyłka. Jak Boga kocham nigdy nie widziałam gorszej stajni jak tej na Lipcach. Wchodząc do stajni nie czuje się zapachu siana, słomy tak jak powinno być tylko odór rozkładających się odchodów i masę amoniaku. Konie stoją w gnoju przez co stan ich kopyt pozostawia, wiele do życzenia. Niektóre nie posiadają już nawet strzałek :| Boksy wyglądają jak cele śmierci. Ciemne szare, zero lizawek, zabawek itp. Niektóre konie można wywnioskować po zachowaniu cierpią na depresję. Istnieją też takie do których lepiej nie podchodzić. Właścicielka stajni czego nie można jej zarzucić bardzo miła ale mam wrażenie, że to tylko przykrywka. Poziom nauczania pozostawia wiele do życzenia, mówię tu o osobach doświadczonych, które miały kontakt z wieloma stajniami i stylem jazdy przez nich prowadzonym. Mącenie w głowie początkującym występuje. Przykro mi to stwierdzić, ale szczerze nie polecam tej stajni, o ile można "to" nazwać "stajnią"!