Masakra!!!
Byłam w Barbados bardzo dużo razy, i nie od dziś wiadomo że obsługa pozostawia wiele do życzenia, ale to co mnie spotkało ostatnio to przeszło wszelkie oczekiwania! nie dość że kelner zabiera niedopite do końca piwo to jeszcze jak poprosimy o rachunek, kelner przyniósł i poszedł, kiedy wrócił daliśmy mu pieniądze i czekaliśmy na resztę. Przyszedł po ok 10 min i stwierdził ze musimy mu dać swój rachunek bo on nie ma! Odpowiedzieliśmy mu ze ten rachunek jest nasz a on swój ma na pulpicie, to stwierdził ze nie ma! powiedziałam mu ze pierwszy raz sie z czymś takim spotykam i ze w żadnej szanującej się restauracji to nie do pomyślenia. Na co odparł, ALE TO NIE JEST SZANUJĄCA SIĘ RESTAURACJA!!! Może warto zadbać o personel i lepiej mu płacić zęby klienci nie musieli czegoś takiego wysłuchiwać?! Ludzie przychodząc tam i płacąc za piwo przeszło 10 zł mają chyba do tego prawo! Zwłaszcza że to nie jedyny browar w Gdańsku.