Masala Sylwester 2007

Temat dostępny też na forum: Rozrywka
MASALA SYLWESTER 2007!31.12.2007, g. 21.00Zagrają: Masala Soundsystem z DJ Praczas i Duże Pe oraz DJ Spox, DJ Twister!Orient! Masala na mieście!Curry-disco, chilly-funky, ginger-ragga i cynamonowe elektro. Kobiece ciała spowite zwiewnymi sari i faceci w pumpiastych szarawarach. Dłonie wymalowane henną i obowiązkowy półksiężyc na czole. Zapraszamy na egzotyczną noc w oparach Orientu.Im szybciej ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Genialne!

Polecam Masala live to ogień,niewiedzialem gdzie isc na sylwka ale teraz kolo sie automatycznie zamknelo,a do tego swietna atmosfera w żaku.Kto był na
asali na One Love Sound fest.we Wrocławiu ten wie jak oni graja.Bless!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spotacznie spogladam w przod

My and my bitches will be there. Stay frosty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ain´t no shit man

I love this pimp. I will be there with my bithes as well
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ŻENADA!!!

oj zawiodlam sie na Żaku bardzo...więcej się spodziewałam po takiej imprezie za tą cenę. pomysł świetny, ale organizatorzy poszli po najmniejszej linii oporu, zapewniając gościom absolutne minimum.
tytułowe Masala pojawiło sie na scenie na moment może ze 3 razy. Duze Pe w sumie wykonał max 6 utworów, jeśli nie mniej. Po za tym pojawili sie tylko w podstawowym składzie i okrojonym instrumentarium.
orientalne jedzonko może i było, ale nikt już nie wpadł na pomysł by może podpisać potrawy... to ze nie wiedziałam co jadłam, zabierało dużo frajdy.
naczynie z lemoniada było puste po godzinie. jeśli ktoś chciał ugasić pragnienie przez resztę nocy musiał zostawić kolejne pieniądze w barze (chyba ze zadowolił sie kranówą).
nikt nie pomyslał tez o jakimś odpowiednim wystroju - imprezie towarzyszyła dekoracja jesienna (papierowe listki). absolutne zero jeżeli chodzi o aranzowanie klimatu.
no i atmosfery na imprezie nie było, na takiej drętwocie dawno nie byłam...wszyscy bawili sie w swoim gronie, nie było atmosfery wspólnej zabawy.
byly momenty kiedy impeza sie rozkrecala - wtedy kiedy masala byl na scenie, ale to byly bardzo krotkie epizody.

naprawde spodziewalam sie po klubie Żak i zespole Masala Sound System czegoś więcej.
grunt to ciekawie zapowiedziec impeze i wyciagnac 150 zł praktycznie za nic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie tak źle...

W paru miejscach nie sposób nie zgodzić się z przedmówczynią - nikomu korona z głowy by nie spadła, gdyby raz czy dwa razy w ciągu nocy uzupełnił cytryny o zwykłą, przegotowaną wodę.
Potrawy jednak były dość smaczne i było ich sporo (około 3 w nocy nadal było co jeść).
Brakowało rozwiniętego składu Masali i bardziej skomplikowanego instrumentarium - to fakt. Jednak to , co reprezentowali i tak było świetne i potrafiło zmusić do nieludzkiego wysiłku w tańcu.
Dj-e w barze również dali radę i zaserwowali dość ciekawe sety (DJ w czerwonej koszuli).
Ceny w barze w porównaniu do innych lokali przystępne, choć podejrzewam, że dla studentów trochę ciężkawe. Oczywiście ochrona tragiczna. Stado świniaków nie potrafiących odpowiednio się zachować lub choćby ubrać elegancko.
Jednakowoż atmosfera była na prawdę niezła, ludzie dopisali z przebraniami i pozytywnym nastawieniem.
Bawiłem się bardzo dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bylo super

Nie do końca zgadzam się z negatywnymi opiniami poniżej! Uważam, że za kwotę 150 zl byl to naprawde sensowny Sylwester! Inne kluby za kwoty o wiele wyższe oferuja o polowe mniej! Jakos dalam rade ugasic pragnienie, poza tym najadlam sie do syta, bo ylo strasznie duzo jedzenia, mialam frajde, ze smakuje nowych potraw i niekoniecznie potrzeba mi powiedziec, co jem ... jezeli chodzi o sale z Masala nie bylo zle, to raczej ludzie na parkiecie zawiedli, bo bylo ich mniej niz na sali z barem, ale nawet to nie popsulo mi nastroju! Na sali z barem dj spox i dj twister super rozkrecili impreze! wielki podziw za to, co uczynili z roznymi gatunkami muzycznymi i polaczyli to w calosc!
Uwazam, ze bylo swietnie i do dobrej imprezy warto byc czasem mnie wymagajcym, bo co mi po tym, ze są ściany wystrojone lub mam podpisane jedzenie, skoro np. ludzie i muzyka bylyby nie takie ..? z takim podejsciem nie dziwie sie, ze komus sie nie podobalo, skoro tak wazne jest to co na wierzchu!
Ode mnie 6 z plusem!
p.s. ceny nie byly wysoki, bez przesady, za piwo 6 zl to nie koszmar, w Sylwestra gdzie indziej cenia sie bardziej!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zdjęcia

czy ktoś wie kiedy będą lub gdzie są zdjęcia z ostatniego sylwestra?
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zdjęcia

fotograf powiedział, że zdjęcia mają być na stronie klubu, ale do końca nie był pewien ....;(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Masala

Co do Masali..po pierwsze to nie miał być koncert Masali tylko Masala sound system. A wtedy ZAWSZE jest okrojony skład. A dlaczego Pe pojawiał się na scenie tylko na chwilę? A dlatego, że publika nie dopisała i zero wibracji i energii pomiędzy wykonawcą i bawiącymi się. Co do klubu- żenada. Barman chamski, ludzie zasadniczo też (kiepowanie do czyjegoś piwa, zabieranie krzeseł itd). Myślę, że ta impreza to klapa..i nie przez Masalę, ale przez dennych ludzi, którzy się na niej zjawili (nie mówię o tych niedobitkach, którzy do końca bawili się w suwnicowej).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mi tam się podobało...

a co do zdjęć - to jeżeli ktoś ma jakieś dojście, informacje, to niech da znać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0