Masz pieniądze-skończysz studia.
Poziom nauczania z roku na rok pozostawia wiele do życzenia. Liczba godzin dydaktycznych jest skracana a czesne mimo tego wzrasta rok w rok "zgodnie z inflacją". Nie wybierasz sobie fakultetów bo wyboru nie ma, odgórnie zapisujesz się na wszystkie fakultety, czyli całe 3 jakie przewiduje oferta. Bloki specjalizacyjne to samo, brak miejsc i walka o warunkowy zapis, w rezultacie jesteś zmuszony zapisać się na semestr zajęć bloku, który w ogóle cię nie interesuje. Sprawa ostatnia, brak ludzkiego podejścia do studenta, władze uczelni zresztą psychologowie początkowo robią dobrą minę do złej gry żeby następnie machać przed oczami regulaminem szkoły. Każdemu zainteresowanemu szkołą polecam albo zapoznać się z regulaminem albo dysponować osobną gażą pieniędzy żeby móc płacić, płacić jeszcze raz im płacić i studiować.