Re: Maszyny w sklepie na Różanym Stoku
Nazywanie własnego syna patologią, to patologia do kwadratu. A może myślisz (a przynajmniej ci się wydaje, że myślisz), że zabawa w hazard to wina maszyny, nie twojego? A może mamy zrozumieć, że gdyby syn wygrał, to już by to nie była patologia?
Zrozumcie ludziska, że to prywatna sprawa właściciela co robi ze swoim lokalem... robi sklep ma sklep, wstawia maszyny ma maszyny.. Nic wam do tego.. Przeszkadza? To śmiało, proszę wynająć lokal od właściciela i sobie tam kapliczkę zrobić... Póki co, to żyjemy jeszcze w wolnym kraju...
1
4