Matematyka dla leminga

No, nie, Nie wiedziałem, że na portalu trójmiasto mamy taką błyskotliwą elitę.

Że lemingi mają problemy z matematyką to żadna nowina. Najwyraźniej pokazał to problem jaki miały, gdy papieżem został kardynał Bergoglio i zaczęły go tytułować zwrotem Franciszek 1. Dopiero interwencja Watykanu spowodowała porzucenie jedynki.

Lemingi żyją w świecie namacalnym i w tym świecie namacalnym nie może być innych obiektów niż namacalne. W związku z tym lemingi obchodzą Halloween a nie obchodzą Wszystkich Świętych. Zatem namacalne, jak szkielety, muszą być cyferki, plusy i minusy. No, ale jak pogodzić namacalność z wiecznością ? O tym lemingi nie mówią.

No, ale jeśli uwzględnimy cyferki to niby dlaczego mielibyśmy dyskryminiować literki ? To fascynujące gdzie, w której części wszechświata bytują literki, czy w tej samej co cyferki ? A co z kombinacjami literek, takimi jak "krowa" czy "stół" - gdzie bytują kombinacje tych literek ? Czy w jakiejś niebiańskiej obórce czy kuchni ?

Na literkach jednak się nie kończy są przecież jeszcze nutki. Dręczy mnie pytanie - gdzie gnieżdżą się nutki ? Kto komponuje i odgrywa wieczne symfonie wszechświata ?

Trzeba dysponować nie byle jakim radarem by dostrzec te wszyskie wieczne byty. A są tu na forum tacy zdolni.

Lemingi żyją w świecie tu i teraz i choć w szkole uczą się historii, żadnych wniosków z tej nauki nie wyciągają, bo tylko wykują a potem zapomną. Więc nie wiedzą, skąd się wzięła matematyka. Zapominają jak liczyli Rzymianie i jak wyglądały prawa matematyki w ich wykonaniu.
Jak Rzymianie wykonywali podstawowe działanie czyli dodawanie ? Oni nie dodawali oni dostawiali.
Dostawiali kreseczkę do kreseczki opierając się na palcach palec po palcu. To był prosty system wizualny. Wiadomo że i zwięrzęta potrafią liczyć i tu pojawia się pytanie jak one to robią. One zapewne "fotografują" obiekty lub zbiory obiektów do góra pięciu czy sześciu i w ten sposób rozpoznają różnicę w stanie zbioru. Więc i ludzie odziedziczyli po nich ten sposób liczenia, co widać w systemie romańskim.

Jeżeli były obiekty w zbiorze typu "2/II", to brali "I" po czym dostawiali po prawej kolejny "I", a jak dostawili jeszcze jeden "I" to wychodziło im "3/III". Problem pojawiał się przy czwartym elemencie, bo przecież mogliby tak dostawiać ( IIIIIIIII) w nieskończoność i notacja byłaby zbyt długa, więc coś trzeba było wymyśleć. No to pomyśleli dwa kroki do przodu i wymyślili "5/V" a potem się cofnęli o krok i wykonali w ramach dodawania - odejmowanie, odjęli od "V/5" "I/jedynkę" i wyszło im "IV/4". Jak dostawiasz po prawej to dodajesz, jak po lewej to odejmujesz. A potem pojechali jak uprzednio, do "V" dostawili "I" i otrzymali "6/VI", do niej dodali I i otrzymali "7/VII", a do niej dodali jeszcze jedną "kreskę/jedynkę/I" by otrzymać "8/VIII". I tu znowu natrafili na problem z "dziewiątką" i "dziesiątką" , który rozwiązali jak uprzednio, z "czwórką" i "piątką". Nie było to proste, ale było znacznie prostsze niż system grecki. Najprostsze i najbardziej produktywne okazało się rozwiązanie arabskie, wymagające użycia większej ilości symboli, ale pozwalające na ich rekurencyjne powtarzanie do tworzenia coraz większych liczb.

Tak właśnie wyglądają rzekomo wieczne prawa matematyki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@łowca
Wymyśliłeś zagadnie, sam je ze sobą przedyskutowałeś i nie doszedłeś do żadnej konkluzji. Tylko po co to publikujesz ?

Do odwiecznych praw matematyki dodam od siebie odwieczne prawa przyrody: Jak jest słońce to jest ciepło, a jak nie ma słońca to jest zimno. I wiecie co lemingi? Najgorszy jest wiatr. Jak jest słońce i wiatr to jest zimniej niż jak nie ma słońca i wiatru.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ Michał

Nie ja ten problem wymyśliłem, wymyślili je faceci na forum piszący o "wiecznych prawach matematyki" i innych takich bajerach. Poczytaj niektóre wątki to się przekonasz.
To jest problem tego, jak ludzie popadają w iluzje, samostwarzane lub zręcznie im podrzucane.

To jest chyba efekt gimnazjum i matury dla każdego ( też kolejna iluzja)..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Matematyka dla leminga

@ Łowco:
>Nie ja ten problem wymyśliłem, wymyślili je faceci na forum piszący o "wiecznych prawach matematyki" i innych takich bajerach.

Problem w tym, że nikt poza Tobą nie robi z tego pisania problemu ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Matematyka dla leminga

@ z głową

Problem jest, bo jeżeli ktoś wierzy w iluzje, je propaguje i wprowadza ludzi w błąd, to jest po prostu szkodnikiem. W cywilizacji Zachodu naczelną wartością jest prawda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ Łowco:

No właśnie chodzi o to, że nie wierzy w iluzje, a jedynie użył nieodpowiednich słów, żeby opisać to, w co wierzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ z głową

Czy ja siedzę u niego w głowie,żeby wiedzieć co ma na mysli ?
Odnoszę się do napisanych słów, a to przecież pełna kompromitacja.
Jezeli taki facet znajdzie diamenty, doda je i wyliczy, że x+x=2 a potem upoluje świstaki, przeliczy je i znów wyjdzie mu x+x=2, to ma to być dowód na wieczne prawo natury czy dowód na głupotę ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ Łowco:
>Czy ja siedzę u niego w głowie,żeby wiedzieć co ma na mysli ?

Czasem wystarczy przez chwilę się zastanowić, a jak to nic nie da, to można dopytać. Inni jakoś zrozumieli ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

Tak nawiasem, Chmurko, że inni jakoś zrozumieli...

Swego czasu, jako początkujący naukowiec uczestniczący w jakiejś szalenie ważnej konferencji omal zderzyłem się w drzwiach do auli z profesorem Ber Hausem, podówczas niekwestionowaną sławą w dziedzinie konferencji. Ja taszczyłem ze sobą jak ruski handlarz torbę wypełnioną wszystkimi książkami i skryptami, zaś profesor niósł w ręku pojedynczą kartkę papieru. Przepuszczając go w drzwiach i wskazując na mój balast zapytałem"
- Pan, profesorze, to ma na pewno to wszystko w głowie?
Na co odpowiedział mi z uśmiechem:
- Nie, ja mam to wszystko w pupie.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ z głową

Ja jednak, nauczony doświadczeniem, nie polegam na domysłach, ani na wczuwaniu się telepatycznym ani na werbalnych deklaracjach, domagam się procyzyjnego wypowiadania się.
W końcu wszyscy płacimy podatki na szkołę, niech nauczą się procyzyjnie mówić i myśleć, bo jak na razie widzę, że nauka poszła w las , a idioci głosują na bandytów i złodziei. To się chyba nie wzięło z niczego ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

>domagam się procyzyjnego wypowiadania się

jakiego? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

A tak poważnie, Łowco, to od kogo młodzi ludzie mają się nauczyć współpracy (o której często piszesz i której rolę słusznie podkreślasz) jeśli nie od starszych i bardziej doświadczonych?
Stawiając sprawę w ten sposób do tej współpracy zniechęcasz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ z głową

"Stawiając sprawę w ten sposób do tej współpracy zniechęcasz."

Pardon, jaki to sposób nie zachęca ?

Ja nikogo nie staram się zachęcać czy zniechęcać, po prostu przedstawiam stan faktyczny. Co ktoś z tym zrobi, to jego rzecz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

@ Łowco:
>jaki to sposób nie zachęca ?

Sprowadzanie każdej dyskusji do tego, kto jest lemingiem, a kto nim nie jest. Jak już przy okazji polowania na szkodniki rozdepczesz wszystko inne wokół, to co zostanie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

>Sprowadzanie każdej dyskusji do tego, kto jest lemingiem, a kto nim nie jest.

A ktoś nie jest? ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

No, on nie jest.
Przeciez te wątki sa zakładane wlasnie po to, aby wykazać, że jesteśmy lemingami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Matematyka dla leminga

W twoim przypadku, jest gorzej niż z lemingami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

Widze bardzo silną obsesję na punkcie lemingów.
Czy kolega był juz z tym u specjalisty ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Matematyka dla leminga

> Tak właśnie wyglądają rzekomo wieczne prawa matematyki.

To nie są prawa matematyki. To sa zasady notacji, filozofie z Koziej Wólki.
Niezależnie od tego, czy dodajesz liczby zapisane po rzymsku czy po arabsku, wynik bedzie ten sam, obiektywny, uniwersalny i niezależny od osoby dokonującej czynności dodawania. Dlatego te prawa są wieczne.

Z tą opowieścią o notacji rzymskiej to powinieneś robić gościnne wyklady po przedszkolach. Zrobiłbyś furorę !

Na marginesie, zastanawia mnie twoja obsesja na punkcie lemingów.
Czyżby jakieś kompleksy ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Matematyka dla leminga

Wasze wieczne prawa matematyki to przecież masło maślane.
Jeśli dwie marchewki ukladamy obok siebie, to ustawiamy dwa palce obok siebie i zapisujemy po rzymsku jako dwie kreski "II".

Imponujące odkrycie geniuszy "dwie kreski = dwie kreski".
Rzeczywiście trzeba być geniuszem, żeby odkryc tożsamość ilościową marchewki, palucha i kreski. To i zwierzęta potrafią tak liczyć bez tej całej aparatury matematycznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej. Jak szukacie różnych pojęć, wzorów itd. to podrzucam artykuł na temat pola trójkąta https://belchatow24.pl/wzory-na-wysokosc-i-pole-trojkata-rownobocznego/ Na pewno przyda się komuś, kto przerabia teraz temat w szkole czy może jako mała przypominajka na uczelni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Muza musi grać. (2382 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Psychologia wskazuje wzór człowieka. (7 odpowiedzi)

Psychologia wskazuje wzór człowieka. Według której człowieka, który nie ma empatii, pasji i...

Legalne graffiti (3 odpowiedzi)

Hej! Czy znacie jakieś miejsce na legalne graffiti w Trójmieście? Mój dzieciak jara się...