Opinie do spektaklu: Mężczyźni na skraju załamania nerwowego.
Anna Burzyńska
Mężczyźni Na Skraju Załamania Nerwowego

Czterech mężczyzn, zdrowych, bez problemów i większych nałogów, o ustabilizowanej pozycji zawodowej i towarzyskiej, o ugruntowanych poglądach. Łączy ich wszystko: zainteresowania, przekonania, kobieta. Prawdziwa męska przyjaźń, na której pojawia się rysa, wręcz pęknięcie...
Oto: Art, Mateo, Aleks i Kris (w dowodach mają wpisane ...
Przejdź do spektaklu.

Idąc do teatru na ten spektakl myślałam, że odpocznę, wejdę w inny, lepszy świat bez wulgaryzmów, chamstwa i wszechobecnego seksu. Jakie było moje rozczarowanie, gdy podczas spektaklu usłyszałam kilka "normalnych" słów a pozostałe to same wulgaryzmy!!!!!!! Spektakl był beznadziejny!!!! Zmarnowałam pieniądze i czas, gdyż takie słownictwo jakie tam się pojawiło słyszę każdego dnia na ulicy. Szkoda tylko, że Teatr Miejski tak nisko upadł!!

Spektakl nie był dobry, ale nie dlatego, że postaci posługiwały się mocnym słownictwem. To po prostu źle napisana sztuka, a reżyserowi zabrakło najwyraźniej czasu, chęci i talentu, żeby zły tekst zamienić w dobry spektakl. Pozdrawiam

Recenzja którą można znaleźć powyżej na temat sztuki według mnie w ogóle nie oddaje treści sztuki. Tytuł też raczej nieodpowiedni, bo sugeruje, dla mnie przynajmniej, coś głębszego niż powierzchowne i schematyczne ukazanie mężczyzn zaprezentowane w sztuce owej. Odpowiedniejszy byłby tytuł (posługując się terminologią sztuki) w stylu: Laski, szef, zabawa w wojnę. Refleksji tam za dużo nie znalazłam a i o śmiech trudno, gdyż dowcip raczej prostacki niż wyszukany (teksty w tym stylu rzeczywiście można usłyszeć w pierwszym lepszym przedziale SKM relacji Lębork - Laskowice i nie należą one do przyjemnych). Innymi słowy, nie polecam sztuki i niestety uważam czas i pieniądze na nią poświęcone, za stracone.

TAK - nallepszy obraz beztalęcia reżyserki
TAK - wspaniały pokaz nagannej sztuki aktorskiej
TAK - fabuła nudniejsza niż w Teletubisiach

Polecam jako materiał instrukażowy jak przestawienie nie powinno wyglądać.

udałam sie na kolejny nowy spektakl Teatru Miejskiego. Z niepewnością. No iiiii ............ nie potrzebnie. Nierozumiem skąd te dziwne opinie wcześniejsze. Spektakl jest naprawdę ciekawy. Aktorzy - nawet nie wiedziałam że są tacy zdolni i mają takie możliwości!!! Panowie i Pani, zaskoczyliście mnie pozytywnie. brawo, brawo

Jest pare smiesznych tekstow, ale w calosci - sredniawka

A ja mysle ze nie zawsze teatr ma byc odskocznia od rzeczywistosci.. moze nalezy spojrzec na nas samych z drugiej strony..

Bilety na ten spektakł były prezentem dla mojej mamy na dzień Matki. Prezent i sam pomysł oryginalny. Obie bardzo sie cieszyłyśmy na to wyjście. Poszłyśmy na ten spektakl z zamierzeniem fajnej rozrywki. Tytuł wydawał się zabawny, lekki i przyjemny. Jednak moje nadzieje już po ok. 5 minutach legły w gruzach. Wulgarne słownictwo, niewyszukane dialogi, bardzo przecietna tematyka spektaklu, prostacki humor. Czułam się zażenowana. Wyszłam zdegustowana z poczuciem straconego czasu i pieniędzy. Strasznie żałowałam i zarazem byłam wściekła, że zaprosiłam moją mamę na takie dno ... Ale skad mogłam wiedzieć?

Ja sie bardzo dobrze bawiłam. Uważam, że jest to zgrabnie napisana sztuka. Dobrze zagrane role. Co do dialogów - to chyba nie od dziś język potoczny, język ulicy wdziera się do sztuki - i bardzo dobrze. Dla zdegustowanych wciąż pozostają pozycje klasyków. Pozdrawiam twórców i odtwórców.

Uwielbiam tą sztuke i tych aktorów. Naprawde dobrze się znają i zagranie dla nich paczki kumpli wychodzi bardzo spontanicznie i naturalnie.

Zgadzam się, wczoraj byłam i widziałam:) bardzo mi się podobało. A aktorzy zagrali świetnie:)

Uwielbiam tą sztuke i tych aktorów. Naprawde dobrze się znają i zagranie dla nich paczki kumpli wychodzi bardzo spontanicznie i naturalnie.

jeżeli ktoś pokusi się o jaką celną interpretację zakończenia tej sztuki na prawdę będę wdzięczna... niestety nie wszystko, co udostępnia nam wspólczesna sztuka jest dla mnie zrozumiałe. za pomoc będę wdzięczna niezmiernie!
pozdrawiam

zdradzę swoją interpretacje zakończenia sztuki, proszę o maila, gdyż wolałabym nie sugerować innym interpretacji. Gdyż uważam że każdy może i powinien mieć trochę inne wnioski co do sztuki z otwartym zakończeniem. Każdy jest inny i każdy może mieć inne zdanie.

z tego co wiem, to jest to komedia a nie dramat ;D

Świetna sztuka,lekka,na poprawę nastroju,niektóre teksty wręcz z życia wzięte,uśmiałam się jak nigdy,w dodatku 4 przystojnych facetów na widoku:) warto zobaczyć:)

Dramat to gatunek obejmujący tragedie i komedie...

ale i tak będę chodzić do TM aby jeszcze raz zobaczyć moich ulubionych aktorów (i aktorki oczywiście :) bez względu na poziom danego spektaklu. Do TM chodzę z żoną od około 4 lat i ta sztuka była pierwszą, którą obejrzeliśmy. Pomimo nienachalnej głębi psychologicznej dramy :))) poszliśmy na następną sztukę, która była strzałem w 10! Aktorzy TM grają z zaangażowaniem i talentem i to właśnie powinniśmy docenić a nie jedną sztukę. Brawa dla całego zespołu TM.
PS> Szkoda, że "Kompozycja w słońcu" na ostatnim przeglądzie nie zdobyła większego lauru, poza wyróżnieniem. Ta sztuka w wykonaniu artystów TM w Gdyni zasługuje na uznanie!

Tak, zgadza się, żenada, słabiutki tekst, amatorskie wykonanie.

ciężki czas 90 minut i brak puenty...

sie kopnij w d..

popieram kopnij się bo dobre było

Jak już to pointy !!! A na puentach to się tańczy !!!

Po ''Goło i wesoło'' poszłam znowu do Bajki, żeby zobaczyć kilku przystojniaków. I, co mnie zdziwiło, obejrzałm z zainteresowaniem całkiem fajną sztukę i dobrze się bawiłam. Tytuł "Mężczyźni na skraju załamania nerwowego" niezbyt trafny i mylący, podobnie jak opis treści na ulotce teatralnej. Co do języka-nie ma cenzury a tym samym słów niecenzuralnych, tak się teraz gra. Jak ktoś narzeka na ceny biletów, to niech kupuje wejściówki po 35zł, zawsze jest gdzie usiąść, a teraz szczególnie, ostatnio było może ze 200 osób na widowni. Zauważyłam, że na obu spektaklach lepiej bawią się kobiety. Widocznie tak ma właśnie być.

Jednym słowem totalne dno !