Dziewczyny, mam możliwość zamieszkania w mieszkaniu galeriowym, tzn takim do którego wchodzi się niejako z balkonu. Nie ma wewnętrznej klatki schodowej. Nigdy nie miałam do czynienia z takim tworem i mam lekkie obawy. Tzn jak to jest zimą, w końcu trzy ściany mieszkania są na zewnątrz, jak z bezpieczeństwem i w ogólne na co jeszcze mogłabym zwrócić uwagę lub co mogłoby okazać się później nie do zaakceptowania przy wyborze takiego mieszkania. Dajcie znać. Dzięki.

Parę tysięcy ludzi tak mieszka. Vide falowce na Przymorzu.
Pewnie można przywyknąć, ale mnie by szlag trafiał, jakbym mieszkał np na 8 piętrze a ludzie by mi pod oknami łazili

Właśnie tego się obawiam, chodzenia pod oknami oraz wyższych opłat za ogrzewanie w końcu mieszkanie się bardziej wychładza... Chciałam zapytać to ten chłód, czy to mocno dokucza?

To że chodzą pod oknami to Ew tylko koło kuchni lub pokoju małego. Nie przeszkadza to. Jeśli masz wstawione porządne drzwi to nie jest zimno. Mieszkania są bardzo ciepłe. Jeśli chodzi o opłaty czyli czynsz to jest to 5,99 za m² plus woda i ogrzewanie i śmieci domofon i prąd w piwnicy.

Gaz jest też w czynszu 9 zł za osobę.

Kasiu, piszesz o tych mieszkaniach na Witominie konkretnie?

Tak o tych na Rolniczej

Ja bym się bała grzyba. Przy tak mocno wychłodzonych ścianach zewnętrznych..

moja koleżanka mówiła, że strasznie słychać przez ściany sąsiadów, nawet telewizor..