Moja siostra ogladala mieszkanie z biurem X gdzie cena wynosiła 220 tys. Moi rodzice znaleźli inne biuro Y i w tym biurze zaproponowali im to samo mieszkanie w cenie 200 tys. Mieszkanie kupili przez biuro Y zapłacili 200 tys + prowizje do biura Y. Teraz zostali pozwani przez biuro X. Nie otrzymali wczesniej żadnego pisma tylko dopiero teraz z sądu o zalozonej sprawie i terminie roprawy. Czy muszą zapłacić prowizje również do biuro X? Jak się bronić?

Jeżeli mieszkanie kupili rodzice, którzy mieli zawartą umowę tylko z biurem Y, to biuro X nie powinno żądać prowizji. Jeżeli właścicielką mieszkania jest jednak siostra, która zawarła umowę z biurem X, to niestety to biuro powinno otrzymać prowizję.

Zawsze jak się idzie oglądać mieszkanie to pośrednik karze podpisać papierek, że to od nich nieruchomość była pokazana. Jeśli siostra oglądała 2 razy i podpisała 2 papierki w obu biurach to defakto należy się obu prowizja.

Chyba jest jednak różnica jaki "papierek" się podpisuje?
Podpis potwierdzający tylko okazanie mieszkania nie zobowiązuje kupującego do płacenia prowizji. To może być dokument, który biuro okazuje tylko sprzedającemu, żeby od niego pobrać prowizję.

Ja jak kupowałam dom i oglądałam kilka nieruchomości z pośrednikami to czytałam co podpisuję. Tam miałam napisane, że np. w przypadku zakupu domu tej firmie x należy się 2% prowizji od kupującego. Nie wiem ile od sprzedającego. No i jak kupię ten dom, nawet z innej firmy czy bezpośrednio od właściciela to taka firma będzie mnie ścigać za należną jej prowizję, bo zobowiązałam się ją zapłacić na co podpisałam stosowny papierek.
Ludzie często podpisują umowy bez czytania, bez tego co małym druczkiem czy gwiazdkami oznaczone, a potem takie problemy.

Jeżeli podpisało się jakiekolwiek zobowiązanie, to należy się z niego wywiązać.

Właśnie. Autorka nie napisała czy przy oglądaniu nieruchomości cokolwiek u kogokolwiek podpisała . A to ważne, bo potem właśnie takie są problemy. Jedne biura robią okazanie nieruchomości bez niczego, inne chcą podpisów potencjalnych klientów. Sprzedawałam dom, potem kupowałam i widziałam wiele różnych praktyk.