Miło, ładnie, ale profesjonalizmu brak.
Zawiodłam się.
Przed przekłuciem pępka zapytałam czy są jakieś przeciwwskazania. Usłyszałam, że nie: mogę chodzić z kolcem na siłownię, na solarium, że mogę ranę pielęgnować solą fizjologiczną lub wodą utlenioną. No więc ćwiczyłam mięśnie brzucha już po 2 tygodniach, pielęgnowałam wg wskazówek i w rezultacie po 3 tygodniach zaczęła się migracja i musiałam kolczyk wyjąć.
Skonsultowałam to wcześniej na forum o piercingu. Na podstawie fotki 2 piercerów zgodnie stwierdziło, że miałam pecha bo: kolec jest za krótki , za płytko przekłuto, że nie wolno przemywać wodą utlenioną (ani spirytusem!), no i ćwiczyć brzucha tez oczywiście się nie powinno, bo to wszystko ww. zwiększa ryzyko migracji.
Nosiłam sobie kolczyk 3 tygodnie, zapłaciłam 100 zł i mam tylko zrost i ślad, który teraz muszę jakoś maściami rozjaśnić.
Może tatuaże robicie dobrze, fajnie się z wami gawędzi, jest miło i wesoło, ale na piercingu to się nie znacie panowie!!!!!!!
Ps. Małe szkolenie: pępek nie goi się "szybko", tylko nawet do pół roku- to do tego Pana, co mnie dziurawił.
Przed przekłuciem pępka zapytałam czy są jakieś przeciwwskazania. Usłyszałam, że nie: mogę chodzić z kolcem na siłownię, na solarium, że mogę ranę pielęgnować solą fizjologiczną lub wodą utlenioną. No więc ćwiczyłam mięśnie brzucha już po 2 tygodniach, pielęgnowałam wg wskazówek i w rezultacie po 3 tygodniach zaczęła się migracja i musiałam kolczyk wyjąć.
Skonsultowałam to wcześniej na forum o piercingu. Na podstawie fotki 2 piercerów zgodnie stwierdziło, że miałam pecha bo: kolec jest za krótki , za płytko przekłuto, że nie wolno przemywać wodą utlenioną (ani spirytusem!), no i ćwiczyć brzucha tez oczywiście się nie powinno, bo to wszystko ww. zwiększa ryzyko migracji.
Nosiłam sobie kolczyk 3 tygodnie, zapłaciłam 100 zł i mam tylko zrost i ślad, który teraz muszę jakoś maściami rozjaśnić.
Może tatuaże robicie dobrze, fajnie się z wami gawędzi, jest miło i wesoło, ale na piercingu to się nie znacie panowie!!!!!!!
Ps. Małe szkolenie: pępek nie goi się "szybko", tylko nawet do pół roku- to do tego Pana, co mnie dziurawił.