Witam,

Od 3 miesięcy jestem mamą. Od kilku tygodni mieszkam w Gdyni (Chylonia). Nie znam tutaj nikogo. Chętnie wieczorami spotkałabym się by poćwiczyć (zgubić tych kilka ciążowych kilogramów ;-) , w dzień na spacer lub na babskie pogaduchy.

Jeżeli jesteś zainteresowana znajomością, lub wspólną walką o zgrabną sylwetkę ;-) napisz: malinka.pinka@wp.pl

Jesteś mamą - współczuje

I to od 3 miesięcy - współczuje

Mieszkasz w Gdyni - współczuje

Nie znasz tam nikogo - współczuje

Jeszcze nie zrzuciłaś ciążowych kilogramów - współczuje

Czeka cię ciężka praca przez wielką głowę - współczuje



Ale Ty masz p******** życie:D

Anty to ja Tobie też współczuje!

ps. i to mocno!

;P

ps.2 poczekaj, jeśli Bozia Ci da kiedyś dziecko, wtedy wspomnisz moje słowa ...
i wspomnisz swoje głupie współczucie dla tej Młodej mamy

ps.3 Powtarzam, jeśli Bozia Ci da, znaczy się jak zasłużysz ;)

;P

A nie słyszałaś o przerwaniu zamkniętego koła życia i śmierci?;)

Zresztą wymień 10 powodów które powodują że ludzie mają dzieci a przekonasz się że wszystkie są egoistyczne. Z punktu widzenia dziecka są złe i podłe.

Jeśli odpowiednio długo będziesz się nad tym zastanawiać i spojrzysz na wiele różnych filozofii życiowych, to możesz zacząć współczuć sobie. Z tym że Twój mózg nie pozwoli ci dojść do odpowiednich wniosków bo ma on swoje mechanizm obronne które pozwalają mu Ciebie okłamać aby nie doprowadzić do stanu niebezpiecznego dla Ciebie (a co za tym idzie i niego).

Anty powiadam Ci jestes chory, Twoim światem wladają potwory ;P

ps. nie filozuj tyle bo sfiksujesz!!!

ps.2 mówię Ci weź się w garść, zostań egoistą i miej kiedyś dzieci ;P

ps.3 poza tym i tak jesteśmy wszyscy egoistami, to co Ci szkodzi, bo przecie prawie wszystko prowadzi do egoizmu, to co, może nic nie robić tylko usiąść i płakać i nic więcej już nie robić, bo wszystko się wiąże z egoizmem...
ps.4 chociaż, żeby mieć dziecko, to lepiej mieć żone...wiec jednak zostawiam to do Twoich rozważań, może kiedyś życie Cię samo zaskoczy, bo co?
Myślisz, że jesteś w stanie wszystko zaplanować?

;P

:)

ps ps. nie filozuj, nie filozuj, bo Ci troczki od kaleson się zakałapućkają...

Chyba tak wygląda ślepy zaułek ewolucji.

To znaczy jak?

Przeginasz Młody!

właśnie młody, nie przeginaj !!! Przecież wiadomo, że najlepszym przyjacielem kobiety może być tylko pies, bo kobieta kobietę może z zazdrości gołymi rękami ukatrupić... więc po co się narażać... szczególnie będąc młodą matką...

@gizmo
Najlepszymi przyjaciółmi kobiety są diamenty.

jak sobie która zasłuży co czemu nie... ;)

jak sobie która kupi

ciekawe za co ??? jak nie dostanie od swojego chłopa to se nie kupi...

może dostać od cudzego, albo uczciwie zapracować

Gizmo,
Jesteś w błędzie.Ja sobie kupiłam (za własne pieniądze).

Anty, Antoś dzieciaku, czy Ty nie chciałbyś dokonać aborcji na sobie przypadkiem?

Uderz w stół a nożyce cię pogryzą:p

Chociaż nie spodziewałem się innej reakcji. Osoby mające dzieci mają je z konkretnych powodów (tu mogę się odwołać do tego tematu o czerpaniu zysków), a te osoby które się teraz wypowiedziały mają dzieci.
Nie możecie sobie zatem pozwolić na inne zdanie, tym bardziej w obecności osoby która tych dzieci nie ma. Jesteście społecznie (nie biologicznie!) zaprogramowani by mówić że posiadanie dzieci jest dobre.

Znam wielu ludzi którzy nie powiedzą tego otwarcie, w takim miejscu, ale po cichu mówi że popełniła błąd posiadając dzieci, że wyrządziła krzywdę im i sobie.

Nic z tego jednak nie możecie powiedzieć oficjalnie na forum, bo ze społecznego punktu postrzegania rzeczywistości byłoby to złe, a wy nie pozwalacie sobie na nieodpowiednie wypowiedzi które mogłyby pokazać was w złym świetle i odbić się na waszej misternie tworzonej reputacji;)

Widzisz Zielony, nazywasz mnie dzieciakiem, ale piszesz to co chcą przeczytać czytający. Na tym forum tylko raz pokazałeś swoją prawdziwą twarz, na samym początku, w innym podforum.

Jestem na forum, nie muszę dbać o reputację. Jak mnie ukamienujesz to strzepnę kurz z moich sandałów i tyle mnie zobaczysz.
Mogę sobie pozwolić na dowolne zdanie, dowolną prowokację, dowolny eksperyment, dowolną kreację własnej osoby. Wiesz o tym, bo sam tak robisz. Jedyne czego żałuję, że znów dałem Ci się sprowokować.

To dobrze że wykonując swoje eksperymenty nie ograniczasz się tylko do trojmiasto.pl;)

Wiem, że wiesz od dawna. Nawet zastanawiałem się przez moment dlaczego nie próbujesz mnie umoralniać.
Może napisz od razu, że nie jestem święty, i że nawet do Damaszku się nie wybieram. Będziesz miał to z głowy.

Nie mam zamiaru Cie umoralniać bo to Twoja sprawa co robisz.
Jak ktoś stworzy temat na forum dyskusyjnym z takim wątkiem, to poddaje go pod ocenę (dyskusję) i można, a wręcz wypada stworzyć wobec tej powyższej tezy jakiś temat. A to dobre miejsce na umoralnianie. Jak ktoś gdzieś tam coś powie, to ja tutaj nie muszę tego rozwijać i go umoralnić. To tak nie działa i tyle.

ps 1. Piszę to czego Ty nie chcesz czytać, a nie to co chcą czytać inni.
ps 2. Nazywając Ciebie "dzieciakiem" chciałem podkreślić fakt, że jesteś dzieckiem swoich rodziców, tak jak każdy, ale widocznie uderzyłem w czuły punkt.

Jasne, jasne, a jakbyś mnie nazwał psem, to byś tylko podkreślał że z biologicznego punktu widzenia wszyscy jesteśmy zwierzętami;)

Nie będę Ci wszystkiego tłumaczył, bo jeśli jesteś tak inteligentny na jakiego się kreujesz to zrozumiesz wszystko bez tłumaczenia.
Pewnych spraw nie pojmiesz, bo do tego jest niezbędne doświadczenie, którego Ci nie życzę.
Ale pisząc a dzieciach pomyśl, że piszesz również o sobie.

Tą zagrywkę niedawno też ktoś zastosował, rzucił jakiś bełkot a potem nie wiedząc co powiedzieć padł tekst "jesteś inteligentny to się domyśl".

Wybacz ale to tak nie działa. Jak ktoś mówi bełkot to jest to bełkot, a jak ktoś chce kogoś obrazić, to nawet jak mu się to nie uda, słowo wypowiedziane pozostaje i jest jasne jaki był jego cel.

CHŁOPAKI nie pozabijajcie się.
Szkoda byłoby Was :-)

Nie Cię o to Twoja rozczochrania nie boli :). Przecież nie zrobię mu krzywdy.

Anty, niby masz rację, niby się zgadzam, ale po kiego grzyba ty to pisałeś w tym wątku? Palce Cię świerzbią, czy co? Prowokator z Ciebie wyrasta. Nie pasuje mi to do Ciebie. Prowokacja to fajna zabawa, ale wtedy gdy służy jakiemuś celowi. Co tu było celem? Stwierdzenie oczywistości dla nas - bezdzietnych egoistów, którzy się do tego przyznają, czy zirytowanie dzieciatych egoistów, którzy się do egoizmu nie przyznają?;p A może jeszcze coś innego, czego nie ogarniam moim małym rozumkiem?:P

Temat był mało produktywny. Konkretnie było to ogłoszenie. Puściłem żart dający wiele możliwości, nimfa wybrała sobie jeden konkretny podpunkt i przyjęła pewną postawę w stosunku do niego, ja odpowiedziałem, a reszta to efekt kuli śniegowej;)

może przyjdzie taki piękny czas że będziesz miał okazję pobawić się z dzieciaczkiem w śniegu,dzieci zmieniają światopogląd(co w twoim przypadku byłoby może niewskazane,bo pewnie zrobiłbyś się strasznie nudny)a co do egoistycznych pobudek -raczej nie anty ,a przynajmniej nie we wszystkich przypadkach. w ogóle dziwią mnie strasznie takie uogólnienia u ciebie

przestańcie wreszcie straszyć Antego dzieciaczkami... a fe !!! dlaczego życzycie mu aż tak źle ?!?!?!

dobrze gizmol ,zrób se też

wole renkom...

lepiej kobietom

może sie nie dać samom renkom

a nieprawda, bo mnie się udało...

jednego nobla dla pana gizma poprosze

no dobra... żartowałem... renka mi tylko pomagała...

mniej czy wiencej

no aż taki stary to ja jeszcze nie jestem... oczywiście, że mniej... nawet bym powiedział, że tak minimalnie...

ale w kozaczkach?

renka ???

ku3wa ,gizmo wyobraziłem sobie ciebie na siłowni malinką.pinką w tych kozaczkach.nie uwierzysz co za widok!!!!!!!!!!1

mam taaakie napakowane łydki, że żadne kozaczki by tego nie zniosły...

od tego biegania za małpami?

raczej od zaspokajania tych niezbyt skomplikowanych potrzeb w jaskini...

HBO na stojaka!!!!!!!!!!

bo dzieci w ogole na swiecie za duzo jest

egoizm jest rzeczywiscie okrutny, skoro tyle ich mamy w domach dziecka
mysle, ze ktos kto naprawde chce (marzy) o wychowywaniu dzieci
powinien najpierw zainteresowac sie juz takim gotowym
ale to juz zupelnie inna historia :)

no właśnie... ja też kiedyś myślałem nad taką "gotową", nad wiek wyrośniętą 15-latką... ale niestety los dał mi chłopaka i to całkiem takiego malutkiego i 15 lat młodszego...

los? matko, a myslalem, ze to byla przemyslana decyzja :)

u gizma?

decyzja była przemyślana, tylko wiek i płeć dziecka nie bardzo ;)))))))

tylko on pisal o losie

trzeba było dłuuuuużej pomyśleć

a to boli...

czasem okrutnie

chodziło mi bardziej o inne myślenie-to mniej bolące

Jurku -"...inna historia"
Wprawdzie dzisiaj jest łatwiej o adopcje niż np. 25 lat temu,ale nadal bardzo trudno zrealizować to marzenie o "własnym dziecku" z Domu Dziecka.Czasami zastanawiam się,kto tak nie "kocha" dzieci, aby utrudniać drogę przyszłym rodzicom. Rozumiem,ze administracja tych placówek pragnie miec pracę,ale....?????????????????????
I nie jest to odosobniona opinia.

do: ~malinka.pinka

Dziewczyno,trzymam za Ciebie kciuki.Wiem,że zbędne kilogramy szybko stracisz i dojdziesz do formy sprzed ciąży.
Nie czytaj komentarzy chłopaków.Oni nie wszystko wiedzą.

Pozdrawiam
K

nikt nie wie wszystkiego...

Jak już piszesz,to pisz do końca, a nie jakieś wielokropki, powinno być:
"Nikt nie wie wszystkiego, prócz Antyspołecznego":D

Napiszę nawet jeszcze więcej:
"Nikt nie wie wszystkiego, prócz Antyspołecznego i robaka jego"

i może jeszcze Pankracego

dzień dobry gizmo

no cóż... witaj

na wilokropku westchnąłeś czy jak?

Ty chyba jednak jesteś samiczką... zdradza Cię kobieca intuicja... i nie tylko...

gnijesz

co widać na zdjęciu...

i nie tylko