Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)
~ em a ja sie z Tobą nie zgodzę (a co?! :P)
mieszkanie na rynku wtórnym też można dopasować pod własne widzimisia. Co więcej, oglądaliśmy sporo mieszkań i jakby to nie spełniało naszych wymogów (pod względem wizualnym, odległość od zkm, od infrastruktury) to byśmy się na nie nie zdecydowali.
Jeśli zaś chodzi o rzeczy po kimś - obecnie tam jest prysznic (ktory gruntownie wymyję - jak wszystko zresztą..) , kiedyś mamy zamiar zrobić wannę - więc będzie 'nasza', meble : została zabudowa kuchenna (szafki śliczne, dużo i bardzo w moim stylu) , w dużym pokoju fotele typu finka (uwielbiam i zawsze o nich marzyłam), mamy własne nakrycia (fioletowe) na kanapę i fotele. W sypialni będzie nasze łóżko, nasza komódka z ikeii, a dodatkowo dokupujemy własny zestaw mebli do dużego pokoju. Z tego co będzie typowo po poprzednich właścicielach to : obraz wodospadów podłączany do prądu, który nam zostawiają w prezencie :P , umywalka, kibelek i tyle. Wszystko inne nasze. Zresztą, ja wychodzę z założenia, że to nie rzeczy i ściany tworzą dom, tylko ludzie w którzy w nim mieszkają. Gdyby nas było stać = mielibyśmy wsparcie rodziców, nie wykluczam, że zdecydowalibyśmy się na deweloperskie, choć nowe budownictwo ze względu na cieńkie ściany mamy przeklęte (obecnie wynajmujemy w budynku z 2005 roku), dlatego też chcieliśmy aby nie był to blok pierwszej młodości.
Każdy ma swoją wizję tego, w czym i jak chce mieszkać.
Ja swoją argumentuje własnie tak :)
Loca, zdjęcia super. Kayah bardzo wyraźna :)
Dziewczyny, nie znacie kogoś kto używa plastrow Evra i chce odkupić dwa opakowania?
Lecę na plac zabaw z siostrzeńcami.
Ukrop niesamowity, ale czego się nie robi z miłości :D :P
0
0