Zostałam zaproszona na moje urodziny do Restauracji. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, piękny budynek - który nie co szpeci odpadający tynk nad łukiem okiennym - pewnie po zimie, takich mamy fachowców hi hi...bardzo dużo klientów, cudem udało nam sie zając stolik w gustownie przybranej sali. Miły restauracyjny, gwar bardzo uprzejma obsługa muszą dobrze karmić - pomyslałam. Nie pomyliłam się ani na minimetr. Pyszne ryby, wspaniała zupa rybna, jedliśmy san=dacza z kurkami, odkrycie kapitana, i pizze. Dostaliśmy fajne czekadełka. Wszystko pyszne i naprawdę na poziomie. Nawet to że czekaliśmy ok 40 min na dani główne, nie przeszkadza, piękny widok, i uśmiechnięta kelnerka - Kasia ( tak stanowiło na plakietce) umilił nam oczekiwanie. Naprawdę warto. Ci którzy nie rozumieją że na dobre trzeba poczekać niech stołuja się w MC, a nie tracą nerwy na czekanie na dobre jedzenie. Dziękuje bo to moje urodziny. Pozdrawiam Dorota z rodziną - tak trzymać.