Monika - opinia
Wczoraj byłam pierwszy raz...i pierwszy raz od doby chodzę zła bo mam wrażenie że wyrzuciłam pieniądze w błoto. Pierwszy raz spotkałam się z cięciem włosów długich JEDYNIE na sucho po uprzednim prostowaniu...i obcięciu tylko konturu na około a nie podcięciu wszystkich końcówek... np. podcięciu baczków musiałam przypominać a jak mi je Pani przycięła to mam prawie wygolone do gołej skóry jak punk (na czas podcinania musiałam zamknąć oczy i wbiło mnie w fotel jak zobaczyłam efekt - a mówiłam że czegoś takiego nie chcę przy wstępnym omawianiu cięcia). ogólnie mam odczucie że taką usługę mogłaby mi wykonać sąsiadka...i pewnie wyszłoby to lepiej…także na pewno nie wrócę do Pani Natalii - choć jest bardzo sympatyczna