Re: Motocyklisci mędzy Bojanem a Dobrzewinem
Wszyscy macie po troszę rację. Jednak ja uważam, że wszystko jest lepsze od stania pod budką z piwem. mowa tu o jakichkolwiek pasjach, Nieistotne rower, motor quad, jazda konna, pływanie, skoki ze spadochronem, zdalne sterowanie samolotami ( nie wiem jak to się nazywa). Dajcie trochę na luz z tymi jeżdżącymi. Ja tez słyszę te hałasy co niedziela i mimo, że są czasem dokuczliwe, to myślę, że to tak naprawdę pozytywne zjawisko. To są ludzie z pasją, z celami w życiu. Mieszkałam kiedyś w bloku i mało kto z tych gówniarzy, którzy tam mieszkali wyszli na ludzi, bo zwyczajnie nie mieli celu czy tez własnej pasji. tutaj mogą się spełniać. Sama spotykam się jednak z nieuzasadnionymi atakami ze strony wielmożnych właścicieli ziem w Bojanie i okolicy, którzy kota nie wpuszczą na własny skrawek, bo im ZADEPCZE, ZRYJE itp. Nawet jak grzecznie przepraszam i odjeżdżam to mnie wyzywają. Nie czynie jednak szkody, tak jak ryjące quady, a jednak-taka agresja. SZOK!!! To sa ludzie, którzy zazdroszczą tych pasji i umiejętności. trochę pokory ze strony jeżdżących i trochę zrozumienia i inteligencji ze strony wielmożnych MIESZKAŃCÓW i będzie ok!
7
8