Zdałam za 3 razem. Zdecydowanie polecam na początku wypróbowaniu różnych instruktorów,ja tak zrobiłam i mimo wszystko trafiłam źle, jak się później okazało. Szczególnie odradzam Pana Michała, a polecam Pana Tomka,który na jazdach dodatkowych nauczył mnie więcej niż Michał przez cały czas trwania kursu. Nie podobał mi się trochę olewacki stosunek do kursanta, gdy będąc na placu i ćwicząc rękaw przez ponad godzinę instruktor ma cudowną okazję do tego żeby pogadać ze znajomymi na placu i niekoniecznie kontrolować postępów na placu. Kolejną rzeczą, która mi się nie podobała to czas trwania jazd, mimo iż powinny trwać 2 h, czasami wyjeżdżałam nawet do dziesięciu minut po umówionej godzinie żeby wrócić do 10 minut przed upływającymi 2 godzinami. Mimo wszystko dla osoby uczącej się jeździć kwestia 20 min jest bardzo znacząca i sugerowałabym należycie traktować swoich kursantów. Luz panujący na wykładach, jak również w czasie jazd jest ok do czasu, wymagałabym kładzenia większego nacisku na naukę jazdy, a nie żartowanie i pogawędki.

Dlatego Pan Michał u nas nie pracuje, ale lepiej byłoby przekazywać swoje uwagi na bieżąco. Wówczas moglibyśmy zareagować wcześniej