Może pisanie coś zmieni

Cieszę się że ktoś poruszył kwestię czystosci w tym klubie.Jestem od kilku miesiecy zaskoczona jaki pod prysznicami panuje bałagan. Po cwiczeniach wiekszosc pan korzysta z natryskow i chce się odświeżyć a tu co smród brod i ubóstwo. Pani sprzatajaca owszem jest lecz krzata się czasem z mopem lub jak ma to papier dołoży. Prosilam rowniż panie z recepcji i pana menagera aby cos z tym zrobic odzewu jednak nie ma.Moze warto aby pozostalepanie tez zwrocily na to uwagę. Nie wiem i nie rozumiem postawy menagera placic i nie marudzic może takie jast jego stanowisko.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Może pisanie coś zmieni

W pełni się z Panią zgadzam.
Szatnie i łazienki, porażka. Pod prysznicem, woda leci jakby chciała a nie mogła (pewnie zakamienione), wody regulować nie można, co latem było już bardzo uciążliwe. Śmierdzi w tych kabinach, strach dotknąć się do ściany, bo się człowiek przyklei.
Sala na górze do ćwiczeń grupowych.... zero wentylacji, po pól godzinie ćwiczeń, przy takiej ilości ludzi nie ma czym oddychać. Może czas wyczyścić klimatyzację.
Ogólnie zajęcia fajne, fajna atmosfera, ale jeśli chodzi o stan obiektu to faktycznie porażka. Myślę że warto by coś z tym zrobić, tym bardziej że na drugim końcu ulicy otworzył się nowy klub.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0