Szkoda mi księdza Krzysztofa. 2 razy słyszałam jego kazania a był u nas raptem 2-3 tygodnie. Kazania wygłoszonego przez proboszcza nie słyszałam od lat bo to nie są kazania a adorowanie siebie samego.
To co zrobił proboszcz z wikarym Krzysztofem, to sprawa nadająca się na wokandę sądową. Jak można oskarżać wikarego o kradzież pieniędzy, gdy ten był na urlopie. To już jest dramat proboszcza, bo traci kontakt z otoczeniem.
Wikary nowy KS.krzysztof wyrzucił meble z plebani kiedy probosz byl w Zakopanym wyjechal w poniedziałek a juz w wtorek nastepnego dnia meble byly wyrzucane wiem kto je ma nawet ostatnio probosz nawet chce je o zwrot .m
Meble byly już od paru lat .co to znaczy ze wchodzi sobie ledwo co do nowej parafii i rządzi się dla mnie to dziwne . Według mnie Proboszcz bardzo dobrze postanowił
Ja też pierwszy raz słyszę, a nawet gdyby tak było to chyba ma prawo się dobrze czuć w swoim pokoju.
Bo jeżeli inne sale urządza się na XXI wiek ,to trzeba wszędzie. Tak słyszałam w kościele od proboszcza,jak mówił o remoncie.
Tak uważam.Szkoda ,że Kielno utraciło księdza Krzysztofa.
Szkoda że stara klika nie myśli.