Multikino Rumia - afera o ciastka!!!
Nie rozumiem co złego jest w wnoszeniu do kina ze sobą np. Delicji, czekolady itp. Argument, że nie zakupione w Multikinie oznacza tylko jedno mamy w d****, że kupiłeś bilet bo musisz jeszcze zapłacić 100% więcej za przekąskę, a jeśli masz ochotę na coś innego niż mamy to wypad. Generalnie sam bym to pewnie miał głęboko, ale dziś poszedłem do kina z dzieckiem miało w ręce paczkę delicji. Przy sprzedaży biletu nikt się nie odezwał ale przy wejściu na salę powiedziano mi, że dziecko nie wejdzie bo nie może wnosić nic co jest zakupione poza kinem. Dziecko się rozpłakało bo 7 latek nie zrozumiał, że jego ciasteczka to ZŁO!!! I zamiast przyjemne spędzić czas przez pół godziny uspokajałem synka - dziękuje za taką rozrywkę. Jednym słowem na film z piwem kupionym w barze multikina jak najbardziej tak, a dziecko z ciastami nie,a jeśli chce się napić to misi pić Cole albo mineralkę z lodówki! Gratuluje. Zero szacunku dla klienta.