Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Oczywiście naszym kurczaczkom grozi jeszcze jedna rzecz: zaklasyfikowanie polityczne. Wtedy też dostaną odznaki towarzystwa przyjaźni. Będą pierwsi do kasacji. Istny tor przeszkód.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest ten łańcuszek osób. Wszyscy wszędzie o nim plotkują. Ale to sięga głębiej: czytam gazetę i co jakiś czas natrafiam na literówki, to też aluzje do tych osób; nawet moje własne wpisy tutaj były zmieniane w biegu, tak jakbym ja zamieszczał takie aluzje. Łańcuszek zaczyna się w USA, dociera do Warszawy i potem do mnie różnymi drogami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

czarny motyl,nie mniej ciekawy niz teczowy:)

https://www.youtube.com/watch?v=StZcUAPRRac
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

:) ależ przestrzeń...
Dziś był makaron... zgodnie z zamówieniem: porcyjka czystego x 1, porcja z jogurtem wiśniowym x1 i porcja z pesto (zielonym) x 1.

Ps
Urwałam godzinkę i spałam jak dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Muy bien. Masz plusa. Dodam jeszcze, że do wykwintnych restauracji też niekoniecznie trzeba chodzić. Podaję przepis na makaron w stylu singapurskim. Kupujemy w biedronce makaron w stylu singapurskim, dodajemy bardo dużo sosu sojowego kikkoman i sporo majeranku, podgrzewamy i szamamy. Poważnie, to danie naprawdę dobrze im wyszło.

https://www.youtube.com/watch?v=A8a6kHQN9BA
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wreszcie leje jak z cebra. Zrobiło się szaro, chłodno i ciężka zasłona opadła na dom i okolicę. Pogrzmiewa lekuchno, szumi i dzwoni w rynnach.
Czekałam na te dobroci.
Weekend. Kiedy wczoraj, znad filiżanki kawy spojrzałam na Syna, gimnastykującego się na kanapie, przed tv i chłonącego kolejne odcinki ulubionych bajek na "jutumie", pomyślałam, że trzeba koniecznie jechać na plac zabaw do Gdyni, przegnać Dzieci po plaży... zjeść coś "na mieście" i pójść na lody do któregoś punktu nad morzem. Na basen tamtejszy może... a może Jarmark w Gdańsku...
...albo jechać na cały dzień do Karwii... albo w drugą stronę ... do Parku Miniatur itd.
Upał dopiero się zaczynał a termometrowa wskazówka już zawisła nad 40stka. Zanim dopiłam kawę zobaczyłam nas, stojących w korku, umęczonych pogodą, upałem, dystansem, czekaniem na jedzenie ... wracających do nagrzanego domu, w którym czeka wykończony i stęskniony "Piesiulek", z portfelem szczuplejszym o stówkę czy dwie.
Spojrzałam na kupkę gruzu za oknem i stojący obok, gotowy w każdej chwili basen dla Dzieci. Przypomniałam sobie, że w garażu powinnam mieć prysznic ogrodowy. Poczłapałam tam żeby przy okazji otworzyć okna i wpuścić trochę sprawiedliwości. Prysznic prężył się w kącie i aż się prosił o odrobinę słońca. Po 15tu minutach Dzieci już szalały wokół niego, zachwycone a ja chłodziłam się w zupie (30 C) basenu, słuchając Trójki. Krótka przerwa na lekki obiad i lody. Znalazło się nawet schłodzone piwko dla mnie, którym uczciłam zwycięstwo najprostszych rozwiązań nad iluzją lepszego. Chmurzyło się i grzmiało dość ostro ale nie spadła ani jedna kropla deszczu. Większość dnia spędziliśmy w wodzie (bez sinic!) i nawet "Piesiulik" przepłynął kilka ...cmtrów ;) Noc nie przyniosła poprawy i okno balkonowe trzeba było zostawić otwarte aż do rana. Pokropiło tyle co kot napłakał i... tylko tyle.
Dziś znowu złamałam zasadę, że wchodzimy do basenu po 14stej. Zaraz po śniadaniu już moczyłam mój cellulit, słuchając Trójki i obserwując Dzieci na huśtawkach. Spod daszka czapeczki patrzyłam na dom z zachwytem i miłością.
W salonie bajzel ... buty nie do pary, piasek noszony z dworu po wyjściu z basenu, zabawki najróżniejsze. Na stole stos książek , "krzynki" ze "zgnilakami" i taca, na której mieszka Plastuś made by moje Dziecko, jego łóżko, łazienka, biurko itd. Syflandia rules!
Wreszcie deszcz! :) Kawka, bryza, ukochana miejscówka na kanapie i odgłosy burzy.

https://www.youtube.com/watch?v=quKsZSGgLCE
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stańko też już wie. Strona winyla z Billie Holiday właśnie się skończyła, to czas odkurzyć jego płytę. Jezioro zakwitło chemiczną zielenią a'la specyfiki Jokera

https://www.youtube.com/watch?v=bZ0K2ossV24
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=ZdfQ-fruMdg

Kolejny piekny dzien.
Za oknem szaleja jaskolki.
Mam 3 gniazda. To jest przeurocze. Mozna siedziec i godzinami obserwowac ruch. jak niesmialo wysuwaja dziobki(to jest o jak ola a nie ó) potem cale puchate glowki i fruna.
Jedyny minus tego wszystkiego to szyby i parapety,ktorych potem odskrobac nie mozna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://m.youtube.com/watch?v=nXTtA5bKHrM
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://m.youtube.com/watch?v=GiSkECk74j8
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie no zwariowałem.
Totalny haj i szczęście.
Porozumienie ponad wszystkim.
Jak chcesz sprawdzić czy ktoś jest "Twój" puść go. Jeśli wróci jest "Twój". Jeśli nie wróci nigdy "Twój" nie był.

Jest moja pielęgniarka hihihi :)))
PS. Masz maila.

https://m.youtube.com/watch?v=IArlt0S7Dx4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Maestro...

https://youtu.be/oSoNroIT_u0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=9-Qohei3oLA&index=21&list=RDYl350iAFr8Y
:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

cudnie.
widzisz, na wszystko przyszedl czas.
Kolejny puzzel ulozony.
:-) nie bede dawac zadnych zlotych rad bo sie wkurzysz:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://m.youtube.com/watch?v=UpM8lZgnRCs

Bo muza musi grać....
Chyba pojadę już sobie do tyry...
A wiesz.... miałem urlop mieć od poniedziałku, ale przesunalem na wrzesień. Armator rzucił mi worek kasy na stół.
To wzialem i w zamian pójdę wwe wrześniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ann, trafiłem szóstkę w totka.
Siódemke. Tylko nic za dużo nie pytaj z Ta swą ciekawością.
Jestem w raju.
To jakieś czary.
Zaćmienie jakieś było?
Milion zbiegów okoliczności i trach. Nagle ona, ta jedyna. Miałaś rację, że trafie na nią.
Jedna jedyna stworzona i przeznaczona tylko dla mnie od stworzenia świata. Wszystkie wcześniejsze to jakaś smuga na ścianie i miraz w który na siłę chciałem wierzyć. Anioł kobieta.
Długo czekałem. Zaczynam wierzyć w starość dusz.
Czuję jakbym śnił.
A Hobo kiedyś pisał coś o Agnieszkach.
Nigdy nie doceniałem tego imienia. :)

https://m.youtube.com/watch?v=hbN8Zrzlirc
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na "te klocki" to ja bardzo chętnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=t6omUxqhG78
macie sile na cokolwiek poza lezeniem i poceniem sie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie ma co podtrzymywać kontaktu na siłę. Nic tu już nie wymyślimy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pozostałem chłopcem z ogrodu, Piotrusiem Panem. Gdy wychodzę na powietrze, wszystko mnie cieszy, uśmiecham się do świata. Cały ogród jest mój, cały świat jest mój. Wszędzie widzę drzewa, połacie trawy, prawie nie zauważam ludzi. Fruwają ważki, motyle, gzy, szarańcze, ćmy, wszędzie są pająki i ich pajęczyny.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0