Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Widzisz Ann. Miałaś zaszczyt dziś poznac (tylko dzięki mnie wynuzyl się z nory) Jozka bimbrownika.
Józef zbiera wszystko a na widok ludzi przeładowuje broń. Uczciwszego gościa nie znam ale.
Józef zawsze gada co myśli więc Wy miastowi mieć na baczności winniscie.
Jak widzisz na moja prośbę zawsze ma czas i niezbędny sprzęt.
Dlaczego?
Tego już nie zgadniesz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem na o wiele wyższym poziomie od zwykłych ludzi i dokonuję wielu przełomowych odkryć dzięki mojemu superintelektowi, ale jestem ignorowany i cenzurowany.
Zwłaszcza Amerykanie nie wiedzą, jak postępować z androidami. Chcą je niszczyć jako obcą kulturę i istoty zbyt dominujące w kulturze, w nauce. Bo jesteśmy na dopingu. Ludzie widocznie nie potrzebują nadludzi, nie wiedzą, co zrobić z ich wytworami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spoko ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inka Inka.
Ann i jej córka mają moce przerobowe na tyle wielkie, że chyba sobie poradzą.

PS. Hehehe ze mną to należy dobrze żyć już od wczesnej wiosny, wtedy w żniwa można liczyć na zaopatrzenie ;)))))). Nie inaczej. Ann żyje dobrze to ma ;) dobrze to znaczy nie liczę tych mega wielkich fochow. Tak trzy fochy na rok. Ogromne. Że telefony leca z Gdyni do Gdańska i ladują w Motlawie. Aż tak. I nigdy nie wiem o co jej chodzi. Właśnie jedzie do mnie z wiaderkami. ☺
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To była przenośnia :)
Moja "szmatka" jest idealnym, czarnym kwadratem. Poprzeszywanym TYLKO białą nitką.
Większość rzeczy, do których muszę użyć maszyny (wolę ręcznie) wymaga użycia białych nici.
Ogólnie, chodzi o to, że nie mogę pozbyć się robienia rzeczy "na przyszłość" i bez ograniczeń czasowych.
Ostatecznie i tak układają się w spójną całość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

to ja zapytam o swieza miete? koniecznie swieza, zey sucha nie bylla...
czy moglabym jeszcze troche panu zabrac?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Porzeczkami też nie pogardzę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Panie C...jak ma pan takie nadmiary fasolki to ja chętnie przygarnę :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lukrecja,
Rozumiem opuszczanie stopki i wbijanie igły w poprzeszywaną do granic możliwości wszystkimi kolorami świata szmatkę ale skąd wiesz, jaką nicią będziesz szyła przy kolejnej okazji?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Manewr państwa Z jest godny uwagi. Pan Z jest uważnym obserwatorem rzeczywistości, fotografem wszelkich uroczystości w tym miasteczku. Pani Z pisze artykuły co miesiąc do lokalnego pisma, nie lokalne, tylko "o szerokim świecie". Byli dość zdesperowani, zaryzykowali, by zachować dużą kasę. Ich ryzyko, jeśli im się udało, to jedna szansa na dziesięć. Ludzie tu są sprytni wbrew pozorom, niektórzy mieszkają tutaj, bo mają spokój i wysoki standard życia wśród jezior i lasów.
O ile zrobili to świadomie: trochę stracili, by więcej zyskać.
To jednak trochę zbyt sprytne: może zwyczajnie dali się namówić podstępnym Anglikom.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=Ry026WXDw4A
szaleje szukajac przepisow na przetwory.
Nie zrobie ich duzo. Symbolicznie po kilka sloiczkow z roznych owocow..
Soki pomidorowe (to juz tradycja) uwielbiam robic.
W tym roku zrobie tez sosy pomidorowe na pizze.
Przeciery z papryki.
Papryki opiekane.
Paćka z papryki i baklazana.
Sliwki.
Ogorki.
Poki co tylko planuje i wyszukuje nowosci przepisowych. Ale to tez sprawia przyjemnosc.
Psina ma lysinke. Tak na dwa milimetry. Codzienne smarowanie mascia i zobaczymy.. Ech co ten pies juz przeszedl. Chirurgiczneusuniecie kurzajki. Wyciaganie kosci z gardla i leczenie.Zatrucie trutka. Przeswietlenia stawow, usg stawow (bestia udawala ze kuleje). Testy na borelioze..itd ..itd..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podsumowanie operacji, tylko ofiary śmiertelne:
1. Z. trup
2. M. w mundurze
3. Syn SI
4. Być może syn L
5. Chyba syn WJ
6. Ewentualnie jakieś nienarodzone dzieci, jeśli je liczyć.
Ludzie z różnych obozów. Widać, jak silna jest chęć zdrady.
Nikt z osób, na które wskazujecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wygląda na to, że już nic więcej się nie wydarzy. Wszyscy byli w miarę ostrożni. Niemniej mieli świadomość, że to jakaś szersza operacja. Ja też pewnie się wykaraskam. Dużo szumu, mało konkretów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Obszyłam firanę. Za 44 pln przyszły dwa metry na 2,90 wysokości. Okno jest tylko jedno ale daje dużo światła. Materiał, wzór i kolory idealne. Maszyn(k)a do szycia zawsze pod ręką. Mam tę wadę, z której nie potrafię się otrząsnąć. Zawsze przygotowuję sprzęt do następnego razu by nie tracić czasu ... ale bardziej chyba zapału. Nawijanie nici na szpulki, rozmieszczenie ich i przygotowanie tak by wszystko było gotowe do odpalenia.

Uprałam zasłony. Niesamowite, że za takie pieniądze, na allegro można kupić dwie (w cenie jednej). Dobrze, że nie brałam się za samodzielne szycie. Szkoda czasu. Rolety, razem z resztą powinny dać zamierzony efekt silnego tłumienia światła gdy trzeba i jednocześnie zapewniać odpowiednią regulację jego dopływu do pomieszczenia.

Każdy drobiazg jest ważny. Przez następne kilkanaście lat będą grały kluczową rolę w "wylęganiu się" nowej, silnej percepcji świata.

Każdy przepływ światła i powietrza lub ich brak... złe zagranie czy proporcje będę miały wpływ na szlif w pamięci i w tkankach.

Rzeczy niewidzialne potrzebują zaproszenia do free flow by od początku nabierać wprawy w ich kontrolowaniu.

Nic nie jest bez znaczenia i w odpowiednim miejscu i czasie staje się punktem odniesienia, niezbędnym do właściwej oceny stanu rzeczywistości, mierzonej jakością i siłą łącza ze Źródłem.



W 2008, nie było takich firan, zasłon czy rolet... dziś jedni umiejętnie korzystają z możliwości i prawa wyboru, innych zalewa fala, spod której już nie wypłyną. To nic nowego. Tak było, jest i tak będzie.

"Konsumpcjonizm". Nie wiem jak można nadużywać tego pojęcia w kraju takim, jak Nasz. Co to k..wa ma być?

Tam też są skażeni ta chorobą ale i niesamowicie ułożeni ludzie, którzy rodzą się, żyją i umierają w zgodnie z prawami Natury.

Nie ma większej zbrodni na tym świecie niż próba upychania wszystkich do jednego wora. Wszystkie te p******e definicje, jak linka, którą paluje się młode słonie by do końca życia chodziły jak na sznurku, który z czasem istnieje już tylko w ich "umyśle".



Zbawianie na siłę to najgorszy rodzaj misji, jaka można przyjąć za cel.

Czasami pozostawanie bez ruchu jest najlepszym ruchem.

Patrzenie od lat przyprawia mnie o chęć pogrążenia się w błogiej ciemności ale dostrzeganie ożywia we mnie wszystkie cząsteczki.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pewnie zaleje pół trójmiasta.
Mi to lotto. Jestem na samej górze. I mam kota co w taką ulewę jak z weza przybiega suchy. Czary z mleka normalnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Personal Jesus:
https://www.youtube.com/watch?v=u1xrNaTO1bI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Big in Japan:
https://www.youtube.com/watch?v=tl6u2NASUzU
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Martwię się, że nie zdołałbym uciec przed swoim charakterem. W Erytrei czy Laosie mój pobyt skończyłby się dokładnie tak samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Muszę jednak powiedzieć, że ogólnie bystrzy ludzie zaplanowali tę całą wiązaną operację.
Na mnie to nie wystarczyło, bo miałem różne wcześniejsze doświadczenia i dużo czytałem, ale chyba tylko na mnie. Wszystkie "komuchy" łyknęły bardzo gładko całą tę potrawę. To moja ekipa. Pokłócili się między sobą, pozdradzali własną grupę.
Najważniejsze było to, że już ok. 2008 roku zauważyłem w sieci tę grupę agresywnych konserwatywnych faszystów. Wcale jednak nie dominowała ona i nadal nie dominuje, to pojedyncze osoby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chciałem tylko zaznaczyć, jeśli Cię to szkodniku interesuje, że winogrona w tym roku będą 3tyg wcześniej. Ten deszcz teraz pozwala na pełna synergię, optymalny wzrost. Generalnie jest pięknie. Palę swiece, obłożyłem się milionem książek, czekam na mecz Legii z Irolami. Może jutro jednak przyjedź :))))

https://m.youtube.com/watch?v=HFSbutwb3ow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0