Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Kawa i moje ukojenie muzyczne.
Ładuje się przed podbojem świata.

https://m.youtube.com/watch?v=FBMPtZ6gANA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To już jutro,koncert zespołu Thesis ;)
Kto się wybiera?
Bilety są w cenie 20 zł...
Wpadajcie do Wydziału Remontowego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=ysSp-nStnr0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I coś przy świecach i zamkniętych patrzalkach.
Na deser.
https://m.youtube.com/watch?v=FBMPtZ6gANA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Yes.
Cudny wieczór.
Speech na werandzie.
Z kimś.
https://m.youtube.com/watch?v=ktjMz7c3ke4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hmmm, proustowska magdalenka...rozdaję, karmię i poję bez opamiętania, taka mamma ze mnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z tym złotem to kiedyś pisałem, a MtF potwierdził, że temat jest olbrzymiej wagi. Zostało z Polski wywiezione i jest gdzieś obracane, najprawdopodobniej przez coś w rodzaju eksterytorialnej organizacji państwo-podobnej zwanej City of London. Już go raczej nigdy nie odzyskamy. Ciekawe. Dawno temu czytałem książkę o 1939 roku. Tam był wątek poświęcony bohaterskiej akcji zabezpiecznia polskiego złota i ocalenia go przed Niemcami. Zastanowiłem się wtedy, co się z nim dalej stało, ale uznałem, że odpowiedź znajdę kiedyś w książce o roku 1945. Niedawno prof. Cenckiewicz doprowadził do sprowadzanienia zwłok Matuszewskiego, który ratował to stare poslkie złoto. A wczoraj dowiedziałem się, że ono zaginęło. Jeszcze marszałek Petain (którego każdy rozsądny Francuz popierał a po wojnie bez skrupułów skazano go na śmierć, a potem na dożywocie) pomagał Polakom ratowac złoto, ale potem ślad się urywa.
Historia się zatem powtarza, tylko że teraz nasi serdeczni przyjaciele z zachodu nawet nie potrzebowali wpychać nad pod kosiarkę kierowaną przez jakiegoś niemieckiego męża stanu w stylu Adolfa. Nie wiem dokładnie od którego roku jesteśmy rządzeni przez durniów i zdrajców. Gdzieś tak w przedwojennej sanacji bym cezury czasowej upatrywał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mam mlotek, giwere, luk, super noz.
Tylko jeszcze uzyc nie umiem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Dolar od dawna już nie ma już pokrycia w złocie, zaś w dobie kreowania pieniądza przez banki wszystkie te operacje oparte są jak mniemam o grząski grunt....

Masz 100% racji. Pieniądz fiducjarny, jak sama nazwa wskazuje, oparty jest na zaufaniu a wręcz wierze, że skrawek papieru czy bawełny ma jakąś ponadnaturalną wartość.
Raczej predzej niż później, ten sztucznie nadmuchany świat glebnie tak, że Wielki Kryzys sprzed niecałego wieku, będzie przy tym ledwo pierdnięciem.
I skończy się rumakowanie różnych area menadżerów czy biznes konsultantów. Liczyć się będzie, czy ktoś umie użyć młotka, siekiery a zapewne i giwery.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mi tez ciezko przetwory rozdawac.
Ba.. nawet ciezko jest mi je zjadac.
Bo kazdy sloik oprocz packi owocowej lub warzywnej zawiera jakies wspomnienia.
Np jak gotowalam jablka to cofnelam sie myslami do kuchni, w ktorej moja mama robila jablka. Zapach dziecinstwa, szarlotek i kompotow jablkowych.
Truskawki, to wspomnienie wakacji u babci i cioci. W calym mieszkaniu pachnialo sokiem truskawkowym dzemem.
Itd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja chyba przestanę rozdawać.

Dolar od dawna już nie ma już pokrycia w złocie, zaś w dobie kreowania pieniądza przez banki wszystkie te operacje oparte są jak mniemam o grząski grunt. Barter to podstawa dla preppersow takich jak ja. Tam uśmiech.... transakcja typu pokaż cycki dam ci ogórka.
Oczywiście nie chodzi mi o Ciebie. Tak ogólnie se piszę. Hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam jeszcze inne przetwory, ale schowane do zamknietej na dobre szafki i dokladnie nie pamietam co tam wlozylam.
Piec nie pieke i nie bede bo nie umiem i to nie dla mnie.
Ale przyjaciolka umie i dzieli sie ze mna pieczonymi slodkosciami.
Sama zrobilam wszystko. W tym roku duzo.
ZAjmujac sie przetworstwem poradzilam sobie z nierozwiazywalnym problemem.
Niestety jak wspomnialam wyzej nie mam ani pol sloika kiszonych ogorkow.
Jak ktos ma za duzo i sie nie miesci to przyjme. Za jeden usmiech.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Policytujmy się zatem.
Hihihihi
Mam zamrożoną całą szufladę samych malin.

Aha jestem rozpieszczony ciastkami wszelkiej maści. Rodzilbym Ci nabyć od X przepisy np na chleb bananowy, ciasta różne i placki jeżynowe. Masakryczne dobrze piecze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ty to sama zrobiłaś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za nic nie umiem nauczyc sie rzucac nozem tak zeby sie wbijal a nie odbijal..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety nie mam w ogole kiszonych ogorkow. CHcialabym bardzo, bo moje dzieci lubia, ale za nic nie umiem tego robic.
Przydaloby sie choc kilka sloikow kiszonych :(( za to mam:
Kjopolo kilka sloikow
Papryke bez zadnej zalewy w platach
Papryke bez zalewy w kawalkach
Przetarta na surowo papryke z czosnkiem i octem zmiksowana
Kurki
Jablka dwa rodzaje
Ogorki w calosci 3 rodzaje
ogorki w plasterkach tez 3
Sliwki
Porzeczki czarne
gruszki ze sliwami
przecier z brzoskwin
buraki tarte z czosnkiem
sok z burakow na barszcz
buraki bez czosnku tarte
sok pomidorowy
syrop z miety
syrop z sosny abo swierku
syrop z mlecza
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skoro zrobiłaś się taka prepperska (znamiona widniały Ci na czole Zawsze) to odnośnie przepisów sloikowych zakupiłem księge!!!
A że lubisz takie tam czytać to pożyczyć mogę.
Na wszystkie pory roku.
Przepisy, a nie pożyczyć. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To tylko jeden regał.
Do sloikow mam też wepchniete jabłka i gruszki.
Ogórki mi się przejadly oraz kiszonki wszelkie.
Ajvar dostaje. Podobnie jak rogale z makiem i chleb od ojca.
Wszystko mam, reszta wisi :)
Winogrona już słodkie jak ćort. Ale poczekam. Może wreszcie odwiedzi mnie moja mała koleżanka z babcią bez komórki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

napisalam wczesniej i zniknelo.
imponujace zapasy... ale mam bardziej urozmaicone. same ogorki robilam na 5 sposobow.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dwa i pół tygodnia mnie nie było i chłopcy już muszą na dwóch łajbach chwytać się sobot.
Rozbabrali beze mnie.
Jutro o 5 rano jadę naprawiać świat.
Swoją drogą stęskniłem się za tymi mordami.
Jutro będę tym pierwszym. Albo drugim???

https://m.youtube.com/watch?v=ZlxcnoTILeo&start_radio=1&list=RDZlxcnoTILeo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0