Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

I za każdym wyjściem coś znajdujesz? Czy po prostu już wiesz, gdzie szukać ? ;) Monety bardzo ładne! Już w klaserze? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Im jestem starszy skłaniam się do tezy, że higiena psychiczna u człowieka ma bezpośrednie odzwierciedlenie w otoczeniu, które wykreował funkcjonując w tymże. Pisząc krótko, ma ktoś syf w głowie - będzie miał bałagan wokół siebie, który go przerósł i nad którym nie zapanuje. Takie lusterko.
Czasem z tego chaosu powstają zguby, a czasem jest to niedefiniowalny przypadek.
Przy znajdowaniu fantów istnieją pewne powtarzalne reguły, z tym że, jak to w życiu, zbytnie popadnie w dobrze znane schematy powoduje, iż wiele nas omija.
Najwięcej fajnych znajdek jest przy drogach. Zawsze. I zawsze jest najwięcej śmieci. Współczesnych. Szukanie takie jest karkołomne i mocno zniechęcające.
Na polach uprawianych bywa różnie. Wyobraź sobie zrzutowisko odznak polskich bądź niemieckich, czy jakieś rozbrojenie oddziału w skrajnym punkcie 20ha areału. Odznaki, guziki, monety, orzełki etc poprzez rozwleczenie przez pług ciągnika, oraz inne rolnicze dostawki, będą walały się po całym polu. Jednak w miejscu bytności grupy ludzi będzie zawsze tego i tak statystycznie najwięcej.
Z kolei lasy są czyste. Tajemnicze bardzo i cudownie relaksujące, jednak każda znajdka przed wykopaniem dostarcza emocji porównywalnych jakie dostarcza hazard w kasynie. Szczególnie kiedy wychodzą petardy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ludzie gubią monety? Jak do tego dochodzi, w jakich sytuacjach? Gubią też różne inne przedmioty. To fakt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dwie godzinki dotlenienia po dniu spawania.
Moniak naszego chłopaka, wrześniowego.
10 groszy polskich. Wersja w niklu ( miedzionikiel raczej) bo były też cynowe. Ogólnie monety międzywojnia polskiego powyżej 5gr do 1złotego włącznie są bardzo ciężkie do znalezienia, bo przez domieszkę mało szlachetną, biją na żelazo z lekkim odejściem na kolor. Tj wygląda na pospolity śmieć. Są ludzie, którzy tego nie kopią. Na szczęście nie jestem ludziem. Pozostałości chłopców z września wyczuwam na 5 kilometrów. Pod wiatr.

https://zapodaj.net/a4b9f545693e0.jpg.html

https://zapodaj.net/8649863123a21.jpg.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jo, tak miałem.
Z 10 lat wstecz.
Po 1,5l wódy jak rano wstawałem.
Teraz wszycho na półeczkach.
https://youtu.be/0oZEyn10VTc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy czasami masz wrażenie, że jesteś jakby w osobnej sferze, wielkiej bańce mydlanej, poza zwyczajną rzeczywistością?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bo nic nie pisałam. A te informacje teraz już są nieprzydatne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chyba nie chcecie skończyć jak E??? Ona tak żałuje tego, czego nie przeżyła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że w każdej chwili możecie odwrócić/złagodzić/stonować/zminimalizować cały proces.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiem, jaką ostatnio uzyskałem sławę i reputację.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Vi, nie odebrałem nic a nic z Twoich SMS od ponad roku. Jeśli jednak zarchiwizowałaś je, na pewno są kopalnią informacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Raczej północna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na pewno nie 39, zapewne 40 i życzenia na 41. Północna lub zachodnia Francja, np. okolice Bordeaux.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

1939 do 45, Niemcy są wyluzowani, więc pewnie przed 1942. Życzenia na rok 40 lub 41. Może to Francja pod koniec 39 z tamtejszym winem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No tak. Z niemieckim u mnie słabo, ale to chyba kartka z życzeniami noworocznymi ;) Ciekawe, który rok ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dostałem na Nowy Rok tę focie.
Dziś z Gmorkiem było "na treningowo", tj odpowiednio dociążony mandżur i konkretne górki, w które obfituje Demptowo. Podobnie jak w łuski od ruskiego Iła II. Lubię je. Nic tak dobrze z rana nie robi, jak wysokie tętno na podejściu w połączeniu z znalezieniem zgrabnego kawałka mosiądzu.
Potem był Bóg.
Ale to wiadomo, że Boga to w lesie można znaleźć. Najszybciej.

https://zapodaj.net/7eef8be57cd4d.jpg.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oglądałem w późnych latach 80. Być może całość, wtedy oglądało się seriale w całości, co tydzień.
Później sam bywałem w takich sytuacjach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To zdjęcie też znalazłeś? ;)
Ach, Kloss. Uwielbiam!Muszę w końcu kupić sobie Stawkę, to jeden z moich ulubionych seriali!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W takim razie życzę:

https://zapodaj.net/5e0715f4d6efa.jpg.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://www.youtube.com/watch?v=Nkd9V9vH7wk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0