Widzę, że propozycje, jakie podaje mi YouTube (z prawej strony przy oglądanym teledysku), to mój prywatny gust. Czasem mnie on zaskakuje, jest na tak niskim, czysto rozrywkowym poziomie. Lubię szybkie utwory, najlepiej sprzężone z równie dobrym teledyskiem. Jestem znawcą teledysków, ale tylko z tego swojego kręgu. Lubię teledyski, które są czystym żartem, różne motywy podróżnicze, ładne dziewczyny. Znam polskie teledyski te ważniejsze, cenię je, ale nie oglądam na co dzień. Nie tkwię też w głównym nurcie, mam jakiś taki swój światek. Często to nostalgia za późnymi latami 80. czy połową lat 90.
Na YouTube wracają do mnie teledyski, które odkryłem rok czy dwa lata temu, mają dobry algorytm.
0
0