Siedziałem przy komputerze przez 15 lat, zawsze ciężko było się gdzieś wyrwać, bo mogło przyjść nagłe zlecenie, teraz nadrabiam zaległości. Zwiedziłem wszystko, co pobudowano w ostatnich 10 latach tutaj i w najbliższym mieście, byłem na kilku spotkaniach ze znanymi ludźmi, powoli nadrabiam braki w potrawach, które się pojawiły. Używając map satelitarnych obszedłem ostatnie ciekawe kąty w okolicy, poznałem pewne osoby, o których tylko słyszałem, pobrykałem na wszystkich dostępnych forach i na Facebooku. Odwiedziłem nowe sklepy. Kupiłem trochę książek przez Internet i w antykwariatach. Zrobiłem wielkie porządki w swoich szpargałach. Co jeszcze? Wycieczki? Nowe znajomości?
0
0