Muza musi grać.

:)
Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie).

https://m.youtube.com/watch?v=B4X4rdyXIEw
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

W teatrze w miasteczku grano "Zbójców" Schillera, ale w tym czasie zbójcy istnieli jeszcze naprawdę w tej okolicy. Zdarzały się epidemie cholery. Miasteczka były małe, kraina dzika, a czasy dość chaotyczne. Przez to Hermcia jest poważna. Wydaje mi się, że regularnie słyszała o jakichś nieszczęściach w okolicy, a jej przygoda była tylko jednym z nich. Tak jakby przez mózg przelatywało jej to, co usłyszała: że tu się ktoś utopił, tam się coś spaliło, tam ktoś popełnił samobójstwo, a w końcu sama padła ofiarą takiego zdarzenia.
To taki sposób postrzegania rzeczywistości, bo i dzisiaj plotki o wypadkach to normalka tutaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z pewnością można.
Forumowa trzoda jest tego najlepszym naprzykładem ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie no, doczytaj szybko o tym tam mózgu ... bo może można żyć bez niego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy vip odłączony od maszynerii będzie miał mózg podrasowany czy zwyczajny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Uwielbiam Twoje fantazjowanie. Im bardziej wizje, które rysujesz (wszystkie powyżej) oddalają się od mojego prawdziwego Ja i mojej historii życia, tym bardziej wzrasta moje poczucie bezpieczeństwa i spokój. Jakaś cząstka mojego systemu, nawet wtedy trzyma gardę ale trudno mi odmówić sobie drobnych przyjemności, a taką bez wątpienia jest forma naszej tutaj bytności i dystans.
Procesy poznawcze są długotrwałe i "kosztowne" (mowa o czasie i zaangażowaniu).
Będąc zupełnie NIKIM = nobody => no body ;) nie ma mnie (w przenośni i w sensie dosłownym). Żeby to skumać trzeba przynajmniej od czasu do czasu korzystać z połączenia ze Źródłem. Nie poszukuję i nie domagam się jakiejś ostatecznej formy wyrazu siebie, skończonego obrazu... zaprzeczałoby to mojej pasji życia i jego prawom. Ten kto rozumie, wolny jest od strachu, najróżniejszych jego form i przejawów.

Ps
miało być o Tobie w tym wątku więc skupmy się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Albo w końcówce lat 80. zanurzyłaś się w świat dyskotek, filmów amerykańskich, gier komputerowych na ekranach, ośrodków turystycznych w lecie, plaż, gdy królowała "La Isla Bonita". Była to niesamowita atmosfera.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lub chcą być wywoływane, to najbardziej prawdopodobne. Potem ci szkodzą lub przejmują kontrolę nad twoim losem.
Mają jakąś komputerową dyspozytornię, która wyłapuje wywoływania i pozwala im pobrykać w naszym świecie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My jednak, Lukrecjo, mamy dużą część wspólną, której nie mogę uchwycić.
Trójmiasto, książki, teledyski, wspólni znajomi, poczucie humoru? Może masz krewnych w USA?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mnie ukazywały się z powodów jakby towarzyskich. Ma to jakieś znaczenie, bo wiesz, że ty myślisz o nich, a oni wiedzą o twoim istnieniu.
Ewentualnie był to już komitet powitalny dla mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To ja pod prysznic.
Bajo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kiedy widać "białą damę", duch odstrasza, nie chce być niepokojony. Ewentualnie tylko się reklamuje.
Jednak duchy mają też wersję spokojną, zwyczajną, jeśli ja je widziałem, czy widzą siebie w lustrze? Czy widzą siebie nawzajem?
Podejrzewam, że szukają budynków, w których nie ma ludzi i tam nawet przesiadują na kanapach.
Uwierz w ducha!
Wyobraź sobie ten biznes z tworzeniem ludziom miejsca, gdzie będą mogli pisać do duchów, wiedząc, że one to czytają, rodzaj Facebooka.
Podobno każdy człowiek cztery razy w roku ma myśl, która uczyniłaby go milionerem, gdyby jej posłuchał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Są anioły, są demony i są dusze. Dusze przychodzą tylko i wyłącznie prosząc o modlitwę bo się w czyśćcu męczą. Proste. Nie słyszałem o kontenerach, ale to chyba jakieś New Age. Ósma. Idę do domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Duchy nie istnieją. Jedynie materialne kontenery energii...
Co konkretnie masz na myśli?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy duchy widzą siebie w lustrze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mógłbym też jechać do kraju zaprzyjaźnionego. Dostałem nawet propozycje z kilku z nich, podejrzewam, że to pułapka. Powstrzymują mnie ubezpieczenia, które płacę co miesiąc na polski system emerytalny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pewnie chodzi o to, żebym był odsunięty od centrum zdarzeń, żebym nie wnikał i udał się do egzotycznej ambasady.
Pasowałoby mi to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale dlaczego? Nie mogę zamieszkać w moim pobliskim mieście ani w Warszawie, ale Gdańsk jest OK, tyle że już go przerobiłem. Lubiłem tę morską atmosferę.
Rynek pracy w mojej branży jest tam jednak słaby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Powiem wam, że tylko Gdańsk może rozruszać tę sprawę, bo Warszawa jest za cienka.
Gdańsk jest tak odizolowany, że nawet nie mam zakazu, żeby tam zamieszkać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie bawi mnie to, że z małego miasteczka będę w pojedynkę ośmieszał jakieś szanowane rządy (choć nie przez wszystkich szanowane).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jednak takie sytuacje mają tendencję do rozwijania się w legendy, być może w przyszłości będą opisywane, analizowane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zamojska Vita (3 odpowiedzi)

Ujeścisko oferuje bogate zaplecze handlowo-usługowe. Są tu dostępne sklepy, a także poczta,...

Osiedle Warszawska (4 odpowiedzi)

Osiedle Warszawska powstaje w doskonale skomunikowanym miejscu, w bardzo popularnej wśród...

Wiśniowa Aleja (41 odpowiedzi)

Położenie osiedla w niewielkiej odległości od al. Armii Krajowej oraz al. Pawła Adamowicza...