Sprawdzałem, jak grube są książki, które chciałbym przeczytać. Zostały mi raczej te najgrubsze.
Np. Pamiętniki Casanovy, długo myślałem, że to powieść, bo w encyklopedii napisali: "słynne Pamiętniki, powieść fantastyczna (pisane w języku francuskim)". Co za zmyłka. Ta powieść nazywa się wg Wikipedii:
Ikosameron (Icosaméron, ou Histoire d’Edouard et d’Elisabeth qui passerent quatre-vingts un ans chez les Mégamicres habitans aborigenes du Protocosme dans l’intérieur de notre globe), Praga 1788.
A pamiętniki są prawdziwymi pamiętnikami, tylko że nie mamy pełnego przekładu:
Historia mojego życia (Histoire de ma vie), 12 tomów, Lipsk, 1826–1838 pod nazwą Pamiętniki, pełne wydanie Paryż, 1960–1962; polskie przekłady fragmentów 1921, 1961.
Mają 1166 stron po angielsku:
https://www.amazon.com/Complete-Casanova-illustrated-complete-unabridged/dp/1781394822/ref=tmm_pap_title_0?_encoding=UTF8&qid=1539169169&sr=8-1-fkmrnull
"Casanova przekazał na łożu śmierci Historię mojego życia i trzy inne rękopisy zięciowi swojej siostry, Carlo Angioliniemu, którego syn, również noszący imię Carlo, sprzedał je w 1821 roku Friedrichowi Arnoldowi Brockhausowi. W 1826 roku nakładem Brockhausa ukazały się Pamiętniki, jej wersja przerobiona przez Jeana Laforgue,"
To by pasowało. Jeśli przygody są prawdziwe, niemożliwa była publikacja za życia opisywanych osób, zwłaszcza kobiet.
Jest dobre hasło o Casanovie w polskiej Wikipedii i dwa znane filmy, Felliniego z momentami i z 2005 roku dla młodzieży.