Wybraliśmy się na kolację w piątek 25.05. Po wejściu do lokalu sami szukaliśmy stolika, bo nikt nawet nie podszedł. Potem tylko 25 min oczekiwania na podanie menu i kolejne 45 min na porcję pierogów. Smak to oczywiście kwestia gustu, ale nam nie smakowało. To, co bulwersuje najbardziej to zachowanie kelnerek i brak nadzoru nad ich pracą - może zatrudnienie menedżera coś zmieni? Za barem stała jedna Pani, ale nie robiła nic, poza rozmową ze znajomymi - może to był menedżer?
W każdym razie nie polecam. Pomimo ciekawego wystroju i oryginalnego menu minusów jest znacznie więcej.