Słabe przygotowanie, kurs matematyki robiony na siłę. Babka stoi przez całe 4 godziny i sama rozwiązuje zadania, jak najszybciej, byle by przelecieć materiał na dany dzień, nie da możliwości wykazania się, do tablicy też nie weźmie, przerabia zadania, a my przepisujemy. Jestem po pierwszym dniu tego kursu i już wiem, że nie wyciągnę z tego kursu nic. Cena wysoka, ilość godzin niby też, ale jakie to przygotowanie, skoro nic się z tego nie wyciąga? 3 osoby z którymi rozmawiałem przyznały mi rację. Mam nadzieję, że odzyskam pieniądze, bo taki kurs to nie przygotowanie, a wyrzucenie ich w błoto. Nie Pozdrawiam.

Dziękujemy za opinię. Matematyka to trudny i obszerny programowo przedmiot. Na szczegółowe analizowanie zagadnień i rozwiązywanie zadań przy tablicy mamy czas na kursie rocznym. W tym przypadku był to kurs intensywny, gdzie sprawy dzieją się dużo szybciej i wymagają od uczestników więcej pracy własnej, ale i tu jest czas na aktywność i wykazanie się inicjatywą podczas zajęć. Uczeń przystąpił do kursu dopiero od trzecich zajęć (bez udziału w pierwszych i drugich), co mogło mieć pewien wpływ na ocenę sytuacji. Pieniądze zostały odzyskane, jak w każdym podobnym przypadku. Nikt z pozostałych uczestników nie zgłosił zastrzeżeń.