NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Temat dostępny też na forum: Pruszcz Gdański
Wracałem dziś koło 11 z giełdy w Pruszczu.Jechałem motocyklem.I to co obserwowałem, to wręcz wprawiło mnie w zdumienie ! Wiadomo jak wygląda droga do wiaduktu od giełdy i potem przez cały Pruszcz...Jeden wielki korek. Jechałem pasem dla motocykli, czyli tym wąziutkim na środku. :-) I wiecie co? W zasadzie nie było kierowcy, który by nie zrobił miejsca! Każdy, mimo nerwów przez ten wielki korek, pokazał że bycie kierowcą, to więcej niż tylko prowadzenie auta, że to też myślenie, że to wzajemne pomaganie sobie na drodze, w ruchu... Gdzie mogłem, tam podnosiłem rękę, skinąłem głową, dziękowałem. Czułem się wręcz lekko zażenowany tą uprzejmością kierowców samochodów.Bardzo Wam wszystkim dziękuję w imieniu własnym jak i na pewno wielu innych motocyklistów, którzy spotykają taką życzliwość ze strony kierowców aut. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Czułeś się zażenowany ?
Ustępowali ,żebyś im samochodu nie porysował jadąc niezgodnie z przepisami ruchu .
A ten pas dla motocykli , to linia ciągła rozdzielająca pasy jezdni ???
- Gliny tam nie było ? - Szkoda .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

~driver#1 a co ty taki służbista, z policji jestes ?! a do Artura faktycznie ja tez sie staram zrobic miejsce dla tych na motocyklu. Czasami naprawde niema gdzie zjechać ;/ ale wzajemna współpraca wychodzi na dobre. I widze ze coraz wiecej osób to rozumie. No i podziekowanie od was swiadczy ze nie kazdy na moto jest burakiem. Bo niestety takie opinie sie slyszy;/ Pozdrawiam
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

A taki jeden z drugim kiedyś zarysuje Tobie bok samochodu i ucieknie to zmienisz zdanie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Dlaczego motocykliści ze Szwecji , z Niemiec itp. mogą jechać w mieście w kolumnie wszystkich pojazdów , jeden za drugim zgodnie z przepisami , a Polacy jeżdżą na motocyklach jak cyrkowcy ???
W ubiegłym roku na ul.Morskiej w Gdyni kilka razy widziałem jak jechali motocykliści z krajów skandynawskich . Innym razem jechali razem z polskimi motocyklistami .
I co ciekawe , Ci ze Skandynawii jechali zawsze w kolumnie pojazdów ,a Polacy jak to Polacy ,popisywali się na wszystkie możliwe sposoby jeżdżąc slalomem , po linii rozdzielającej pasy jezdni , startowali z pod świateł jak do wyścigów (?) itp. stwarzając tym samym zagrożenie dla innych użytkowników ruchu oraz pieszych .
Ciekawe ,co pomyśleli sobie o "naszych kaskaderach" Skandynawowie ?
- Ale jak zdarzy się wypadek śmiertelny , wtedy nie ma winnych ...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Tez pomyślalem o podwójnej ciągłej :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Driver...Mylisz dwie sprawy.W całej Europie zasady poruszania sie motocykli są takie same. Baa,powiem więcej. W wielu krajach motocykliści jeżdżą dużo ostrzej, agresywniej niż w Polsce. Motocyklista jest tam traktowany przez kierowców aut na równi. Może wynika to z tego że wielu kierowców dziś jedzie samochodem, a jutro motocyklem, i dzięki temu wiedzą wszyscy, jak to jest "po drugiej stronie"...W Polsce jeszcze nie wszystkich stać na posiadanie i tego i tego, na jazdę motocyklem rekreacyjnie...Wracając do dwóch różnych rzeczy. Polscy motocykliści, podobnie jak inni w Europie, kiedy jadą kolumną, grupą, to też jadą razem z samochodami.Nie wyprzedają, nie jadą środkiem korka.
Ale nie wymagaj żeby jakiś motocyklista stał razem z samochodami w korku, kiedy bez problemu,bez zagrożenia może przejechać między autami ! Dlaczego ma stać?? Myślę że bardzo niegrzecznym było by mówienie że ma stać, bo inni stoją. Niestety, coś za coś. Ty siedzisz w klimatyzowanej kabinie, w wygodnym fotelu,nie mokniesz kiedy pada, rozmawiasz z pasażerem, słuchasz wiadomości, ale za to czasem musisz postać w korku, jechać wolniej. A motocyklista? Sam wiesz...Czasem boli krzyż, ręce, czasem ciuchy mokre, itd ale za to wcześniej u celu. Każdy wybiera sam, co woli. Ale czy to że niektórzy wybrali inaczej, jest powodem do robienia im na złość, do robienia im "pod górkę" ?? Czasem widzę jak jakiś dziwak, kierowca, wręcz specjalnie widząc motocykl, zbliża się do osi jezdni...Pewnie myśli "ja w korku, to ty też czekaj !" Dobrze że taki szofer nie wyjmie procy i nie strzela do samolotu! Wszak on jeszcze szybciej dotrze do celu....
Nie ma też sensu narzekanie i argumentowanie że motocyklista zarysuje bok i ucieknie. Bo właśnie jak za kierownicą siedzi uprzejmy, myślący kierowca to do żadnej obcierki nie dojdzie. Wystarczy mały ruch kierownicą i zmieszczą się wszyscy. Osobiście jeżdżę i motocyklem i różnymi autami. I małymi i dużymi. Zawsze staram się pomóc innym użytkownikom ruchu. Czy to odsuwając się motocykliście, czy przypominają innemu kierowcy o światłach, czy wołając na CB "nie pchajcie się tam, bo straszny korek..." Na prawdę aby wszystkim nam się fajnie jeździło, nie potrzeba wiele. Trochę uprzejmości, uśmiechu, wzajemnego szacunku a przede wszystkim myślenia. I do tego wszystkich gorąco namawiam i pozdrawiam.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Artur w pełni sie z Tobą zgadzam, ja rowniez zawsze ustepuje motocyklistom i nie jest to wcale spowodowane tym aby nie porysowali mi samochodu.

pozdrawiam


i oby na naszych drogach jeździło więcej normalnych ludzi :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Ja w sumie też ustępuję o ile delikwenta zauważę, bo nie zawsze jest to możliwe :)

A teraz dowcip z brodą:
Egzaminator pyta przyszłego kierowcę:
- Do skrzyżowania równorzędnego zbliżają się tramwaj oraz z jego prawej strony samochód osobowy. Kto z nich pierwszy przejedzie przez skrzyżowanie?
- Motocyklista!
- A skąd tam się wziął motocyklista?
- Ch.j go wie skąd się oni biorą!

Bez urazy ale trochę śmieszny jest, nieprawdaż? :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

dlatego ja nie kupuje na giełdzie tylko na http://eszrot.pl :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

tak tak to prawda kieroca kierowcy ustąpi a tak do wszystkich kierowców pieszy ma pierwszenstwo a jak na giełde jadą to się tak dupy trzymają że dzieciaki nie mogą przejść na druga stronę wstyd mieszkam to z okna widzę żaden nie przepuscił dzieciaków
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Uśmiałem się jak nutria z tego pasa dla motocykli. Artur dobrze piszesz że w większości krajów europejskich motocyklista jak i rowerzysta traktowani są jak pełnoprawni uczestnicy ruchu. Ale też w większości krajów europejskich motocykliści stosują się do przepisów ruchu drogowego (przynajmniej tych najważniejszych). U nas natomiast motocykliści jeżdżą jak pojazdy uprzywilejowane. Nie mówię tu tylko o prędkości czy cyrkowych sztuczkach typu jazda na jednym kole ale także o korzystaniu z opisanego przez ciebie pasa dla motocykli. Nie mam nic przeciwko temu jeżeli jest dość miejsca a motocyklista upewnia się że kierowcy go widzą i robią mu przejazd. Natomiast inną bajką jest sytuacja w której pomiędzy mną a jadącą obok terenówką pojawia się motocyklista (który najwyraźniej uważa że ma pierwszeństwo) i zaczyna się rozpychać. W efekcie jadę prawymi kołami po krawężniku żeby debilowi nie zrobić krzywdy a on jak panisko przejeżdża do przodu. I żeby nie było nie jestem wrogiem motocyklistów (sam jeżdżę na rowerze więc wiem jak to jest poruszać się w ruchu miejskim małym jednośladem). Jestem wrogiem ludzkiej głupoty i chamstwa na drogach.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Czasem, tak siedzę i myślę...Jak to możliwe że natura stworzyła nas tak podobnych, a jednak tak różnych... Gdy jadę motocyklem i widzę co niektórzy ( na szczęście nieliczni ) wyprawiają na ulicy, jakie stwarzają zagrożenia, to jest mi normalnie wstyd że też mam na głowie kask...Nie wiem jak walczyć z odmieńcami... Może sami wyginą? Oby przy okazji nie zabrali z sobą kogoś niewinnego...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

http://dziendobrytvn.plejada.pl/28,18441,wideo,,92576,patrz_w_lusterka,aktualnosci_detal.html

Materiał już 2-letni, ale myślę że z roku na rok coraz bardziej na czasie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: NIESAMOWITA podróż z giełdy samochodowej.

Lepiej by było, gdybś poprzestał na pierwszym poście.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

Lakiery samochodowe, GDZIE? (10 odpowiedzi)

WITAM!!! wiecie może czy jest w gdańsku sklep lakierniczy by kupić lakier w sprayu odpowiadający...

Leasing operacyjny a wynajem długoterminowy (11 odpowiedzi)

Mam firmę, która ma małe koszta, a dużo płacę podatku oraz VATu. Zastanawiam się leasingiem...

Uczciwy skup aut/komis - gdzie? (16 odpowiedzi)

Witam, chce sprzedać auto ale nie chcę na nim za wiele stracić.. Polecicie kogoś zaufanego kto...