Nabici w remont? Nie daj się oszustom

Opinie do artykułu: Nabici w remont? Nie daj się oszustom.

Remont mieszkania. Fachowcy-budowlańcy dogadują się z właścicielem i rozpoczynają robotę, by za kilka dni porzucić miejsce pracy. Znacie? Pewnie tak, bo to niestety dość powszechne zjawiskoPan Rafał miał być idealnym fachowcem. Na spotkanie przyszedł z bogatym dossier, wypełnionym zdjęciami jego ekipy przy pracy. Zapewniał, że niewielką, trzymetrową łazienkę skończy w dwa tygodnie. Pracy w sumie nie było dużo. Trzeba było wymienić wannę, częściowo zabudować rury, zbić stare kafelki i położyć ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

to są skutki szukania i wybierania NAJTAŃSZYCH a co za tym idzie najgorszych wykonawców bez wiedzy i umiejętności . Prawdziwy wykonawca ma zarejestrowaną działalność i na wstępie podpisuje umowę na wykonanie pracy oraz daje GWARANCJE . A kto bierze papraka w cenie 20 do 40 zł za metr kafelek to sam jest sobie winien . ( przy tej stawce nie starczy nawet na profesjonale narzędzia )
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobry fachowiec to murzyn pracujący od świtu do zmierzchu czyt 16 godzin na dobę, świątki piątki i niedziele, a ty mu za to zapłacisz jakieś marne kilka złotych że ledwie na bilety wystarczy i jeszcze obiad mu łaskawie podasz do kibla, bo przy stole on niegodzien z tobą siadać. A ty jego lordowska mość po ośmiu godzinach pracy przyjdziesz do domu i będziesz kręcił się i przeszkadzał, marudził i zniechęcał, bo jesteś zmęczony pracą sprzedawcy czy ochroniarza.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

trzeba samemu...

kupilismy mieszkanie do remontu, razem z moja zona i dwoma przyjaciółmi wyremontowalismy 55m w 2 miesiace... robiac od 18 do 22 i weekendy. Dlugo? uwazam ze oplacalo sie czekac... do tego sam sie wiele rzeczy nauczylem i wiem co jak i gdzie jest zrobione :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

a dziś w ogóle nie poszedłem na robote bo mnie własnie taki jeden wkur...ł,piwko sobie pije, zakupy zrobiłemz rodzina a

frajerstwo niech czeka i obgryza pazury może jutro pójdę, na 10tą
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już widziałem mieszkanie spartaczone przez pracowników leroya po godzinach. Za tą wersję z góry dziękuję.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

to żeś zabłysnął intelektem... a Pani z kiosku ukręci Ci papierosy z zakupionego przez Ciebie tytoniu bo na codzień je sprzedaje. Pozdrawiam Pana Docenta
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja uważam, że cena 50-60zł za m2 ułożenia glazury i terakoty, to skandal

A są ludzie, co układają nawet i za 100 i więcej PLNów/m2. Dlaczego mam zapłacić 2 tys zł za ułożenie glazury i terakoty w pokoju, nawet największemu fachowcowi, skoro zajmie mu to max. 3 dni??? Ja zrobiłem to za darmo z bratem w 5dni, i się cieszę, bo wyszło naprawdę solidnie. Może i robiliśmy to powoli, ale jest gwarancja na lata :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7

dostaja tu dzis firmy remontowe i klienci, oj dostaja

ale dobrze - moze sie w koncu wszyscy ze snu wybudza, ze pieniadz rzecz swieta, ale nalezy z jednej strony rzetelnie wykonac, a z drugiej godnie zaplacic.
tak sie tylko wielu ludziom wydaje, ze "a, znajde taniej i tak bedzie dobrze", albo "a, zajme sie szpachlowaniem i malowaniem, w koncu to proste" - pozniej wychodza takie kwiatki i historyje!
nic dziwnego, ze urzedy skarbowe nie interesuja sie szara strefa tych uslug, bo wiedza, ze predzej czy pozniej wszyscy sie wzajemnie w pień wytną - z jednej strony zle wykonanymi uslugami, a z drugiej zalami oraz rozczeniami odbiorcow uslug. panstwo i tak zarobi - na sprawach sądowych.
czas skonczyc z prowizroką. XXI wiek mamy a nie sredniowiecze. popierajcie legalnie dzialajace firmy, a nie slupowych uslugodawcow za pol ceny. chcesz miec zrobione dobrze? w najkrotszym z mozliwych terminie? bez zniszczen? w dodatku z kulturą? wez sprawdzona firme. a nie pana jakiegostam, ktory obrazony wezmie swoje zabawki i pojdzie w cholere.
z czegos takiego smiech na sali, conie?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zrobisz Pan łazienke za 4 tys ok?

Ok.

No fajnie to zrobisz Pan jeszcze podłogi ok?
Za te 4 tys ok?

Do widzenia!

Standard.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

wyrównanie

poprostu jeszczr raz zaprosić faceta na kolacje i zrobic dobrą wypłate wypuścic z domu z kartką na plecach oszust
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pan Piotr i Pani Monika

powinni być zadowoleni przecież dostali taką usługę za jaką zapłacili
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

oj polaczki polaczki

to tak jak z samochodami, można kupić w salonie nowe audi ale można też sprowadzić z niemiec od turasa,
i jeden i drugi mają odpowiednie znaczki tylko pytanie który się rozleci przy lądowaniu w rowie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tani kafelkarze i zogłszeń ze słupa...

wiecie co , ja też jeszcze parę lat temu kładłem kafelki no i w ogóle kapitalne remonty robiłem , nawet stany surowe małych domków , prace wykonywałem terminowo , zaliczek nigdy nie brałem , zawsze starałem się by praca wykonana przeze mnie była wykonana sumiennie i stanowiła reklamę moich usług - i tak było , nie musiałem się reklamować w gazetach i na słupach miałem zamówienia na półtora roku z góry wszystkie z polecenia od kogoś . w tej branży jest wielu takich którzy chwalą się co to nie oni , czego wszystkiego w życiu nie robili - a w praktyce wychodzi na ogół że jest to osoba przypadkowa , nie wiele umie , jest np. cukiernikiem z wyuczenia i wydaje mu się że jak wie trochę na temat malowania u siebie w domu to już jest wielkim budowlańcem - często byłem proszony o dokończenie takich rozpoczętych a nieskończonych robót lub poprawę po "fachowcach" - dziś już nie świadczę usług ze względu na zły stan zdrowia - musiałem przekwalifikować się na pracownika biurowego - jednak sporadycznie podejmuję się w celu dorobienia za symboliczne sumy bardziej z pasji do tego co kiedyś robiłem niż dla konkretnego zarobku - jest to moja rozrywka po pracy przy komputerze - pamiętam jednak nieuczciwych klientów którzy mieli koncert życzeń co do tego co ma być zrobione , że ma być zrobione to , to i to i jeszcze tamto i tak bez końca a na koniec okazało się że nie mają pieniędzy , dlatego umowy powinny być zawierane bo to działa w obie strony - każdy kij ma dwa końce - no i jeszcze sprawy dotyczące spożywania alkoholu w pracy to też niejednokrotnie byłem częstowany piwem mimo że w pracy nie mam zwyczaju pić piwa to ludzie nalegali , a gdy odmówiłem to usłyszałem "a co to za majster co piwa nie wypije ?" tak więc często ludzie sami przyzwyczajają - przynajmniej niektórzy a inni mają pretensje - jest też powiedzenie kto tanio płaci ten dwa razy płaci - warto przemyśleć to powiedzenie przed wzięciem przypadkowego kafelkarza bo można drugie tyle wydać na poprawki - taka moja opinia - drodzy klienci - moi dawni i przyszli decyzja do was należy - pozdrawiam
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

no ale za to byli tani

więc masz takich za jakich zapłąciłeś
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

a ja znam klientów i to osobiście

a nie z opowiadań którzy kupują kafle po 400 zł za sztukę (TAK ZA SZTUKĘ!!!) a są gotowi zapłacić po 30 zl ( i to max stawka na jaką się zgodzą za ich ułożenie)...

a wiecie dla czego - bo zawsze się znajdzie jakiś pan czarek który za taką kasę to zrobi... tylko pytanie kto jest na końcu frajerem klient czy pan czarek???
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na marginesie moze ktos polecic jakis specow?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CZY MOZE KTOS TRAFIL NA EKIPE BUTOWSKIEGO (GDANSK) - JESLI TAK TO SZCZEZCIE SIE

Takiego partactwa to w zyciu nie widzialem. Nawet podejscie wod na wezyki do kranu spierniczyli - taki roztaw kranikow w scianie dali ze nie chcial sie na to wsadzic polpostument. Ten ostatni 2 razy wymienialem w hurtowni. Kafelki nie schodza sie w jednym rogu tylko w dwoch i razi to po oczach.

Trafilem jeszcze na dwie slabe ekipy.

Jedna to Pan Robert i kolega/koledzy. Tu nie bylo jeszcze tragedi ale Panowie w dupie mieli zabezpieczenie mebli i dokladnosc pracy (na szczescie robili pokoj wiec tam nie wiele mogli spierdniczyc)

Druga to taki gosciu z synem bez palca z Wrzeszcza. Strasznie partaczyli robote. Szczeline dylatacyjna kladac panele zrobili tak wielka ze juz zadna listwa praktycznie nie mogla jej przykryc! Panele postrzepili, krzywo cieli. Przy futrynach nieprofesjonalnie je poprzycinali ze trzeba bylo zatyczki wsadzac i kitowac.

Wszystkie ekipy sprawialy wrazenie ze pierwszy raz pracuja z dobrymi materialai czy technologiami.
Ogolnie zanua!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

zgadzam sie

ale nadal są ludzie którzy po rozstaniu z jednymi fachowcami szukają kolejnych bo kasa się skoczyła a remont trzeba jakoś kontynuować
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

każdy kij ma dwa końce

jak myślicie skąd na rynku tyle "fachowców" w samochodach poobklejanych reklamami i rozpoczynaniem roboty od zaliczki???
bo ciągle są klienci którzy chcą wszystko najtaniej, wynajęcie profesjonalnej firmy kosztuje ale wiele się na nią decyduje dopiero jak zostaną nabrani przez "fachowców"
nadal na rynku sa klienci którzy kupują mieszkania w Sopocie po 800 tys PLN a mają na wykończenie z materiałami 15 tys i wiecie co znajda wykonawcę bo wierzą że za taką kase będą mieli pałac w złocie...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0