Witam wszystkich serdecznie. Chciałbym od Państwa uzyskać praktyczne porady, jak korzystać z ogrzewania przy podzielnikach ciepła, aby nie mieć wysokiego rachunku na koniec sezonu... nie miałem do czynienia nigdy wcześniej z podzielnikami, stad moja prośba. Czy warto wyłączać ogrzewanie, kiedy jestem w pracy a włączać po powrocie, czy tez mieć ustawiony kaloryfer cały czas na jednym poziomie? Z góry dziękuje :)

na serio piszesz?
zazwyczaj jak nie ma w domu nikogo to jest ustawione na I, dopiero podkrecamy na wiecej wg potrzeb po powrocie i na noc tez lekko skrecamy.

Ze swojej strony mogę doradzić ekonomiczną metodę wietrzenia. Nie należy uchylać okien na dłuższy czas (powoduje to wyziębianie pokoju/mieszkania), tylko:

1. Zakręcić kaloryfer przed wietrzeniem i pozostawić do wyrównania temperatury (inaczej podzielnik nabija mimo zakręconego zaworu)
2. Otworzyć okno szeroko (dla szybszej wymiany powietrza)
3. Po kilku minutach zamknąć okno
4. Odkręcić kaloryfer

Chodzi o to, by wymienić jak najwięcej powietrza (wg potrzeb) w jak najkrótszym czasie. Wówczas ściany i wyposażenie nie zdążą się schłodzić i później potrzeba mniej energii, by je z powrotem ogrzać.

2 lata temu mieliśmy cały czas na 2 do dopłaty przyszło 1200 a więc nie polecam :P

Dodatkowo polecam zakrywanie czymś (szmatką, ręcznikiem) podzielnika w trakcie wietrzenia mieszkania.
Sąsiedzi mieli nabite jednostki pomimo tego, że cały rok mieli kaloryfery ustawione na 0, ale bardzo lubili wietrzyć.