Najgorsza randka wszechczasów

A więc idą walentynki, więc przekornie przypomniała mi się jedna jedyna internetowa randka na jaką odważyłam się wybrać. Za co do tej pory pokornie żałuję. Było to tak ekstremalne przeżycie że jak to wspominam to nie wiem czy śmiać się czy płatać ... heh, pewnie jestem sama sobie winna ale wyobraźcie sobie randkę z Kononowiczem. Tak, to była moja randka :(
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Anty sorry ale brzmi to tak jakbyś miał dużo żalu do rodziców i miarą tego co Cie spotkało oceniał wszystkich innych.
To że część tutaj piszących i mających odmienny pogląd niż Twoj jest teraz sama- nie potwierdza, że byliśmy zbyt mało kochani czy ktoś nie nauczył nas czuć! Jestem jedyną z mojego rodzenstwa bez rodziny i praca rodziców nie miała na to wpływu- wiem to! Zresztą napatrzylam się mocno na wzajemną miłość rodziców, która notabene trwa dalej;)
Mocno generalizujesz- fakt jest taki że i kura domowa i rodzice pracujący mogą wychowac porządnie dziecko, jak i równie źle. To nie w pracy lub jej braku jest klucz do szczęśliwego dzieciństwa. I masz rację w jednym- nie rozumiemy się i się nie rozumiemy w tym temacie akurat;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Anty, to kto Cię utrzymuje, karmi i płaci Twoje rachunki skoro pieniądze dla Ciebie nie są ważne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Moje dziecko, jak wróci od BABCI;) to zapyta się co na kolację...;) Powiem jej MIŁOŚĆ KOCHANIE, MIŁOŚĆ;)

:P:P

Smacznego;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Wobec tego wytłumacz. Co wg Ciebie jest życiem godnym. Nie nawiązując do pieniędzy. Bo jeśli będziemy teraz rozkładać życie każdego z nas na czynniki pierwsze w kategorii co jest dobre a co złe, to chyba nie jest dobry pomysł. Bo dzieci z najlepszych domów okazują się mordercami, a patologiczni wychowankowie potrafią być nauczciwszymi ludźmi na świecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

TB - a ja taka glupia bylam i szukalam Księcia :P od dzis bede szukac prezesa bo przeciez wazne jest aby BYĆ (żona, matka) niz MIEĆ (wlasna prace i zasoby finansowe).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Gadacie na te koleżanki a same tylko o pieniądzach gadacie. Nic innego Was nie interesuje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

oj tak - w przeciwienstwie od Ciebie od czasu do czasu musimy cos zjesc, w cos sie ubrac i zaplacic rachunki, a do tego potrzebne sa pieniadze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Obawiam się, że ta moja koleżanka, też spogląda na zasobność portfela. Jej tata wystarczająco dużo zarabiał by starczyło na bardziej niż godne życie. Dlaczego ma nie brać przykładu z rodziców;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Wy naprawdę nie macie najmniejszego pojęcia o czym ja pisze.
Chociaż to wiele tłumaczy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

FF, dla posiadacza maybacha, ten maybach to właśnie to godne życie;)

http://www.youtube.com/watch?v=oMzIGZNDu6g
Tak od 2:11;)

Dawniej godne życie zależało od tego jak kto postępował, a teraz czy ma więcej niż sąsiad.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

TB - tez mam kolezanke ktorej mama nie pracowala zawodowo, kolezanka jest singielka a jedynym kryterium w szukaniu faceta jest status finansowy by znalezc frajera ktory bedzie ja utrzymywal. Rozumiem ze wg Anty to przyklad wlasciwego wychowania :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Brzmisz jakbyś był mocno sfrustrowany za to, że Twoja mama nie potrafiła pogodzić obowiązków zawodowych z wychowaniem dziecka;/ Nie możesz jednak za to, że w Twoim przypadku tak wyszło generalizować i mówić, że wszyscy rodzice tacy są. (którzy pracują zawodowo).
Prawdą jest to, że to rodzic ma popychać dziecko do przodu, że to rodzic ma dziecko wychowywać. I jest to ciężka praca. Bardzo. Ale wierz mi, znam wielu rodziców, którzy naprawdę wkładają dużo wysiłku by pogodzić pracę i dom.
Idąc Twoim torem myślenia, kobiety które chcą/muszą pracować dzieci nie powinny mieć - bo źle je wychowają. Niż demograficzny gwarantowany;)

I jeszcze tak myślę, o koleżance której mama nie pracowała. Siedziała z dziećmi w domu. Koleżanka ma dobrą pracę, ja też jakby bardzo na pracę narzekać nie mogłam. Koleżanka ma podobną ilość nieudanych związków co ja. Koleżanka w moim wieku jest singielką. Bo tak. Prowadzi podobne życie. Nie widzę różnicy w jej światopoglądzie na który miałoby wpływ wychowanie przez mamę. I co więcej, powiedziała, że nie popełni tego błędu co jej mama.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

TB, to przykre że sprowadzasz życie tylko do jednego:(

W dawnych czasach więzi rodzinne, braterskie, plemienne, były dużo silniejsze niż teraz. Nie polegało to na tym, że każdy każdego chce wydymać. To właśnie wynikało z wychowania, z wpojenia pewnych wartości, o których dzisiaj się zapomina. Ludzie mięli też dużo większy szacunek dla świata, pracy innych, własności, natury która pozwalała im się ogrzać i która ich żywiła.

W młodszym wieku zaczynali prace, ale nie siedzieli w szkole przez 15 lat - a to też jest praca, tylko jeszcze nikt nie wymyślił by za to uczniom płacić:P Czy oni są zbyt podlegli dorosłym by się o to upomnieć. Skoro jednak kobiety wywalczyły sobie prawa wyborcze i inne takie, to pewnie dzieci też niedługo zwrócą uwagę że to jak są traktowani to dyskryminacja:p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Dziecko potrzebuje tez jedzenia i kilku innych rzeczy wiec czy to sie nam podoba czy nie w wiekszosci rodzin oboje rodzicow musi byc aktywnych zawodowo i nie chodzi tu o posiadanie maybacha ale po prostu o godne zycie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Dziecko potrzebuje miłości i zainteresowania. W świetlicy tego nie dostanie. Potrzebuje iść własną drogą, swoim tempem. W przedszkolu jest ciągnięte za resztą, jak ta świnia na rzeź.
Potrzebuje by je napełnić ideałami, by później chciało zmieniać świat na lepsze. A tego powinni nauczyć go rodzice, bo nikomu innemu na tym nie zależy.
Każde pokolenie rodziców ma jednak dzieci bardziej w tyłku i w efekcie mamy coraz głupsze i podlejsze społeczeństwo, w którym każdy dba tylko o własny interes, a reszta może cierpieć i zdychać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Anty, często odwołujesz się do czasów pierwotnych. Że to mężczyzna polował itepe.
Myślisz, że wtedy ktoś dzieciaki rozpieszczał? Wtedy dzieciaki były przystosowywane do samodzielnego życia dużo wcześniej niż teraz. Dzieci były potrzebne do pracy. Nie dla miłości.
Nic więc dziwnego jest w tym, że dzisiejsi rodzice, chcą by ich pociechy potrafiły sobie radzić w życiu. Bo jeśli nie będą pracować nie będą jeść (pod słowem pracować można ukryć wiele rzeczy - bo można pracować na etacie, można prowadzić własną działalność, można robić biznes).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

mysle ze jestes idealistą. Nie od dzis wiadomo ze wszelkiego rodzaju poradniki sa pisane glownie dla kasy, stad np. kolejna dieta czy nurt w wychowaniu dzieci. Teoria jedno, a życie to zupelnie inna bajka.
Ludzie nie potrafia zyc w zwiazkach bo jako dziecko chodzili do świetlicy? Bullshit!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

4me, my inaczej na to patrzymy, Ty jako cel wychowania rodzicielskiego uznajesz umiejętność radzenia sobie po wyjściu z gniazda - tylko że dzieci bez rodziców też sobie świetnie z tym radzą, często nawet lepiej.
Ja, tak jak pisałem tam wyżej, w wychowaniu rodziców widzę wyższy cel, naukę podążania drogą światła;) naukę jak kochać, jak rozmawiać by utrwalać więzy międzyludzkie...

Efektem tego typowego wychowywania, jak to moje, widać na przykład tu na forum, że ludzie nie potrafią żyć w związkach. Rodzice nauczyli ich że trzeba pracować i zarabiać na życie, ale nie samym chlebem człowiek żyje, i w pewnych aspektach mają braki...
To co ja pisałem wcześniej to właśnie sposób na wyrównanie tych braków, by późniejszy, dorosły człowiek, kierował się czymś więcej niż korzyścią, by zawrócić nasz gatunek z tej równi pochyłej na której jesteśmy.

:) Ale Wy chyba nie macie bladego pojęcia o czym ja mówię:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Anty, ale ja też piszę z perspektywy dziecka, którego rodzice pracowali dużo i długo.
Nie tylko z perspektywy rodzica.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Zgadzam się z TB w 100% sorry anty;) moi rodzice mają dużo dzsieci i zawsze musieli sporo pracować by na rodzinę zarobic baaaa nawet wracali do domu pozniej niż o 17 a po powrocie musieli dzielić swój czas nie między jedno czy dwoje a kilkoro.... I jakoś nie ucierpiałam na tym ani ja ani moje rodzeństwo! Wręcz przeciwnie nigdy nie byliśmy rozpieszczani i szybko musieliśmy nauczyć się radzić sobie sami. Teraz każdy z nas umie żyć- radzimy sobie dobrze, mamy dobra pracę i rodziny- prawie wszyscy;) a moi rodzice- cóż mam swój rozum i wiem że musieli pracować. Pewnie czasem się klocimy- standard;) ale też bardzo kochamy. Właśnie czekam na nich na zielonej trawie i zaraz będziemy wspólnie grilowac- więc można!!! Bo jestem swietlicowym, babciowym i ciociowym dzieckiem a bardzo szcesliwym;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Miłość a poligamia (czyt. wierność) (102 odpowiedzi)

Tyle się tu pisze o miłości, jej definicji, ulotności, cudowności, itd. Co sądzicie w takim razie...

PANOWIE po pięćdziesiątce :) (78 odpowiedzi)

Może tutaj bywają NORMALNI panowie po pięćdziesiątce, którzy chcieliby nawiązać znajomość z...

Czy brak zainteresowania to normalne? (22 odpowiedzi)

Witajcie Mam ponad 20 lat, jestem w sumie młodą ciekawą świata dziewczyną i ...nie interesuję...