Mój syn pokochał to przedszkole całym sercem już przed rozpoczęciem roku na zajęciach integracyjnych. 1 września pędził do sali i nie miał czasu, żeby się ze mną pożegnać:) tak mu się spieszyło do zabawy. Zero płaczu, zero narzekania. Zato płacz pojawia się, gdy mały nie może iść do przedszkola, np. ze względu na chorobę