Najlepszy wybór dla naszych dzieci

Mam porównanie 3 szkół Lingwisty, GASP i ISG - starsza córka. ISG jest najlepsza.Córki mówią biegle po angielsku, co sprawdza się np. w trakcie wakacji. Umieją też bardzo dużo ze wszystkich przedmiotów. W kl I-III i gimnazjum (dot. moich dzieci) pracują bardzo intensywnie na lekcjach, a do domu jest zadawane niewiele. Lekcje są długo. Dzieci potrafią dużo więcej, niż podstawa programowa. Nauka tu nie polega na wykuwaniu podręczników na pamięć. Zajęcia są ciekawe. Jest angielski, hiszpański i francuski na prawdę rewelacyjnie prowadzone. Proszę sprawdzić wyniki testu 6-sisty. Myślę, że złe oceny tej szkoły anonimowych osób są sponsorowane przez konkurencję lub też mogą wynikać z tego, że jakiś nauczyciel nie spełnił oczekiwań rodzica. Ale tak jest w każdej szkole. Np. gdy odszedł Kevin połowa klasy odeszła razem z nim, a nowy nauczyciel okazał się dużo lepszy i Ci którzy zostali są nim zachwyceni. Klasy I-III są prowadzone bardzo dobrze. Do klas IV-VI są uwagi rodziców, ale szkoła wprowadziła zmiany - będą uczyć nauczyciele z gimnazjum, którzy są rewelacyj Jeśli chodzi o inne uwagi niezadowolonych - czystość, to tu jest na prawdę czysto. Można przyjść do szkoły i się przekonać.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jeśli szkoła jest taka świetna to czemu brak w niej uczniów? Podobno w V klasie jest tylko jedno dziecko, w klasie IV-kilka osób. Dlaczego u konkurencji są dwie klasy pierwsze, dwie drugie klasy i dwie klasy trzecie?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Właśnie .... podobno...... wszystko podobno..... a prawda jest taka, że wiele rzeczy z tych "podobno" nie jest prawdą. Konkurencja od kilku lat psuje opinię i podkupuje nauczycieli. Zarząd popełnia błędy w zarządzeniu i nie wiem ile dzieci musi jeszcze odejść, żeby zrozumieli swój błąd. Inne ich szkoły mają mnóstwo dzieci, bo mają opinie o wysokim poziomie. I to wystarczy większości rodzicom. Dziwi mnie, że tam nikt nie wypisuje, że angielski jest na niskim poziomie, tylko każdy uważa, ze na świetnym, choć w porównaniu do ISG jest na żałosnym. Nie zastanawiają się, czy ich dzieci rzeczywiście coś potrafią, czy lubią szkołę, czy lekcje są otępiające czy pouczające. Poza tym klasy po ok 10 osób są wystarczające. 3 lata temu były pełne klasy, ale tamtejszy dyrektor naobiecywał rodzicom gruszek na wierzbie, nie spełnił obietnic i ci, którzy poczuli się oszukani odeszli. Teraz z kl 4 3 osoby odeszły do British, bo rodzice chcieli do Kevina. Na pewno nie jest idealnie, ale od września będzie, bo dzięki reformie w kl 4-6 będą uczyć nauczyciele z gimnazjum. Po zmianach tutaj na pewno dojdzie dużo dzieci.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jeśli to podobno jest 'tylko podobno' to może ktoś napisze ilu uczniów jest w klasach...to rozwieje wszystkie wątpliwości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dzieci dużo umieją - nie wątpię w to, bo inaczej zrezygnowałabym ze szkoły. Jeśli ktoś chce liczb, to proszę. Na dzień 15.05: w przedszkolu do zerówki jest maksymalna liczba uczniów. W 1 klasie jest 10 uczniów (ale należy pamiętać, że jest to rocznik nieliczny, we wszystkich szkołach rodzice mogli pozostawić dziecko po raz drugi w zerówce). W drugiej klasie jest maksymalna liczba, w trzeciej prawie maksymalna (tam był max, ale British podkupiło Kevina i reszta przeszła z nim, doszli niektórzy nowi - teraz uczy tam Dane, równie genialny jak Kevin). Na rok szkolny 2017/2018 jest max zapisanych do przedszkola. Do 1 klasy jest 15 osób chętnych, druga bez zmian, do trzeciej ktoś dojdzie. Obecnie od 4 do 6 klasy jest mało uczniów po ok 4 w każdej z klas, ale dochodzą nowi. W gimnazjum jest średnio po 8 osób w klasie. Poziom jest wysoki, co widać po testach próbnych i zeszłorocznych 6 klas i gimnazjalnych. Trzeba jeszcze pamiętać, że zawsze wynik będzie zaniżony przez obcokrajowców, którym szkoła nie broni przystępowania do egzaminów.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Klasa mojego syna - klasa druga. Na 18 miejsc mamy 17 zajętych. A i to miejsce uchowało się tylko dlatego, że rodzice jednej z dziewczynek nie dostali kontraktu i finalnie nie przyjechali do Polski. Teraz o to miejsce ubiegają się już 3 osoby... Na pewno... Czy coś jeszcze trzeba dodać? Córeczkę mamy w zerówce. Klasa pełna. Aż miło posłuchać, jak dziewczynka niespełna 6 letnia pięknie mówi po angielsku. Bez oporów, swobodnie (zasługa wychowawcy - Pani Oli). I tak - też z przerażeniem obserwowaliśmy burzę i grupowe przechodzenie do BS (klasa 3). I tak zaczynam się zastanawiać, czy negatywne komentarze nie są pisane przez osoby które odeszły, a teraz żałują swojego wyboru...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Moja córka chodzi do pierwszej klasy i chodziła tu do przedszkola. Rozwija się wspaniale, chętnie chodzi do szkoły, a umie bardzo dużo. Zajęcia są ciekawe, nie nudno prowadzone, po angielsku mówi swobodnie nawet w domu. Polski, matematyka, hiszpański i francuski - rewelacyjnie prowadzone.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szkoła jest dobra i trzyma poziom. Myślę, ze czas pokaże że to wystarczające aby się obronić, również przed nieuczciwą konkurencją
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kim jest nieuczciwa konkurencja? I czemu jest nieuczciwa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest sobie Pani w stanie sama odpowiedzieć na zadane pytanie ......
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

odp. do pytania dlaczego tu jest po jednej klasie w roczniku, a u konkurencji po 2, czy trzy. Odpowiedź jest prosta - szkoła ma po jednym oddziale w każdym roczniku i nie zakłada zmian w tym zakresie. Rodzice zostali o tym poinformowani po ostatniej zmianie dyrektora szkoły - ze 3 lata temu. Szkoła nie ma warunków lokalowych na dwie, czy trzy klasy w jednym roczniku. Dotyczy to też przedszkola, do którego, jak i do klasy 2, są listy rezerwowe. W BS narzekają, ze pomieszczenia są małe, a dzieci naprzyjmowali tyle, że nie mają optymalnych warunków do pracy. Jaki w tym sens poza kasą?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0