Najwspanialsze sześć i pół godziny na urlopie

Chcemy podziękować Pani Tatianie za ciepło, klimat i cudowne menu (ach to pielmieni,sandacz z rydzami, półmisek wędlin z poza menu, wyśnioną herbatę i kawę,pyszną perliczkę, najsmaczniejsze i najmniejsze kopytka w całym "Układzie Warszawskim" :) i wiele innych niezapomnianych potraw i napojów).
Przechodząc do dalszej części zachwytów, nie można zapomnieć o pracownikach w równym stopniu tworzących ten kresowy klimat. Eleganckiej, pięknie śpiewającej i grającej P. Irinie, oraz P. Elwirze, której obsługa wykracza poza normy przeciętności - dziękujemy za lodowy "cud":)).
Pozdrawiamy Irena ( wiadomość dla Pani Elwiry- ta od niepowtarzalnej fryzury), Marzena i Krzysztof
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Najwspanialsze sześć i pół godziny na urlopie

każdy kto był w kresowej bądź tam pracował wie że nie ma tam żadnego cudu lodowego, 3gałki bita i owoce, wiekie WOW. nie ma to jak opinie pracowników/szefostwa ;/
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0