Jeśli tak jak mnie interesuje Cię film i filmowanie lub jakakolwiek część produkcji filmowej, napisz do mnie/odpowiedz na tego posta. Idealnie będzie jeśli masz już jakieś amatorskie doświadczenie lub/i jakikolwiek sprzęt, który może się przydać ekipie filmowej, ALE NIE JEST TO KONIECZNE. Ja zamierzam się dopiero uczyć. Jeśli zawsze marzyłeś/marzyłaś o byciu częścią takiej ekipy filmowej i zrobieniu choćby amatorskiego filmu niezależnego, nie trać więcej czasu - ja wiem, że nie warto go tracić. Czas i pieniądze nie są przeszkodą - poszukaj informacji o nagradzanym, niezależnym filmie pt. "Musgo" - nakręconym przez kilka osób, za kilka tysięcy euro, w tydzień. A przecież na początek nie musimy robić nic aż tak ambitnego.

Żeby sprecyzować: szukam prawie każdego chętnego i zainteresowanego tematem. Przede wszystkim ludzi absolutnie dorosłych, mających przynajmniej 20-kilka lat. Takich, którzy już pracują na 'pełen etat'. Nieważne czy są związani hobbystycznie lub zawodowo z fotografowaniem/filmowaniem. Takich którzy mają, jak wspominałem, sprzęt mogący się przydać ekipie filmowej, lub go nie mają - przydatne choć niekonieczne. Przede wszystkim takich, którzy chcą na to poświęcić trochę swojego wolnego czasu i zapału (ale jeśli jesteś choć trochę podobny/podobna do mnie - nie będzie z tym problemu). Takich, którzy potrafią coś co może się przydać przy produkcji filmu i takich, którzy chcą się tego szybko nauczyć.

Teraz trochę o mnie. Mam 35 lat i mieszkam w centrum Gdańska. To postanowienie o 'poważniejszym' powiązaniu swojego hobby z filmem, choć nie przyszło lekkomyślnie, powstało bardzo niedawno. Jednak już od tego czasu zacząłem robić pierwsze kroki i nabywać choćby namiastkę zestawu sprzętowego filmowca-amatora. Na razie mam podstawową "puszkę" mogącą służyć za kamerę, choć obiektyw zdecydowanie byłby potrzebny lepszy (a raczej zestaw obiektywów). Skompletowanie reszty byłoby możliwe niedużym wysiłkiem już przy 1 lub 2 dodatkowych osobach. Moja wiedza o fotografii (że nie wspomnę filmowaniu) jest ledwo lub nawet nie podstawowa. Jednak szybko się uczę. Oprócz tego jestem zainteresowany wieloma aspektami produkcji filmowej, w tym przede wszystkim pisaniem/scenopisarstwem i odpowiedzialnością za całokształt. Stąd można powiedzieć że najbardziej interesuje mnie perspektywa reżysera (lub jednego z reżyserów) i producenta.
Z innych umiejętności, poza pewnym zamiłowaniem do pisania oraz oglądaniem i analizą/krytyką filmów, należą przede wszystkim zaawansowane umiejętności obróbki i (do pewnego stopnia tworzenia) grafiki, a także montażu i innych aspektów (podstaw) postprodukcji. Choć 'z góry' zaznaczam, że "artystą" grafikiem nie jestem i raczej nigdy nie będę. :-) Stąd ewentualnego speca od hollywoodzkich efektów specjalnych trzeba będzie znaleźć, jeśli będzie potrzebny... ;-)

To chyba wszystko, co na tym etapie mógłbym lub powinienem przekazać. Jeśli dotrwałaś/dotrwałeś do końca, to znaczy, że jesteś zainteresowana/zainteresowany. Skontaktuj się więc ze mną lub odpisz. Pamiętaj też, że jest to nie tylko sposób na 'poważne' zagospodarowanie swojego czasu wolnego na bardzo konkretnego hobby i własny rozwój. Będzie to też okazja do super zabawy. Wyobraź sobie choćby wyjazdy, krajowe (i zagraniczne?) na zdjęcia, z ekipą pasjonatów podobnych do Ciebie, a będziesz mieć "obraz"... dosłownie i w przenośni. ;-)

Interesuje mnie to, jak idzie kompletowanie ekipy ?

Cześć, dzięki za odzew. Wysłałem Ci prywatną wiadomość z informacjami. Ewentualnie możesz pisać na: andruil@onet.eu

Pomysł, wizja... fantastyczne:) weszłam tu zupełnie przypadkiem i nie sądziłam, ze uda mi się trafić na tak "elektryzujący" pomysł:)

Dziękuję. Staram się, jak mogę. ;-)
Niemniej jednak, pomysł i stopień 'elektryzowania' będzie zależał w dużej mierze od innych ludzi zaangażowanych to przedsięwzięcie. Zainteresowana? Jeśli tak, to napisz proszę na adres: andruil@onet.eu lub prywatną wiadomość przez forum.
Planuję po Świętach zorganizować spotkanie wszystkich zainteresowanych.

Chris wszedłem tu by dać takie samo ogłoszenie. Poszukuję ekipy, ludzi z którymi udałoby się nakręcić film. Nie wierzę, że w tak wielkiej aglomeracji nie znajdzie się kilkadziesiąt osób dzięki którym uda się stworzyć coś razem. Ja w to chętnie wchodzę. Mam scenariusze, być może do poprawek, być może nie. Warto by było się spotkać, skrzyknąć większą liczbę ludzi i pogadać o planach, wizji, projekcie. Mam, przeczucie, że takie coś może wypalić. W razie czego jestem zainteresowany. Możesz pisać na zycie.ariel@wp.pl

Cześć. Być może odkopuje skamielinę, ale chciałbym wiedzieć czy coś wypaliło z tego projektu, a jeżeli nie to jestem chętny na reboota:)

Czemu muszą pracować na pełen etat? :o Ja jestem zainteresowana, ale kończę studia.

Jestem zainteresowany, posiadam troche sprzetu. Myślimy cos razem? z wlasnego doswiadczenia wiem ze ciezko znalesc kogos kto w wolnym czasie chce cos wiecej osiagnac niz picie piwka na lawce w parku.

Pozdrawiam