Napoli-Best in town- śmiech na sali
Nie wiem w której części Włoch szef kuchni widział takie potrawy podawane w ten sposób.
Keczup do pizzy - mój boże....
kieliszek na koktajl krewetkowy wypełniony głównie sałatą, sałatka z anchovis- farsa.
Obsługa- wyszkolenie zerowe, wyczucie także.
Sosy z proszku i już wspomniany keczup do pizzy.
Kuchnia włoska jest nieskomplikowana, te kombinacje rodem z PRLu które wyczynia kuchnia w Napoli to farsa, wstyd,że takie cos jest na ul Długiej.
Jako wychowany na starówce Gdańszczanin ze smutkiem stwierdzam, że poza nielicznymi przypadkami dobra gastronomia jest w Gdyni i w Sopocie.
Rachunek 125 zł za usługe o wartości może 60 zł.
Keczup do pizzy - mój boże....
kieliszek na koktajl krewetkowy wypełniony głównie sałatą, sałatka z anchovis- farsa.
Obsługa- wyszkolenie zerowe, wyczucie także.
Sosy z proszku i już wspomniany keczup do pizzy.
Kuchnia włoska jest nieskomplikowana, te kombinacje rodem z PRLu które wyczynia kuchnia w Napoli to farsa, wstyd,że takie cos jest na ul Długiej.
Jako wychowany na starówce Gdańszczanin ze smutkiem stwierdzam, że poza nielicznymi przypadkami dobra gastronomia jest w Gdyni i w Sopocie.
Rachunek 125 zł za usługe o wartości może 60 zł.