Słaby
żeby nie powiedzieć gniot. Marne aktorstwo, scenariusz sztampowy, bardzo kiepski montaż, jakieś luki, skróty. Muzycznie nieźle, zwłaszcza w wykonaniu Bradleya Coopera. No ale za dużo chłop na siebie wziął chyba w tym filmie i nie dał rady zrobić wszystkiego dobrze. Gaga jak to ona, wiadomo, że umie śpiewać, ale w filmie to nie wystarczy. Cisną mi się porównania z Bodyguardem, ale może trochę przesadzam ;)
4
19